Witam!

Zakupilem dosyc drogie buty i w trakcie pierwszych kilku dni uzytkowania
stwierdzilem wade fabryczna (w obu butach). Problem w tym ze buty zaczalem
uzytkowac jakies 2 miesiace po ich kupnie. Zlozylem reklamacje na specjalnym
sklepowym formularzu. Po prawdzie to pracownik go wypelnil. Nie bylo tam
rubryki na okres uzytkowania itp.
W odpowiedzi otrzymalem informacje od rzeczoznawcy ze usterka jest
mechaniczna i jest z mojej winy. Dodal ze buty by mialy wade fabryczna gdyby
zosala ona stwierdzona po pierwszym zalozeniu.
Na moj ludzki rozum to zalozyl on ze buty byly caly czas uzytkowane,
dodatkowo nie wiem dlaczego nie wzial on pod uwage ze wada (dosyc powazna)
wystapila w obu butach. Jest to dla mnie dziwne. Dodatkowo jestem przekonany
ze wada byla na poczatku znikoma a po 5 dniach sie "rozrosla" i stala sie
widoczna (tu slyszalna - straszne skrzypienie podeszwy).
Chcialbym sie jakos od tego odwolac wyjasniajac sprawe dlugosci uzytkowania
oraz wystapienia wady w dwoch butach na raz. Czy jest to mozliwe? Jaki mam
na to termin od otrzymania negatywnej odpowiedzi na moja reklamacje? Czy mam
to zrobic pisemnie? Wyslac im czy doreczyc osobiscie w sklepie? Dodatkowo
buty sa nadal w sklepie, czy moge je odebrac czy kazac im trzymac do czasu
ostatecznego wyjasnienia sprawy? Czy mozna ich "postraszyc" jakims urzedem
by to normalnie potraktowali? Osobiscie jestem bowiem przekonany ze oni to
robia specjalnie by miec wieksze zyski...

Porsze o pomoc.
Artur

do góry

> Zakupilem dosyc drogie buty i w trakcie pierwszych kilku dni uzytkowania
> stwierdzilem wade fabryczna (w obu butach). Problem w tym ze buty zaczalem
> uzytkowac jakies 2 miesiace po ich kupnie.

zdradzisz jakie to buty ? (z ciekawosci pytam)

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dldeun$f7$1@inews.gazeta.pl...
> > Zakupilem dosyc drogie buty i w trakcie pierwszych kilku dni uzytkowania
> > stwierdzilem wade fabryczna (w obu butach). Problem w tym ze buty
zaczalem
> > uzytkowac jakies 2 miesiace po ich kupnie.
>
> zdradzisz jakie to buty ? (z ciekawosci pytam)
>
>

Nike, sportowe. Przeznaczone do uprawiania jakiegos tam sportu, ale byly
jedynie uzytkowane do chodzenia. Mozna wiec uznac ze uzytkowane byly w
minimalny sposob.

do góry

Użytkownik "Artur" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dldl74$2j5$1@inews.gazeta.pl...

> Nike, sportowe. Przeznaczone do uprawiania jakiegos tam sportu, ale byly
> jedynie uzytkowane do chodzenia. Mozna wiec uznac ze uzytkowane byly w
> minimalny sposob.


federacja konsumentów, polubowny sąd konsumencki itp ...

niech doradzają :)

a przy butach rzeczoznawca zwykle ocenia, że to wina chodzenia i dopiero
przy drugim lub trzecim kontakcie przyznają rację użytkownikowi
tak jak z egzekwowaniem ubezpieczenia


--
pozdrawiam
plusz ( http://www.plusz.pl )

do góry

Mam podobny problem rowniez z butami sportowymi Nike.
Dokladnie w jednym z nich trzeszczy podeszwa.
Dodam ze przez pierwsze miesiace nie bylo tego problemu.
Nie jest to sama guma ale cos w srodku w spodzie buta w tej czesci gdzie but
sie zgina.
Dodam ze macajac buty (oba) w tym miejscu od srodka (po wyjeciu wkladek) czuc
jakby pekniecia wewnatrz tej podeszwy
a przy jednoczesnym uciskaniu od zewnatrz (tego jednego) pojawia sie
trzeszczenie ktore jest rowniez wyczuwalne w srodku.
Dodatkowo podczas chodzenia przeszkadza to - jakby cos sie przesuwalo w tej
podeszwie.
Reklamacja zostala odrzucona - rzeczoznawca (ktorym tak na prawde byl
wlasciciel sklepu)
stwierdzil ze nie ma podstaw bo buty nie maja wady.
Inny rzeczoznawca do ktorego poszedlem chcial mi wmowic ze to normalne, ze
moglo powstac
w wyniku zawilgocenia.
Ja uwazam ze buty uzywalem zupelnie zwyczajnie - zgodnie z przeznaczeniem.
Dla mnie oczywiste jest ze but nie powinien trzeszczec.
Zastanawiam sie teraz nad pojsciem do innego rzeczoznawcy i nad tym czy sama
Nike nie ma jakichs ekspertow ktorzy mogliby ocenic co jest z butem.

Gdybys cos wiedzial na temat oddzialow Nike w Polsce, albo gdyby udalo ci sie
jakos ta sprawe zalatwic to bylbym wdzieczny z informacje.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Czy na prawde nikt nie moze nic konkretnego powiedziec na temat reklamacji?

do góry

taki problem moze rozwiazac tylko rzeczoznawca... sam napisales ,ze dwoch
stwierdzilo ,ze to normalne. pozostaje Ci albo uwierzyc albo isc do
nastepnego. nie jestesmy wrozkami


pozdrawiam
Łukasz

do góry

> taki problem moze rozwiazac tylko rzeczoznawca... sam napisales ,ze dwoch
> stwierdzilo ,ze to normalne. pozostaje Ci albo uwierzyc albo isc do
> nastepnego. nie jestesmy wrozkami
>

Nie, ich rzeczoznawca stwerdzil ze to jest wada mechaniczna. Inny natomiast
ze jest to dosyc powazna wada i musi byc fabryczna, inaczej nie wystapila by
w krotkim czasie w dwoch butach.

A jesli chodzi o pytania, to nie oczekiwalem oceny butow a raczej odpowiedzi
jak walczyc z nieuczciwym sprzewadca.

do góry

jezeli sprzedawca odmawia uznania reklamacji.. w Twoim mniemaniu
uzasadnionej .. to pozostaje imho najpierw rzecznik konsumentow, pozniej sad


pozdrawiam
Łukasz

do góry

> jezeli sprzedawca odmawia uznania reklamacji.. w Twoim mniemaniu
> uzasadnionej .. to pozostaje imho najpierw rzecznik konsumentow, pozniej
sad
>
>

Dzieki, o cos takiego mi chodzilo. Co prawda az za zwiezle, ale latwiej mi
szukac odpowiednich informacji na ten temat w internecie.

do góry