-
31. Data: 2005-04-16 16:00:17
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: poreba <d...@p...com>
Otto Falkenstein <f...@g...pl> popełnił 16 kwi 2005 na
pl.soc.prawo utwór news:d3r3hq$7f9$1@inews.gazeta.pl:
> Najważniejsze nie dać się zwariować. I nie interpretować każdego
> orzeczenia które nam się nie podoba jako przejawu kumoterstwa.
A nie sądzisz, że równie chwalebne byłoby NIE-wariowanie
poprzez przypisywanie każdemu oskarżeniu o kumoterstwo
i przekupstwo etykietki pieniactwa i "samoswojskiego"
pojmowania sprawiedliwości ?
- jako niektórzy z uporem przy każdej podobnej sprawie
na psp czynią. ;)
--
pozdro
poreba
-
32. Data: 2005-04-16 17:06:07
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
poreba napisał(a):
> Otto Falkenstein <f...@g...pl> popełnił 16 kwi 2005 na
> pl.soc.prawo utwór news:d3r3hq$7f9$1@inews.gazeta.pl:
>
>> Najważniejsze nie dać się zwariować. I nie interpretować każdego
>> orzeczenia które nam się nie podoba jako przejawu kumoterstwa.
>
>
> A nie sądzisz, że równie chwalebne byłoby NIE-wariowanie
> poprzez przypisywanie każdemu oskarżeniu o kumoterstwo
> i przekupstwo etykietki pieniactwa i "samoswojskiego" pojmowania
> sprawiedliwości ? - jako niektórzy z uporem przy każdej podobnej sprawie
> na psp czynią. ;)
Statystyka mówi, że szansa na to, że w podanym przypadku rzeczywiście
doszło do kumoterstwa lub przekupstwa jast tak mała, że można ją zaniedbać.
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
33. Data: 2005-04-16 17:16:37
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Otto Falkenstein f...@g...pl ...
> Nie tak dawno jakiś sfrustrowany klient wymiaru sprawiedliwości domagał
> się tutaj, aby od orzekania w sprawie, w której pozwanym jest PKO
> wyłaczyc sedziów mających konta i kredyty w PKO, oraz tych, których
> rodziny przacuja w PKO. Nie dalej jak wczoraj widziałem pismo, w którym
> pewien pan chciał wyłączenia sędziego bo jego rodzice mieszkają w tej
> samej klatce co pokrzywdzony. Najważniejsze nie dać się zwariować. I nie
> interpretować każdego orzeczenia które nam się nie podoba jako przejawu
> kumoterstwa.
czym innym jest posiadanie konta w tym samym banku, czym innym bliska
znajomosc sedziego i oskarzonego - nie sadzisz???
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"
-
34. Data: 2005-04-16 17:16:41
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Heming h...@w...gazeta.pl ...
>> czyli jezeliby udowodnic ze rzeczywisce sa bliskimi przyjaciolmi,
>> albo chociaz dobrymi znajomymi, to taka apelacja miałaby jak
>> najbardziej sens?
>
> A to mialby byc jedyny zarzut? Jesli tak to nie.
nie, rozumiem ze zarzut to mialoby byc stronnicze traktowanie swiadków,
dowodów, a ta znajomosc miałaby tylko potwierdzac teze.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO
-
35. Data: 2005-04-16 19:06:41
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: "Aleksander" <p...@t...pl>
Pnie Falkenstein
Bez obrazy, ale albo jest pan prawnikiem i sedzia i chcesz by bylo ok, albo
nie masz zielonego pojecia o naszym sadownictwie i sedziach. i po prostu
idealizujesz.
Skarzenie na sedziego do sadu, to tak jak skarzenie na lekarza innemu
lekarzowi w tej samej przychodni. Widzial Pan kiedys by dalo to wlasciwy
efekt??? NIGDY
Chyba na tym uzaleznieniu od ukladow i kasy polega cale sadownictwo, i
bardzo niewiele albo nic nie ma wspolnego z prawem i obiektywizmem.
Przykladow sa tysiace, a sam z zycia znam ich bardzo wiele.
Chore sa zalozenia i podstawy prawa, ale chory jest caly aparat.
Obrazuje to przyslowiowe stwierdzenie : co za okrutne samobojstwo, 8
strzalow w glowe. .... i wszystko zgodne z prawem.
Moje doswiadczenia z sadem tylko potwierdzxaja taki stan rzeczy. Jestem
alergikiem i z tegoz tez powodu abstynentem. W sprawie rozwodowej sedzina i
strona przeciwna zrobily ze mnie alkoholika i nie pomagalo nic , opinia
komisji lekarskiej, swiadkowie itp. Alkoholizm moj wykorzystala sedzina w
uzasadnieniu.
Dzisiaj ta sedzina , ma sie swietnie, ale jak mnie widzi to wie ze ma
nagrabione, tak wyglada sedziowska uczciwosc, obiektywnosc
............jezeli nie jedna wielka korupcja to jak inaczej mozna to
wszedobylskie i powszechne zjawisko nazwac??
Tak widza sedziow prawie wszyscy ludzie w spoleczenstwie,
Pzdr
Alx
>
-
36. Data: 2005-04-16 20:43:54
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: R De <r...@p...onet.pl>
> Tak widza sedziow prawie wszyscy ludzie w spoleczenstwie,
>
> Pzdr
> Alx
>
>
>
>
Dokładnie. Całkowicie się zgadzam. Dodam tylko, że wytknięcie pewnych
błędów na forum zaowocowało wyciszeniem komentarzy pana Falkenstein'a.
Widać uznał, że nie ma racji ??????
-
37. Data: 2005-04-16 20:49:54
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Johnson <j...@n...pl>
R De napisał(a):
>
>>
>>
> Dokładnie. Całkowicie się zgadzam. Dodam tylko, że wytknięcie pewnych
> błędów na forum zaowocowało wyciszeniem komentarzy pana Falkenstein'a.
> Widać uznał, że nie ma racji ??????
>
Trudno wymagać od niego by odnosił sie do idiotycznych tekstów,
spaczonych przegraną przez was sprawą.
A co to znaczy prawie wszyscy ludzie w społeczeństwie.?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
38. Data: 2005-04-16 22:23:54
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:16042005.7A33DE58@budzik61.poznan.pl...
> Użytkownik Heming h...@w...gazeta.pl ...
>
> >> czyli jezeliby udowodnic ze rzeczywisce sa bliskimi przyjaciolmi,
> >> albo chociaz dobrymi znajomymi, to taka apelacja miałaby jak
> >> najbardziej sens?
> >
> > A to mialby byc jedyny zarzut? Jesli tak to nie.
>
> nie, rozumiem ze zarzut to mialoby byc stronnicze traktowanie swiadków,
> dowodów, a ta znajomosc miałaby tylko potwierdzac teze.
Nie ma takiej przyczyny odwolawczej jak stronniczosc sedziego. Przyczyna
musi byc konkretna np. sedzia obrazil przepisy prawa procesowego przez
niepelnie przeprowadzenie tezy dowodowej... To, ze sedzia jest znajomym
Iksinskiego to jeszcze nie wiele znaczy. Co innego jakby sedzia zlamal zakaz
udzialu w sprawach okreslonych w art. 40 kpk (np. orzekal w sprawy w ktorej
strona jest jego zona), bo wtedy taki wyrok bylby bezwzglednie uchylony.
-
39. Data: 2005-04-16 22:46:44
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
R De napisał(a):
>
>> Tak widza sedziow prawie wszyscy ludzie w spoleczenstwie,
>>
>> Pzdr
>> Alx
>>
>>
> Dokładnie. Całkowicie się zgadzam. Dodam tylko, że wytknięcie pewnych
> błędów na forum zaowocowało wyciszeniem komentarzy pana Falkenstein'a.
> Widać uznał, że nie ma racji ??????
Jakich konkretnie błędów?
A co do wyciszenia mnie, to niestety nie mogę cały czas siedzieć na
usenecie i odpowiadac. Czasami musze zająć sie czyms znacznie pilniejszym.
A co do postrzegania sędziów w społeczeństwie. Owo postrzeganie wynika w
wiekszosci przypadków z tego, ze niektórzy nie rozumieja, że przegrali
bo że nie mieli racji, a nie dlatego że sędzia był głupi, przekupiony,
tepy, slepy, w zmowie z tym drugim, niepotrzebne skreślić.
Praktycznie z każdej sprawy przynajmniej jedna strona wychodzi z
poczuciem cieżkiej krzywdy i wielkiej niesprawiedliwosci. I wtedy
niestety czesto zamiast mieć pretensje do siebie mają pretensje do sadu,
że ośmielił sie wydać niekorzystny wyrok.
Poza tym sedzia jest tylko człowiekiem, i to bardzo cieżko pracującym. W
zamaian otrzymuje wcale nie takie wielkie pieniadze, wcale nie taki
wielki prestiż, oraz pełne wiadra pomyj wylewane mu na głowe przez
domorosłych "obrońców sprawiedliwości" przy każdej nadarzającej się
okazji. Owszem może się mylić, owszem może miec własne poglądy na sprawę
tudzież właściwy sobie sposób traktowania pijanych kierowców/nieślubnych
ojców/pedofili/złodziei samochodów. Po to właśnie jest druga instancja,
żeby takie odchyłki eliminować.
CZytałem wiele takich historyjek, wiele też słyszałem. I niestety w
wiekszosci przypadków jest tak jak z wielka aferą luksusowych limuzyn
kupionych dla ministerstwa sprawiedliwości, którą to aferę ujawnił
SuperExpress. To wszystko prawda, ale nie limuzyny tylko miniwany, nie
dla ministerstwa tylko dla sądów i prokuratur, a ten luksus to
elektrycznie opuszczane szyby i radio z anteną.
Nie tak dawno ktoś udowadniał, ze sędzia był przekupiony, bo przed
ostatnią rozprawą "sąsiedzi się uśmiechali", ewentualnie dlatego, że
powódka się nie stawiala na rozprawy "jakby miała to załatwione" a jej
adwokat "był spokojny, jakby wiedział że wygra". No, jak bazujemy na
takich "dowodach" to ja przepraszam, ale to jest chyba jakis absurd.
W wielu przypadkach zarzucano sędziom, że czegoś nie zrobili, albo że
cos zrobili w sytuacji, gdy zgodnie z prawem nie mieli innego wyjscia.
Np przypadek chłopaka, którego w prasie wykreowano na osiedlowego
obergangstera. A zarzucono mu popełnienie jednego, słownie jednego
rozboju, w czasie którego nikomu krzywda się nie stała. Wyrok będzie
więc najprawdopodobniej w zawieszeniu, a w takich sytuacjach z mocy
ustawy nie stosuje się aresztu. To jednak nie przeszkodziło pismakom bic
na alarm, że sąd wypuścił bandytę. Inny przypadek to często spotykane
stwierdzenie, że "normalny człowiek by poszedł siedzieć,a ten ma w
zawieszeniu" To znaczy - w domysle - była łapówa albo kumoterstwo. I
wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że ów "podejrzanie łagodny
wyrok" wcale nie jest łagodny, tylko po prostu normalny, taki jaki
dostałby każdy przeciętny człowiek gdyby zrobił to samo.
No i jak tu się nie dziwić, że "tak widza sedziów prawie wszyscy ludzie
w społeczeństwie"?
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
40. Data: 2005-04-16 22:50:55
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Aleksander" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d3roqh$b6d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Tak widza sedziow prawie wszyscy ludzie w spoleczenstwie,
Zawsze jak widze takie teksty to przypomina mi sie slynny cytat z filmu Sami
Swoi: "sadami, ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie!". Postawa
roszczeniowa to nieuleczalna choroba naszego spoleczenstwa i mysle, ze ten
cytat bedzie aktualny i za tysiac lat.