Zwracam sie z prosba o pomoc z nadzwyczaj nietypowym problemem prawnym -
otoz w prawomocnym juz wyroku Sad Rejonowy w S. wymienil mnie z imienia i
nazwiska
(jako osoby ktora miala rzekomo przyjac jakas drobna korzysc majatkowa) w
tresci wyroku karnego orzeczonego przez ten Sad wobec innej osoby (w czesci
opisujacej przypisane
tej osobie przestepstwo) - w sprawie, w ktorej nie bylem strona, ani nawet
swiadkiem.

Zostalem wiec niejako "skazany zaocznie" i to bez swojej wiedzy i
jakiegokolwiek
udzialu - na dodatek w sprawie dotyczacej nieznanych mi osob. O takiej
tresci tego wyroku dowiedzialem sie przypadkiem, a Sad obecnie odmawia
mi nawet wydania odpisu tego wyroku (sic!!) Podnosi, chyba nawet calkiem
slusznie, iz
skoro nie jestem strona w sprawie, w ktorej orzeczono ow wyrok - nie mam
zadnej legitymacji prawnej do dzialania. Absurd do kwadratu!

CO ROBIC?
========
Nie pytam o zadoscuczynienie, bo z tym sobie raczej poradze.

W jaki sposob doprowadzic do sprostowania tresci prawomocnego wyroku?
====================================================
===
Chcialbym, aby krzywdzaca mnie tresc "cudzego" wyroku zastapiono zapisem
odzwierciedlajacym prawde obiektywna, lub przynajmniej usunieto z tego
wyroku moje imie i nazwisko. Problem jest powazny - w mysl orzecznictwa NSA
wyroki sadow sa informacja publiczna i musza byc udostepniane kazdemu
obywatelowi na zyczenie, az do czasu kiedy skazanie nie ulegnie zatarciu.

Sprawa jest autentyczna.

mocno zdziwiony tym wszystkim

Bungo