-
1. Data: 2003-06-12 15:49:46
Temat: Czy to sie kwalifikuje do fed. konsumentow ?
Od: "news" <k...@4...pl>
mam problem:
swego czasu kupilem poprzez zaklad pracy 2 karty wstepu na basen - zasilone
kwota po 200 pln kazda - do wykorzystania na basenie. na kartach brak
jakiejkolwiek informacji ze sa ograniczone czasowo (i nie byly w czasie gdy
je kupowalem) a jedynie zgromadzona na nich kwota "do wykorzystania". teraz
okazalo sie ze stracily w marcu waznosc , mam na nich niewykorzystane prawie
150 pln a park wodny odmawia przedluzenia ich waznosci zaslaniajac sie ze
taka jest uchwala rady fundacji, prowadzacej park wodny. jednoczesnie
zwalaja wine na zaklad pracy ze powinien mnie poinformowac. nadmieniam ze
karty sa wlasnoscia parku wodnego (info na kartach) a w czasie gdy je
kupowalem nie byly ograniczone czasowo - zarzadzenie takie jak sie okazalo
wydano na przeciagu tego roku jak juz z nich korzystalem. w trakcie wizyt na
basenie i "rejestracji" przy wejsciu nikt z obslugi nie informowal mnie ze
karty straca waznosc. na formularzu zglosilem wniosek o przedluzenie
waznosci lecz mi ustnie odmowiono jak rowniez odmowiono zwrotu
niewykorzystanej kwoty.
co mam z tym zrobic ?
--
http://www.komrel.net - Twoj Serwer Sukcesu!
-
2. Data: 2003-06-12 18:02:30
Temat: Re: Czy to sie kwalifikuje do fed. konsumentow ?
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
> swego czasu kupilem poprzez zaklad pracy 2 karty wstepu na basen -
zasilone
> kwota po 200 pln kazda - do wykorzystania na basenie. na kartach brak
> jakiejkolwiek informacji ze sa ograniczone czasowo (i nie byly w czasie
gdy
> je kupowalem) a jedynie zgromadzona na nich kwota "do wykorzystania".
teraz
> okazalo sie ze stracily w marcu waznosc , mam na nich niewykorzystane
prawie
> 150 pln a park wodny odmawia przedluzenia ich waznosci zaslaniajac sie ze
> taka jest uchwala rady fundacji, prowadzacej park wodny. jednoczesnie
> zwalaja wine na zaklad pracy ze powinien mnie poinformowac. nadmieniam ze
> karty sa wlasnoscia parku wodnego (info na kartach) a w czasie gdy je
> kupowalem nie byly ograniczone czasowo - zarzadzenie takie jak sie okazalo
> wydano na przeciagu tego roku jak juz z nich korzystalem. w trakcie wizyt
na
> basenie i "rejestracji" przy wejsciu nikt z obslugi nie informowal mnie ze
> karty straca waznosc. na formularzu zglosilem wniosek o przedluzenie
> waznosci lecz mi ustnie odmowiono jak rowniez odmowiono zwrotu
> niewykorzystanej kwoty.
Witam!
Oczywiscie prawo jest po twojej stronie. Twoj zaklad pracy, sprzedajac
ci nabyte przez niego karty wstepu, dokonal w istocie przeniesienia na
ciebie
wierzytelnosci przyslugujacej mu przeciwko tej fundacji (basenowi). Mowiac
troche prosciej - wczesniej to on byl uprawniony do korzystania z basenu
teraz
ty jestes uprawniony. Dla twojego prawa i mozliwsci jego realizacji wazne
jest
wiec jakie prawo mial twoj zaklad pracy - ty nie mozesz przeciez nabyc prawa
w szerszym rozmiarze niz przyslugiwalo ono zakladowi.
Twoj zaklad pracy (pewnie jakas osoba prawna) nabyl te karty wstepu
zawierajac
okreslona umowe z ta fundacja. Zgodnie z tym co piszesz w umowie tej nie
bylo slowa
na temat czasowego ograniczenia waznosci karnetow - mozna bylo wiec z nich
korzystac az do wyczerpania limitu 200zl. Nabyles wiec to prawo od zakladu
pracy
w takim stanie w jakim przyslugiwalo ono zakladowi - bez ograniczenia
czasowego.
W takim wypadku nic nie zmienia pozniejsza zmiana warunkow swiadczenia uslug
przez basen - te nowe regulacje nie dotycza twojej sytuacji poniewaz twoje
prawo
zostalo uksztaltowane zanim zmieniono warunki swiadczenia uslug. Jezeli
przyjelibysmy,
ze ta zmiana ma wplyw na twoje prawo, to przyznalibysmy fundacji/basenowi
prawo jednostronnej zmiany umowy zawartej z twoim zakladem pracy - jest to
oczywiscie
niedopuszczalne i niezgodne z zasada, ze do zawarcia/zmiany umowy trzeba
zgody
stron umowy i ze zawartych umow sie dotrzymuje (pacta sunt servanda).
W tym przypadku nalezy jednak zastanowic sie nad zastosowaniem art.384 prim
Kodesku Cywilnego. Otoz artykul ten reguluje sytuacje, gdy jedna ze stron,
w czasie trwania stosunku umownego o charakterze ciaglym (wg mnie taki
charakter ma ten stosunek - korzystanie z basenu przez jakis czas) wydaje
wzorzec
umowny - czyli np. regulamin korzystania z uslug basenu. Art. 384 prim
stanowi, ze
taki wzorzec, wydany nawet podczas trwania stosunku - czyli zmieniajacy
umowe
w czasie jej trwania - wiaze druga strone (ciebie), jezeli zostaly zachowane
wymagania
okreslone we wczesniejszym art.384. Czyli jezeli doreczono ci ten wzorzec
albo
mogles sie z nim z latwoscia zapoznac, jezeli poslugiwanie sie takimi
wzorcami
jest w stosunkach tego rodzaju zwyczajowo przyjete. Problem ktory tu sie
pojawia,
to zagadnienie prawa tej strony do wydania takiego wzorca - tzn. czy takie
uprawnienie musi byc wczesniej przewidziane w umowie zawieranej na poczatku
(z zakladem).
Wg mnie tak, wiec basen nie moze skorzystac z tego artykulu aby uzasadniac
zmiane umowy, chyba ze rzeczywiscie wczesniej takie prawo bylo zastrzezone
w umowie zawieranej z twoim zakladem pracy. Taka sytuacja i skutki ktore ona
wywoluje w twojej sa jednak wg mnie dosc problematyczne i nie bede teraz
tego analizowal.
Ok. Sorry za te prawnicze gadanie - powiem po ludzku: wydaje mi sie, ze chca
zmienic jednostronnie reguly gry w trakcie gry, a to jak wiadomo jest
niedopuszczalne. Masz racje, wiec atakuj rzecznika praw konsumentow i
ewentualnie wyslij fundacji jakies pismo z zagrozeniem pozwania ich itp -
jezeli
oczywiscie zalezy ci na tej sumie :)
Konrad
-
3. Data: 2003-06-12 20:56:49
Temat: Re: Czy to sie kwalifikuje do fed. konsumentow ?
Od: "news" <k...@4...pl>
Bardzo dziekuje za obszerne wyjasnienie sprawy - rzeczywiscie potraktowane
okiem prawniczym.
Bylo dokladnie tak jak pisalem, a zmiana zasad nastapila wylacznie na
podstawie ustalen rady fundacji - nie bylo w ogole mowy o regulaminie.
Zreszta lakoniczna informacja z biura fundacji, ze takie jest ustalenie rady
swiadczy o tym, ze wprowadzili sobie ograniczenia w trakcie gdy juz
korzystalem z zakupionych kart, i juz...
Nie zalezy mi na odzyskaniu pieniedzy - raczej na przedluzeniu waznosci
karty wstepu bo chodze caly czas na ten basen i nie widze powodu i
jakiegokolwiek uzasadnienia cofniecia mi prawa do wykorzystania wplaconej
przeze mnie kwoty do wykorzystania przeciez na ich basenie.
Napisalem odwolanie i poinformowalem, ze w razie ponownej odmowy sprawe
przekaze do rozpatrzenia do F.Kons.
Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam.
"Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:bcaf7m$7vi$1@hermes.e-wro.net...
> niedopuszczalne. Masz racje, wiec atakuj rzecznika praw konsumentow i
> ewentualnie wyslij fundacji jakies pismo z zagrozeniem pozwania ich itp -
> jezeli
> oczywiscie zalezy ci na tej sumie :)
--
http://www.komrel.net - Twoj Serwer Sukcesu!