-
671. Data: 2008-01-14 14:11:52
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:lvvp55-cqf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Błąd.
Tak. Błąd popełnił twój ojciec, że cię zrobił ;))
A teraz cała rodzina się wstydzi.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
672. Data: 2008-01-14 14:13:55
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
news:fmdmv4$mkj$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie musi.
>
> ta głębia argumentacji...
Powiedz szczerze. Spodziewałeś się czegoś więcej?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
673. Data: 2008-01-14 14:44:25
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:0svp55-cqf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Jacek Krzyzanowski pisze:
>> Dnia Sun, 13 Jan 2008 15:50:48 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>>
>>> Możesz grzecznie poprosić o opuszczenie,
>>
>> Moge tez niegrzecznie zazadac.
>
> I w tym momencie możesz dostać w papę i ktoś się schroni za twoim
> wyzywającym zachowaniem ;)
Wcześniej dostaniesz popierdułko w drugie ucho;)
I znowu będziesz "śmiesznie kwiczał" jak opowiadali ochraniarze;)
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
674. Data: 2008-01-14 15:12:07
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Johnson <j...@n...pl>
PlaMa pisze:
>
> Ile masz lat i jaką funkcję pełniłeś w prl?
>
>
Dyżurnego w szkole, jak pamiętam ...
Żenujące.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
675. Data: 2008-01-14 17:57:19
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Johnson pisze:
>> Ile masz lat i jaką funkcję pełniłeś w prl?
> Dyżurnego w szkole, jak pamiętam ...
> Żenujące.
Wybacz ale to twoja gra. Co nie jest prawnie dozwolone jest nielegalne.
Sprzedawca ma prawo robić w swoim sklepie co chce i ustalać dowolne prawa.
To wasze słowa.
pozdrawiam.
PlaMa
-
676. Data: 2008-01-14 17:59:04
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
> Nie masz prawa do nietykalności popełniając przestępstwo. Nawet "zwykły"
> obywatel może takiego ująć.
trochę zgubiłem się w tym wątku ale fotografowanie w sklepie stało się
przestępstwem?! Znaczy jest w kodeksach czy z zasady, że nie jest dozwolone?
pozdrawiam.
PlaMa
-
677. Data: 2008-01-14 18:00:45
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Johnson <j...@n...pl>
PlaMa pisze:
>
> To wasze słowa.
>
Masz urojenia, albo nie rozumiesz co czytasz.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
678. Data: 2008-01-14 18:01:32
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>
Użytkownik PlaMa napisał:
>
>> Nie masz prawa do nietykalności popełniając przestępstwo. Nawet
>> "zwykły" obywatel może takiego ująć.
>
> trochę zgubiłem się w tym wątku ale fotografowanie w sklepie stało się
> przestępstwem?! Znaczy jest w kodeksach czy z zasady, że nie jest
> dozwolone?
Spooko, plama, okazuje sie,m ze byle pierdek moze zrobic regulamin albo
tworzyc go w ramach potrzeb i wyrzucac klientow ;)))))
to zarcik oczywiscie ;)
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
-
679. Data: 2008-01-14 18:20:14
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
> Mam nadzieję, że zdołam kogoś wyprowadzić z błędu.
Co w takim razie z moim przykładem z czarnymi i Żydami?
"Pan jest czarny, ja zwierząt obsługiwać nie będę, proszę wynosić się z
mojego sklepu.
Chcesz powiedzieć, że sprzedawca ma prawo tak się zachowywać?
I czy wyrzucając mnie ze sklepu (założenie jest takie, że zachowuje się
nienagannie, nie śmierdzę tylko robie zdjęcia) nie ukrywa w ten sposób
przede mną towaru?
pozdrawiam.
PlaMa
-
680. Data: 2008-01-14 18:22:52
Temat: Re: Sklep i zakas fotografowania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
> Nie wytężaj się. Dureń i tak nie zrozumie.
> On(ono) nie widzi różnicy między odmową sprzedaży a prawem właściciela
> do wyproszenia kogokolwiek pod jakimkolwiek pretekstem.
Wkurzać mnie zaczyna, że co post michala poziom przestaje spadać, ale
zaraz odzywasz się ty i znowu leci na łeb na szyję. Jeśli twoje posty
mają się ograniczać do "Tak tak! Mówisz tak jak ja myślę! Teraz ja mam
racje a reszta do durrrrrnieeeee!!!" to weź lepiej przestań się odzywać.
Panie mihale co mówi polskie prawo na sprzedawców rasistów (mój post
trochę wyżej)?
pozdrawiam.
PlaMa