-
181. Data: 2011-07-28 22:11:06
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 7/28/2011 4:56 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 28 Jul 2011, witek wrote:
>
>> On 7/28/2011 2:14 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
>>> IMVHO chroni go tylko przypadek "wykorzystania przymusowego położenia"
>>> (nie bardzo wiem, jak sobie go wyobrazić w przypadku sygnetu).
>>
>> np. zgubił sygnet teścia
>
> Tombakowy oczywiście.
>
oczywiscie
>> i do jutra musi odkupić, bo jak nie to ....
>
> Hm... sprzedawca jeszcze musiałby o tym wiedzieć, żeby miało
> miejsce "wykorzystanie" :)
ale to wcale nie trakie trudne
np. sprzedawca jest znajomym, ktory wie, ze sygnet zostal zgubiony i
wykorzystujac sytuacje ...
> Wniosek: trzeba mu to powiedzieć. Nagrywając ;)
>
tylko jest jeszcze warunek ze "bo jakie nie to...." musi byc odpowiednio
grozne.
bo jak to bedzie bo jak nie to napluje ci w twarz ciezko bedzie uznac za
wykorzystanie sytuacji, bo zawsze zamiast kupienia sygnetu mozna bylo
kupic sciereczke do wytarcia twarzy.
-
182. Data: 2011-07-29 08:53:42
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a):
>>> dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej.
>>
>> Ale już podatki przy "sprzedaży zaniżonej" lub np. "podmiotów powiązanych"
>> płacić należy z wartości rynkowej danej rzeczy/usługi. Kropka.
>
> ale podatki przy sprzedazy zawyżonej też nalezy płacić od wartości
> rynkowej.
> tego nie raczyłeś wspomnieć.
Nie wspominałem bo nie masz racji. podatek jest należny z faktury]rachunku
(przy sprzedaży zawyżonej).
Analogicznie, idziesz do US z umową kupna samochodu i chcesz opłacic PCC.
panienka bierze te mądre księgi i rzecze że ten model, ten rocznik - należy
się podatek z kwoty np. 10 000złotych. Ty mówisz że przecież kupiłeś
samochód za 6000złotych. Ale panienki to nie obchodzi - podatek należy się
z 10 000złotych.
A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
-
183. Data: 2011-07-29 09:07:18
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-07-29 10:53, Kamil pisze:
> Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a):
>
>>>> dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej.
>>>
>>> Ale już podatki przy "sprzedaży zaniżonej" lub np. "podmiotów powiązanych"
>>> płacić należy z wartości rynkowej danej rzeczy/usługi. Kropka.
>>
>> ale podatki przy sprzedazy zawyżonej też nalezy płacić od wartości
>> rynkowej.
>> tego nie raczyłeś wspomnieć.
>
> Nie wspominałem bo nie masz racji. podatek jest należny z faktury]rachunku
> (przy sprzedaży zawyżonej).
> Analogicznie, idziesz do US z umową kupna samochodu i chcesz opłacic PCC.
> panienka bierze te mądre księgi i rzecze że ten model, ten rocznik - należy
> się podatek z kwoty np. 10 000złotych. Ty mówisz że przecież kupiłeś
> samochód za 6000złotych. Ale panienki to nie obchodzi - podatek należy się
> z 10 000złotych.
> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą opodatkowania
jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o podatku od
czynności cywilno-prawnych).
--
Liwiusz
-
184. Data: 2011-07-29 13:04:39
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 7/29/2011 3:53 AM, Kamil wrote:
> Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a):
>
>>>> dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej.
>>>
>>> Ale już podatki przy "sprzedaży zaniżonej" lub np. "podmiotów powiązanych"
>>> płacić należy z wartości rynkowej danej rzeczy/usługi. Kropka.
>>
>> ale podatki przy sprzedazy zawyżonej też nalezy płacić od wartości
>> rynkowej.
>> tego nie raczyłeś wspomnieć.
>
> Nie wspominałem bo nie masz racji. podatek jest należny z faktury]rachunku
> (przy sprzedaży zawyżonej).
Mam racje. Podatek jest nalezny od wartosci rynkowej.
Stad mozliwosc US do policzenia podatku od innej wartosci niz na
fakturze. Zwykle w gore. Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby bylo w dol.
Procedura ta sama. Nie zgadzasz sie z podatkiem naliczonym przez US i
wykazujesz, ze wartosc rynkowa jest inna.
> Analogicznie, idziesz do US z umową kupna samochodu i chcesz opłacic PCC.
> panienka bierze te mądre księgi i rzecze że ten model, ten rocznik - należy
> się podatek z kwoty np. 10 000złotych.
A ty np. kupiles go za 12 tys.
Ty mówisz że przecież kupiłeś
> samochód za 6000złotych. Ale panienki to nie obchodzi - podatek należy się
> z 10 000złotych.
no i slusznie podatke nalezy sie od 10 tys, nie od 12 tys.
> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
jak wyzej. 10 tys.
> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
nie.
procedura niezgodzenia sie z US jest taka sama.
-
185. Data: 2011-07-29 17:50:18
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
>
> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą opodatkowania
> jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o podatku od
> czynności cywilno-prawnych).
Kto zakwestionuje tę wartość ?
-
186. Data: 2011-07-29 19:22:17
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 7/29/2011 12:50 PM, niusy.pl wrote:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
>>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
>>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
>>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
>>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
>>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
>>
>> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą
>> opodatkowania jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o
>> podatku od czynności cywilno-prawnych).
>
> Kto zakwestionuje tę wartość ?
jaką wartość?
-
187. Data: 2011-07-30 07:13:09
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 29 Jul 2011, niusy.pl wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
>>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
>>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
>>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
>>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
>>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
>>
>> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą opodatkowania
>> jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o podatku od
>> czynności cywilno-prawnych).
>
> Kto zakwestionuje tę wartość ?
Źle stawiasz pytanie.
Ponieważ dla większości przypadków obowiązuje samoopodatkowanie, to
podatnik jest sobie sam winien jeśli zapłacił więcej podatku niż
musi, zaś US *MOŻE* ingerować z żądaniem korekty.
Pytanie powinno więc brzmieć: kto zakwestionuje ŹLE POLICZONY podatek?
Odpowiedź jest prosta: podatnik, jak się zorientuje że przepłacił.
Ma do tego prawo przez "5 lat w rozumieniu Ordynacji" (co obejmuje
dodatkowo cały rok w którym podatek był należny).
Ma to samo prawo co US :>
Kwestionowania dokonuje się za pomocą korekty deklaracji.
pzdr, Gotfryd
-
188. Data: 2011-07-30 09:00:56
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>>>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie
>>>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
>>>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
>>>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
>>>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
>>>
>>> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą opodatkowania
>>> jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o podatku od
>>> czynności cywilno-prawnych).
>>
>> Kto zakwestionuje tę wartość ?
>
> Źle stawiasz pytanie.
> Ponieważ dla większości przypadków obowiązuje samoopodatkowanie, to
> podatnik jest sobie sam winien jeśli zapłacił więcej podatku niż
> musi, zaś US *MOŻE* ingerować z żądaniem korekty.
> Pytanie powinno więc brzmieć: kto zakwestionuje ŹLE POLICZONY podatek?
Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić. Co najwyżej można
zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić, ale Ty już
tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest dokładnie taka
jak w umowie a nie inna.
-
189. Data: 2011-07-30 09:44:00
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 30 Jul 2011, niusy.pl wrote:
> Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić.
Już Ci wytłumaczyli że *NIE* a Ty dalej swoje.
Co ja na to poradzę?
Zajrzałeś do ustawy czy uważasz ze to jest niepotrzebne?
> Co najwyżej można zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić,
ale Ty już
> tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest dokładnie taka
> jak w umowie
W żadnym razie.
Na cenę rynkową można by się powoływać jakby *ten* przedmiot wystawić
na jakimś popularnym serwisie aukcyjnym.
I to tylko pod warunkiem, że rzeczy "tego rodzaju" występują na tyle
często (w tym konkretnym serwisie) że zadziałanie elementu nierynkowego
(np. presja czasu dla kupującego) jest mało prawdopodobne.
> a nie inna.
Tak właśnie argumentują podatnicy kiedy chcą zapłacić niższy podatek.
I nie zawsze im się to udaje ;)
pzdr, Gotfryd
-
190. Data: 2011-07-30 15:15:05
Temat: Re: Słabo mi... rodzice kupili iRobota...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 7/30/2011 4:00 AM, niusy.pl wrote:
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>
>>>>> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie
>>>>> będzie
>>>>> wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś.
>>>>> Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania?
>>>>> Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi
>>>>> 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :)))
>>>>
>>>> Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą
>>>> opodatkowania jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy
>>>> o podatku od czynności cywilno-prawnych).
>>>
>>> Kto zakwestionuje tę wartość ?
>>
>> Źle stawiasz pytanie.
>> Ponieważ dla większości przypadków obowiązuje samoopodatkowanie, to
>> podatnik jest sobie sam winien jeśli zapłacił więcej podatku niż
>> musi, zaś US *MOŻE* ingerować z żądaniem korekty.
>> Pytanie powinno więc brzmieć: kto zakwestionuje ŹLE POLICZONY podatek?
>
> Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić.
Nie. Masz zapacić od ceny rynkowej.
Jesli kupisz mieszkanie za zlotowke, to wpisywanie w deklaracji tej
kowty nie ma sensu. po prostu wpisujesz wartosc rynkowa i od tej placisz
podatek.
jesli cos kupisz drozej, robisz analogicznie. wpisujesz cene rynkowa
nizsza i od niej placisz podatek.
dalej procvedura w obu przypadkach jest identyczna
US ma prawo zrobic korekte a ty sie masz prawo niezgodzic i wowczas
biegly oceni wartos rynkowa danej rzeczy.
> Co najwyżej można
> zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić, ale Ty
> już tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest
> dokładnie taka jak w umowie a nie inna.
nieprawda.
cena w umowie moze, ale nie musi byc cena rynkowa.