eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSamochód z komisu....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 41. Data: 2006-11-17 11:21:59
    Temat: Re: Samochód z komisu....
    Od: gollum <n...@u...pl>

    > To teraz komisant przyjmie od Ciebie auto i wypłaci te 732zł.
    > Później będzie miał sprawe z Twojego powództwa o wypłate pozostałych
    > 21xxxzł albo kontrole z US. Ciekawe jak uzasadnisz? Na moje to była
    > darowizna, a facet może nawet podatek już opłacił ;-)
    > Ani jedno ani drugie nie nastawia optymistycznie.

    Mam inny dokument (umowe kredytowa z banku), gdzie jest jasno napisana
    wartosc samochodu - 22.000zł. I na taka kwote byl udzielony kredyt
    (srodki przekazane z banku sprzedajacemu bez mojego posrednictwa).
    Myslisz, ze US uwierzy, ze auto zostalo sprzedane za 732zł? A i w sadzie
    mam prosta droge (zakladajac Twoj scenariusz). Ale przede wszystkim, nie
    chce oddawac auta, żądam jego nieodpłatnej naprawy.


  • 42. Data: 2006-11-17 11:25:07
    Temat: Re: Samochód z komisu....
    Od: gollum <n...@u...pl>

    > Weź jeszcze pod uwagę, że nawet zakładając czyjąś nieuczciwość to nie musi
    > być komisant a może być właściciel pojazdu.

    Zgadza sie. Ale z tego, co sie dowiedzialem u rzecznika praw
    konsumentow, mnie to nie obchodzi. Ja żądam od komisanta/sprzedajacego
    usuniecia usterki, a on ewentualnie we wlasnym zakresie żąda pokrycia
    strat od osoby, u której nabył pojazd. Komis w tym wypadku nie jest
    pośrednikiem. Komis nabył auto od kogoś, opłacił wszystkie należne
    podatki i akcyzy, stał się właścicielem pojazdu. I dopiero sprzedał mnie.
    >

    > MZ to przestępstwo karno-skarbowe ale się na tym za specjalnie nie znam
    > więc się nie będę wypowiadał. Niewykluczone że komis pójdzie na ugodę już
    > z tego powodu, nie chcąc aby sprawa ujrzała światło dzienne podczas
    > ewentualnej rozprawy.

    Mnie też się tak wydaje. Ale kwota naprawy to nie 100 czy 200zł (wtedy
    pewnie by dla świętego spokoju pokryli te koszty)... I tu zaczyna się
    problem, bo nie sądzę, aby wywalili 2000zł na naprawę. Chyba, że mają do
    stracenia znacznie więcej i będą się bali ryzykować... Ciężko ocenić.



  • 43. Data: 2006-11-17 23:31:42
    Temat: Re: Samochód z komisu....
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 17 Nov 2006, gollum wrote:

    > Komis w tym wypadku nie jest pośrednikiem. Komis nabył auto od
    > kogoś, opłacił wszystkie należne podatki i akcyzy, stał się właścicielem
    > pojazdu. I dopiero sprzedał mnie.

    wKF: powinno wtedy być "sklep".
    Sklep o nazwie "komis", czasami wyjeżdżam z warzywniakiem, ale nie
    zawsze dowcip się łapie :)
    Jeśli oni zakupili pojazd, to to nie była umowa komisu.
    Pasuje?

    pzdr, Gotfryd


  • 44. Data: 2006-11-20 15:19:57
    Temat: Re: Samochód z komisu....
    Od: gollum <n...@u...pl>

    > wKF: powinno wtedy być "sklep".
    > Sklep o nazwie "komis", czasami wyjeżdżam z warzywniakiem, ale nie
    > zawsze dowcip się łapie :)
    > Jeśli oni zakupili pojazd, to to nie była umowa komisu.
    > Pasuje?

    No w tym wypadku komis jest zwyklym sprzedajacym prowadzacym dzialalnosc
    gospodarcza, czyli potocznie nazywany sklepem..


  • 45. Data: 2006-12-16 14:54:04
    Temat: Re: Samochód z komisu....
    Od: "F.T." <f...@p...onet.pl>


    Zgadza sie. Ale z tego, co sie dowiedzialem u rzecznika praw
    konsumentow, mnie to nie obchodzi. Ja żądam od komisanta/sprzedajacego
    usuniecia usterki, a on ewentualnie we wlasnym zakresie żąda pokrycia
    strat od osoby, u której nabył pojazd. Komis w tym wypadku nie jest
    pośrednikiem. Komis nabył auto od kogoś, opłacił wszystkie należne
    podatki i akcyzy, stał się właścicielem pojazdu. I dopiero sprzedał mnie.
    >

    Jeśli komis Cie wydymał to tak samo jak Ty przyczyniłes się do wydymania nas
    podatników razem z komisem
    Wiec jestes takim samym oszustem jak i ewentualnie komis
    Zacznij naprawe swiata od siebie i zacznij uczciwie spisywać umowy
    wowczas latwiej bedzie Ci dochodzic swoich praw :)


strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1