Jest sobie sklep, komis w Warszawie w ktorym za sciagniecie simlocka
zazyczono sobie 25zł.
Przy mnie sciagnieto simlocka ale telefon sie nie właczył, oddano go do
serwisu ja dostalem pokwitowanie
jaki telefon jakie nr i ze naprawa to "simlock". Czekanie wydluzalo sie az
wkoncu dostałem telefon ale
rachunek sie powiekszyl przez skomlikowane upgready i downgready softu gdyz
bylo to konieczne do
uruchomienia telefonu. Telefon wczesniej był sprawny nowy, tylko, ze miał
simlock. Przy sciaganiu
nie poinformowano mnie, ze telefon moze ulec zniszczeniu i, ze ja za to bede
placic. Co zrobic w sytuacji
gdy cena za cos co zostalo spowodowane przez pracownika komisu wzrasta i ja
za to mam płacic?

Pozdrawiam.