eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 128

  • 81. Data: 2011-01-04 18:10:40
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-01-04 12:19, Robert_J pisze:

    >> Jako, że fotkie przysłali w formie zwykłej kserówki, a żądali
    >> rozpoznania twarzy
    >> - zdjęcie zrobione od tyłu
    > Jak na zdjęciu od tyłu można w ogóle rozpoznać twarz? :-)

    Odbita w lusterku :)

    >> Zwróciłem się do SM 1,5 miesiąca temu o zdjęcie lepszej
    >> jakości bym mógł określić kto prowadził furkie
    > Myślisz że na lepszej fotca nagle kierowca się odwróci? ;-)))

    Myślę, że dostrzegę w lusterku, czy kierowca ma okulary ...
    jeśli nie - wiem kto prowadził, jeśli tak - to tylko 2 osoby są
    podejrzane :)

    >> ...naprowadziłem znaki szczególne (1 kierowca mógłbyć w tzw
    >> "patentach" tj okularach bez ramek ... 2 kierowca - okulary z
    >> ramkami, 3 kierowca - bez okularów).
    > Szczególnie dobrze na zdjęciu od tyła będą widoczne zwłaszcza te
    > okulary bez ramek ;-))))

    Ale jeśli już będzie widać, że kierowca nie ma okularów - to już
    wiadomo który prowadził.

    >> Bać się szeryfa z Bobolic, czy już ich olać ? :)
    > Nie, niech każdy z trzech (lub chociaż dwóch) wskazanych przyzna
    > się że prowadził auto i zmieniali się co kilometr. Ciekawe co
    > wtedy strażnik zrobi, bo nie może ukarać wszystkich :-)). Jestem
    > przekonany że sprawa zakończy się tylko mandatem, bez punktów...

    Dla kogo ?

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 82. Data: 2011-01-04 18:11:39
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-01-04 16:15, witek pisze:
    > po za tym juz widzę, jak ten odważny tłum wali zeznawać, że
    > prowadził po usłyszeni formułki, że "uprzedzony o
    > odpowiedzialnosci karnej....".

    Nie podoba mi się to, że zakładasz, że chcę się z mandatu wywinąć.

    Myślisz, że którekolwiek z nas wie kto siedział wówczas za
    kółkiem ????

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 83. Data: 2011-01-04 18:25:28
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/4/2011 9:56 AM, Smok Eustachy wrote:
    > Dnia Tue, 04 Jan 2011 10:44:30 +0100, Henry(k) napisał(a):
    >
    >> Dnia Mon, 3 Jan 2011 22:51:37 +0000 (UTC), Smok Eustachy napisał(a):
    >>
    >>> Takie że nieuczciwie zawyżają składkę.
    >>
    >> Jeśli wyszło im że ktoś kto przekracza prędkość zwiększa ryzyko wypadku
    >> (i wypłaty odszkodowania) to jest to bardzo uczciwe.
    >
    > A jak nie wyszło?

    to klient sobie znajdzie firme, ktora zaproponuje mu nizsza składkę i
    stracą klienta.



  • 84. Data: 2011-01-04 18:29:09
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/4/2011 12:11 PM, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
    > W dniu 2011-01-04 16:15, witek pisze:
    >> po za tym juz widzę, jak ten odważny tłum wali zeznawać, że
    >> prowadził po usłyszeni formułki, że "uprzedzony o
    >> odpowiedzialnosci karnej....".
    >
    > Nie podoba mi się to, że zakładasz, że chcę się z mandatu wywinąć.

    A nie, to było tak ogólnie, jakby ktoś chciał tą metodę zastosować w
    szerszym zakresie.

    >
    > Myślisz, że którekolwiek z nas wie kto siedział wówczas za kółkiem ????
    >
    Ależ nie ma problemu. Nikt cie siłą do wiedzenie nie zmusza, anie
    siedzieć za to nie będziesz.

    Po prostu mówisz, że nie wiesz i przyjmujsz madant za niewiedzenie i
    nikt już dłużej kierowcy przekraczajacego prędkość szukał nie bedzie.
    To nie kodeks karny i nie prokurator.
    A i punktów za to nie ma.




  • 85. Data: 2011-01-04 18:32:55
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Henry(k) napisał(a):
    > Nieuczciwie jest teraz
    > gdy ja, jeżdżący powoli i ostrożnie, muszę płacić wysokie składki bo inni
    > piratują i moje składki idą na odszkodowania za nich.
    Jeżdżący powoli i niby ostrożnie, powinni płacić 50% więcej, ponieważ
    stwarzają bardzo duże zagrożenie na drodze.
    Zmuszają swoja szmatławą jazdą do ciągłego ich wyprzedzania, nawet
    przez samochody ciężarowe.
    --
    Krzysiek


  • 86. Data: 2011-01-04 19:01:47
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/4/2011 12:32 PM, Krzysztof 45 wrote:
    > Jeżdżący powoli i niby ostrożnie, powinni płacić 50% więcej, ponieważ
    > stwarzają bardzo duże zagrożenie na drodze.

    I jak najbardziej można za to zarobić mandat.


  • 87. Data: 2011-01-04 19:48:36
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>

    > [...]
    >> Nie ma wątpliwości że zapis taki jest i że jest co najmniej mało sensowny
    >> już
    >> nie mówiąc o jakiś tam mało ważnych prawach do bycia niewinnym dopóki się
    >> nie
    >> udowodni czegoś wręcz przeciwnego.
    >
    > Ale przecież nikt ci tego prawa nie zabiera. Jest obowiązek (wskazania
    > osoby której przekazałeś samochód) którego nie dopełniłeś, "organy" się
    > ciebie pytają - ty nie udzielasz informacji, więc tym samym jest żywy
    > dowód na to że łamiesz przepis. Od tej pory przestajesz być niewinnym,
    > nie wcześniej.

    Przeczytaj przepis. Wcale nie jest tak, że zawsze musisz wskazać
    kierującego.

    >
    > Swoją drogą, przepis jest bez sensu, jest taki w rozkroku między
    > pragmatyką a sprawiedliwością.
    >
    > Zamiast takich łamańców z wielorakimi interpretacjami, mógłby być zapis
    > że właściciel pojazdu odpowiada solidarnie razem z kierującym. I sprawa
    > by była jasna, prosta, łatwa w egzekucji.

    Znaczy ... chcesz odpowiadać solidarnie ze złodziejem ?

    >Albo że odpowiada tylko i
    > wyłącznie kierujący.

    Tak dokładnie jest, że za kierowanie odpowiada wyłącznie kierujący.

    >
    > A nie takie coś że niby to nie mandat za szybką jazdę/parkowanie/itd...
    > ale skutek ten sam ...

    Ależ ...


  • 88. Data: 2011-01-04 21:25:24
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (04.01.2011 20:48), niusy.pl wrote:
    >
    > Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
    >
    >> [...]
    >>> Nie ma wątpliwości że zapis taki jest i że jest co najmniej mało
    >>> sensowny już
    >>> nie mówiąc o jakiś tam mało ważnych prawach do bycia niewinnym dopóki
    >>> się nie
    >>> udowodni czegoś wręcz przeciwnego.
    >>
    >> Ale przecież nikt ci tego prawa nie zabiera. Jest obowiązek (wskazania
    >> osoby której przekazałeś samochód) którego nie dopełniłeś, "organy" się
    >> ciebie pytają - ty nie udzielasz informacji, więc tym samym jest żywy
    >> dowód na to że łamiesz przepis. Od tej pory przestajesz być niewinnym,
    >> nie wcześniej.
    >
    > Przeczytaj przepis. Wcale nie jest tak, że zawsze musisz wskazać
    > kierującego.

    Ale czy ja cokolwiek napisałem o wskazywaniu kierującego?

    >
    >>
    >> Swoją drogą, przepis jest bez sensu, jest taki w rozkroku między
    >> pragmatyką a sprawiedliwością.
    >>
    >> Zamiast takich łamańców z wielorakimi interpretacjami, mógłby być zapis
    >> że właściciel pojazdu odpowiada solidarnie razem z kierującym. I sprawa
    >> by była jasna, prosta, łatwa w egzekucji.
    >
    > Znaczy ... chcesz odpowiadać solidarnie ze złodziejem ?

    Można by zrobić wyjątek dla *zgłoszonych* kradzieży i ograniczyć sprawę
    do drobniejszych rzeczy (czyli przekroczenie prędkości, złe parkowanie i
    tak dalej - tak, wjechanie w tłum na przystanku - nie).

    >
    >> Albo że odpowiada tylko i
    >> wyłącznie kierujący.
    >
    > Tak dokładnie jest, że za kierowanie odpowiada wyłącznie kierujący.

    No jakby tak było, to by nie było wątku :).

    p. m.


  • 89. Data: 2011-01-05 03:09:01
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-01-04 19:29, witek pisze:

    >> Nie podoba mi się to, że zakładasz, że chcę się z mandatu
    >> wywinąć.
    > A nie, to było tak ogólnie, jakby ktoś chciał tą metodę
    > zastosować w szerszym zakresie.

    Załóżmy, że uwierzyłem Ci ;)

    >> Myślisz, że którekolwiek z nas wie kto siedział wówczas za
    >> kółkiem ????
    > Ależ nie ma problemu. Nikt cie siłą do wiedzenie nie zmusza,
    > anie siedzieć za to nie będziesz.

    No ale właśnie nie ma przepisu "za niewiedzenie" ... jest za
    "nie wskazanie" ... a w mojej skromnej opinii NIEWSKAZANIE =
    wiem, ale nie powiem ... A to kurwa nie prawda. Ja nie wiem, a
    nie , że nie chcę wskazać ... jak ktoś zauważył, przekroczenie
    jest o 7 km/h, więc stawka śmieszna ... ale dlaczego mam płacić
    za coś, czego nie zrobiłem ? Próbuję ustalić kto prowadził, i
    coś mam wrażenie, że SM BOBOLICE nie zależy na ukaraniu sprawcy,
    a na wyjęciu kasy od kogokolwiek, a to już pierdolone
    paserstwo/lichwa jest.

    Jeśli to ja prowadziłem, to zapłacę. Ale nie wiem kto prowadził.

    > Po prostu mówisz, że nie wiesz i przyjmujsz madant za
    > niewiedzenie i nikt już dłużej kierowcy przekraczajacego
    > prędkość szukał nie bedzie.

    Bez sensu, bo jeśli zapłacę, a nie ja prowadziłem - sprawca
    wykroczenia będzie uważał, że popełnianie wykroczeń jest OK, bo
    kara go nie sięga ...

    Patrząc na twój tok rozumowania - podpal kilka chat w DE ... za
    hitlera ... moogli go w końcu podpierdolić ... a kryli ...

    > A i punktów za to nie ma.

    j.w.

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 90. Data: 2011-01-05 05:29:55
    Temat: Re: SM BOBOLICE olewa mnie ciepłym moczem ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/4/2011 9:09 PM, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
    >
    > No ale właśnie nie ma przepisu "za niewiedzenie" ... jest za "nie
    > wskazanie" ... a w mojej skromnej opinii NIEWSKAZANIE = wiem, ale nie
    > powiem ...

    No wlasnie nie. zrobiles bledne założenie.


    niewskazanie moze wynikac z dwóch powodów,
    wiem, ale nie powiem
    nie wiem, dlatego nie potrafie powiedziec.



    A to kurwa nie prawda. Ja nie wiem, a nie , że nie chcę
    > wskazać ... jak ktoś zauważył, przekroczenie jest o 7 km/h, więc stawka
    > śmieszna ... ale dlaczego mam płacić za coś, czego nie zrobiłem ?

    przeciez nie musisz tego płacic. Nikt cie nie zmusza.

    Ale zakazu tez nie ma. Wiec mozesz wybrac:
    zapłacic mniej za to czego nie zrobiłes, albo wiecej za to co zrobiłeś
    (czyli za niewskazanie).



    > Próbuję ustalić kto prowadził,

    bład
    nie masz niczego próbować ustalać, a w szczególnosci kto prowadził i to
    na dodatek teraz.

    to co miałeś zrobić to zapisac, zapamietac, wyryc na kamieniu
    (niepotrzebne skreślic) komu i o ktorej dałes kluczyki. I to należało
    zrobić wtedy a nie teraz.
    teraz masz tylko wskazac a nie próbować ustalać.

    > i coś mam wrażenie, że SM BOBOLICE nie
    > zależy na ukaraniu sprawcy, a na wyjęciu kasy od kogokolwiek, a to już
    > pierdolone paserstwo/lichwa jest.

    jedno nie wyklucza drugiego.
    jak najbardziej zalezy im na ukaraniu sprawcy dlatego tak męczą
    właściciela i na dodatek mają do tego paragrafy (no powiedzmy),
    wystarczy zamienic SM na policje i juz wowczas bedzie 100% zgodnie z prawdą.


    >
    > Jeśli to ja prowadziłem, to zapłacę. Ale nie wiem kto prowadził.

    jak nizej.
    >
    >> Po prostu mówisz, że nie wiesz i przyjmujsz madant za
    >> niewiedzenie i nikt już dłużej kierowcy przekraczajacego
    >> prędkość szukał nie bedzie.
    >
    > Bez sensu, bo jeśli zapłacę, a nie ja prowadziłem - sprawca wykroczenia
    > będzie uważał, że popełnianie wykroczeń jest OK, bo kara go nie sięga ...
    >
    to juz filozofowanie.
    sprawce raczej znasz, bo wiadomo, ze samochodu nie dałeś przechodniowi
    na ulicy. tylko nie wiesz który to.
    wiec wiedz wszystkim na sumienie / kup wariograf itp itd.

    inaczej jak to sie mówi sam sobie piwa nawarzyłeś to teraz sam musisz go
    wypic.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1