Zakładam księgę wieczystą. Sprawa prosta. Mam umowę zakupu mieszkania ze
spółdzielnią. Niestety sąd zakwestionowal na niej *podpisy* informując
mnie że mam dostarczyć wniosek "z podpisami notarialnie poświadczonymi".
WTF? Przede wszystkim:

a) sąd nie okreslił *ktore* podpisy mam poświadczyć. Na umowie widnieją
4 podpisy osób ze spółdzielni, przy czym nie wiem czy od 2006 roku kiedy
je składali ktoś nie umarł ... Widnieją też 2 nasze, ale prześlicznie
wyglądają, cieżko się przyczepić. Że nie wspomnę ze po 6 latach podpis
zmienia się.

b) sąd nie oddał mi umowy ... ale muszę ją dostarczyć ...

c) czy pieczątka i podpis w oryginale nie mają mocy prawnej? To po co te
szopki z pieczatkami?

Miał ktoś takie problemy i może zgadnąć o co chodzi z tymi podpisami?

do góry

W dniu 2013-01-23 17:45, Sebastian Biały pisze:

> Zakładam księgę wieczystą. Sprawa prosta. Mam umowę zakupu mieszkania ze
> spółdzielnią. Niestety sąd zakwestionowal na niej *podpisy* informując
> mnie że mam dostarczyć wniosek "z podpisami notarialnie poświadczonymi".
> WTF? Przede wszystkim:
>
> a) sąd nie okreslił *ktore* podpisy mam poświadczyć. Na umowie widnieją
> 4 podpisy osób ze spółdzielni, przy czym nie wiem czy od 2006 roku kiedy
> je składali ktoś nie umarł ... Widnieją też 2 nasze, ale prześlicznie
> wyglądają, cieżko się przyczepić. Że nie wspomnę ze po 6 latach podpis
> zmienia się.
>
> b) sąd nie oddał mi umowy ... ale muszę ją dostarczyć ...
>
> c) czy pieczątka i podpis w oryginale nie mają mocy prawnej? To po co te
> szopki z pieczatkami?
>
> Miał ktoś takie problemy i może zgadnąć o co chodzi z tymi podpisami?

Hmm, a to nie jest notarialna umowa?

--
spp

do góry

On 2013-01-23 18:04, spp wrote:
> Hmm, a to nie jest notarialna umowa?

Nie, ponieważ własnośc nie jest odrębna.

do góry

Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał
> Zakładam księgę wieczystą. Sprawa prosta. Mam umowę zakupu
> mieszkania ze spółdzielnią. Niestety sąd zakwestionowal na niej
> *podpisy* informując mnie że mam dostarczyć wniosek "z podpisami
> notarialnie poświadczonymi".
^^^^^^^
> WTF? Przede wszystkim:
>
> a) sąd nie okreslił *ktore* podpisy mam poświadczyć. Na umowie
> widnieją
^^^^^^^^^
> 4 podpisy osób ze spółdzielni, przy czym nie wiem czy od 2006 roku
> kiedy je składali ktoś nie umarł ... Widnieją też 2 nasze, ale
> prześlicznie wyglądają, cieżko się przyczepić. Że nie wspomnę ze po
> 6 latach podpis zmienia się.
>
> b) sąd nie oddał mi umowy ... ale muszę ją dostarczyć ...
>
> c) czy pieczątka i podpis w oryginale nie mają mocy prawnej? To po
> co te szopki z pieczatkami?
>
> Miał ktoś takie problemy i może zgadnąć o co chodzi z tymi
> podpisami?

Najpierw zdecyduj się czego sąd zażądał (patrz podkreślenia).

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:51002eac$0$1302$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał
>> Zakładam księgę wieczystą. Sprawa prosta. Mam umowę zakupu
>> mieszkania ze spółdzielnią. Niestety sąd zakwestionowal na niej
>> *podpisy* informując mnie że mam dostarczyć wniosek "z podpisami
>> notarialnie poświadczonymi".
> ^^^^^^^
>> WTF? Przede wszystkim:
>>
>> a) sąd nie okreslił *ktore* podpisy mam poświadczyć. Na umowie
>> widnieją
> ^^^^^^^^^
>> 4 podpisy osób ze spółdzielni, przy czym nie wiem czy od 2006 roku
>> kiedy je składali ktoś nie umarł ... Widnieją też 2 nasze, ale
>> prześlicznie wyglądają, cieżko się przyczepić. Że nie wspomnę ze po
>> 6 latach podpis zmienia się.
>>
>> b) sąd nie oddał mi umowy ... ale muszę ją dostarczyć ...
>>
>> c) czy pieczątka i podpis w oryginale nie mają mocy prawnej? To po
>> co te szopki z pieczatkami?
>>
>> Miał ktoś takie problemy i może zgadnąć o co chodzi z tymi
>> podpisami?
>
> Najpierw zdecyduj się czego sąd zażądał (patrz podkreślenia).

Tekst się rozjechał z podkreśleniami, więc precyzuję: masz dostarczyć
wniosek czy umowę z podpisami poświadczonymi?

do góry

On 2013-01-23 19:44, Alek wrote:
> Tekst się rozjechał z podkreśleniami, więc precyzuję: masz dostarczyć
> wniosek czy umowę z podpisami poświadczonymi?

Umowę. Umowę tą aktualnie posiada sąd...

Ewentualnie chodzi mu o jakąs inną wersję z takimi podpisami, ale ona
nie istnieje, bo notariusz nie uczestniczył w podpisaniu.

do góry

W dniu 2013-01-23 18:42, Sebastian Biały pisze:

>> Hmm, a to nie jest notarialna umowa?
>
> Nie, ponieważ własnośc nie jest odrębna.

Nie za bardzo rozumiem?

--
spp

do góry

Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kdp43p$7eb$1@node2.news.atman.pl...
> Zakładam księgę wieczystą. Sprawa prosta. Mam umowę zakupu mieszkania ze
> spółdzielnią. Niestety sąd zakwestionowal na niej *podpisy* informując
> mnie że mam dostarczyć wniosek "z podpisami notarialnie poświadczonymi".
> WTF? Przede wszystkim:
>
> a) sąd nie okreslił *ktore* podpisy mam poświadczyć. Na umowie widnieją 4
> podpisy osób ze spółdzielni, przy czym nie wiem czy od 2006 roku kiedy je
> składali ktoś nie umarł ... Widnieją też 2 nasze, ale prześlicznie
> wyglądają, cieżko się przyczepić. Że nie wspomnę ze po 6 latach podpis
> zmienia się.
>
> b) sąd nie oddał mi umowy ... ale muszę ją dostarczyć ...
>
> c) czy pieczątka i podpis w oryginale nie mają mocy prawnej? To po co te
> szopki z pieczatkami?
>
> Miał ktoś takie problemy i może zgadnąć o co chodzi z tymi podpisami?


Jedynie sąd może komentować swoje żądania. Napisz o swoich wątpliwościach.
Bo na pierwszy rzut oka faktycznie wydaje się to bez sensu. Te podpisy już
złożono kilka lat temu i nie było - jak rozumiem - przy tym notariusza. No
to jak on ma potwierdzić je?

do góry

On 2013-01-23 20:52, spp wrote:
>>> Hmm, a to nie jest notarialna umowa?
>> Nie, ponieważ własnośc nie jest odrębna.
> Nie za bardzo rozumiem?

Wlasnośc spółdzielcza. Do roku 2007 spisywało się ją w formie pisemnej
(bez notariusza). Ja mam wlasnie taki przypadek.

Nie wiem jak własnośc odrębna, ale tam może być inaczej.

do góry

W dniu 2013-01-23 22:02, Sebastian Biały pisze:

>>>> Hmm, a to nie jest notarialna umowa?
>>> Nie, ponieważ własnośc nie jest odrębna.
>> Nie za bardzo rozumiem?
>
> Wlasnośc spółdzielcza. Do roku 2007 spisywało się ją w formie pisemnej
> (bez notariusza). Ja mam wlasnie taki przypadek.

Też nie do końca zrozumiałe. Jeżeli to jest tzw. lokatorskie prawo do
lokalu mieszkalnego to nie można do niego założyć księgi, jeżeli
własnościowe i odrębna własność - tak, ale wtedy zawsze była wymagana
obecność notariusza.

--
spp

do góry