-
1. Data: 2006-11-15 11:41:33
Temat: Samochód z komisu....
Od: gollum <n...@u...pl>
Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym
sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas
mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). Po
przejechaniu 100 km zaczęła się palić kontrolka uszkodzenia układu
wtryskowego silnika. Po wizycie w serwisie padła diagnoza: uszkodzona
pompa wtryskowa. Ponieważ jest to silnik diesla, koszt naprawy jest dość
znaczny...
Czy istnieje jakieś prawo konsumenta do rządania zwrotu kosztów naprawy
"wady ukrytej" bo za taką uważam fakt zepsucia się pompy w samochodzie
po przejechaniu 100km i użytkowaniu go przez jeden dzień?
Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to do
siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za
tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta
akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :(
Czy moge powiedzieć komisantowi " Ja już nie chcę tego samochodu oddawaj
Pan kase i zabieraj tego złoma"??????
lub
Sprzedałeś Pan samochód z wadą ukrytą więc teraz naprawiaj na własny
koszt????
Co robić w takiej sytuacji? Koszt wymiany pompy wtryskowej może sięgnąć
nawet 15k zł (przy wartości samochodu 22k zł)... :( Być może uda się ją
wyczyścić i zregenerować, gdyż uszkodzenie jest mechaniczne (a nie
elektroniczne), ale to nie zmienia faktu, że koszt naprawy to około
1000-1500zł...
-
2. Data: 2006-11-15 13:11:08
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: gollum <n...@u...pl>
> Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny .
(...) Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to
do siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za
tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta
akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :(
A ten fragment? Doczytales w ogole do konca...?
-
3. Data: 2006-11-15 13:16:05
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: "fotomania" <jacek@WYWAL__TO.FOTOMANIA.PL>
Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
news:ejeudd$2n12
(...)
Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym
sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas
mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek).
Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny .
-
4. Data: 2006-11-15 13:20:03
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 15.11.2006 fotomania <jacek@WYWAL__TO.FOTOMANIA.PL> napisał/a:
> Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
> news:ejeudd$2n12
> (...)
> Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym
> sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas
> mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek).
> Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny .
Skąd taki wniosek?
--
Marcin
-
5. Data: 2006-11-15 13:28:56
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 15 Nov 2006 14:11:08 +0100,
gollum <n...@u...pl> screamed:
> (...) Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to
> do siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za
> tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta
> akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :(
>
> A ten fragment? Doczytales w ogole do konca...?
_Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach?
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:223B ]
[ 14:30:05 user up 11161 days, 2:25, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Don't comment or patch bad code; rewrite it.
-
6. Data: 2006-11-15 13:38:28
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: gollum <n...@u...pl>
> _Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach?
Czytałem, nawet pisałem :P
Wiem, że MOŻE, nie oznacza, że musi. Ale jednak...
Może być też taka sytuacja, że sam sprzedający nie wiedział o tej
usterce...
Moje pytanie jednak było dość konkretne - czy jest jakaś _prawna_ szansa
na wyegzekwowanie zapłaty za naprawę od sprzedającego?
-
7. Data: 2006-11-15 14:11:29
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>
gollum napisał(a):
> Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym
> sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas
> mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). Po
> przejechaniu 100 km zaczęła się palić kontrolka uszkodzenia układu
> wtryskowego silnika. Po wizycie w serwisie padła diagnoza: uszkodzona
> pompa wtryskowa. Ponieważ jest to silnik diesla, koszt naprawy jest dość
> znaczny...
> Czy istnieje jakieś prawo konsumenta do rządania zwrotu kosztów naprawy
> "wady ukrytej" bo za taką uważam fakt zepsucia się pompy w samochodzie
> po przejechaniu 100km i użytkowaniu go przez jeden dzień?
> Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to do
> siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za
> tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta
> akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :(
> Czy moge powiedzieć komisantowi " Ja już nie chcę tego samochodu oddawaj
> Pan kase i zabieraj tego złoma"??????
> lub
> Sprzedałeś Pan samochód z wadą ukrytą więc teraz naprawiaj na własny
> koszt????
> Co robić w takiej sytuacji? Koszt wymiany pompy wtryskowej może sięgnąć
> nawet 15k zł (przy wartości samochodu 22k zł)... :( Być może uda się ją
> wyczyścić i zregenerować, gdyż uszkodzenie jest mechaniczne (a nie
> elektroniczne), ale to nie zmienia faktu, że koszt naprawy to około
> 1000-1500zł...
Ja bym raczej uderzył do tych fachofcuf na diagnostyce ktorzy sprawdzali
stan techniczny samochodu... Kontrolki to sobie możesz poogladac samemu,
i chyba nie na tym polega owo sprawdzenie.
pozdrawiam,
Przemek O.
-
8. Data: 2006-11-15 14:15:16
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: gollum <n...@u...pl>
> Ja bym raczej uderzył do tych fachofcuf na diagnostyce ktorzy sprawdzali
> stan techniczny samochodu... Kontrolki to sobie możesz poogladac samemu,
> i chyba nie na tym polega owo sprawdzenie.
Teoretycznie tak, ale z drugiej strony... To autoryzowany punkt
napraw... Poza tym zawsze moga mi powiedziec, ze usterka powstala
nastepnego dnia po sprawdzeniu auta... I nie udowodnie im, ze bylo
inaczej...
-
9. Data: 2006-11-15 14:22:39
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 15 Nov 2006 14:38:28 +0100,
gollum <n...@u...pl> screamed:
>> _Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach?
>
> Czytałem, nawet pisałem :P
> Wiem, że MOŻE, nie oznacza, że musi. Ale jednak...
> Może być też taka sytuacja, że sam sprzedający nie wiedział o tej
> usterce...
> Moje pytanie jednak było dość konkretne - czy jest jakaś _prawna_ szansa
> na wyegzekwowanie zapłaty za naprawę od sprzedającego?
>
Przede wszystkim należałoby dowieść, że ta usterka miała miejsce w
czasie kupna samochodu, nie że mogła mieć.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 15:23:41 user up 11161 days, 3:18, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
If you've got them by the balls their hearts and minds will follow.
-
10. Data: 2006-11-15 14:28:27
Temat: Re: Samochód z komisu....
Od: gollum <n...@u...pl>
> Przede wszystkim należałoby dowieść, że ta usterka miała miejsce w
> czasie kupna samochodu, nie że mogła mieć.
A w jaki sposob moge tego dokonac? Nawet jesli mechanik rozpierze ta
pompe wtryskowa i zdiagnozuje uszkodzenie, to przeciez nie bedzie w
stanie jednoznacznie stwierdzic, ze ta usterka byla juz wczesniej...