eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Recydywa (?)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2010-10-14 11:26:36
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.10.2010 13:23, RadoslawF pisze:

    >> Tak. To takie trudne słowo: grzywna.
    >>
    >> Tylko jak to jest jakiś menel - to skąd mu tę grzywnę ściągną? A biorąc
    >> pod uwagę stan więziennictwa za taką duperelę go nie przymkną.
    >
    > Nie wiem czy ściągną ale pokażą że ma traktować swoje zachowanie
    > poważnie. A jak nie zrozumie to będzie podstawa do potraktowania
    > jeszcze poważniejszego.

    Aha. Dadzą mu grzywnę na miliard.


  • 12. Data: 2010-10-14 11:50:44
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 14.10.2010 09:33, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 14.10.2010 00:22, rob@L pisze:
    >
    >> Byla chwila spokoju i znowu sie zaczyna. Uwazam oczywiscie, ze jest to
    >> wynik smiesznie niskiego wyroku sadu (jak za pojedynczy 'wystep', a nie
    >> regularne uprzykrzanie zycia co noc). Do tego osobnik wprost smieje sie,
    >> ze nikt mu nic nie zrobi (co sad udowodnil symbolicznym wyrokiem). A ze
    >> nie jest taki chojrak, na jakiego sie zgrywa, 'solidny' wyrok sadu
    >> rozwiazalby ten problem na 99%.
    >
    > Co rozumiesz przez "solidny"?

    A tak na poczatek ze dwa tygodnie, po 8 godzin, prac spolecznych, typu
    grabienie lisci czy wkrotce zamiatanie sniegu byloby odpowiednim
    narzedziem na tego rodzaju osobnikow.

    Nie stawia sie do prac spolecznych - grzywna, nie zaplaca - dwa tygodnie
    aresztu. Za drugim razem podobno skutkuje.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 13. Data: 2010-10-14 12:05:51
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/14/2010 4:33 AM, RadoslawF wrote:
    >
    > Kilku tysięczne kolegium za zakłócanie spokoju będzie bardziej
    > skuteczne niż wyrok odsiadki ale z zawiasach.
    >
    równie dobrze mógłbym ciebie skazać na zapłacenie miliona.
    I tak ci to będzie zwisało, bo po prostu nie masz i nigdy miał nie
    będziesz, więc po co się przejmować? zeby zdrowie stracić.



  • 14. Data: 2010-10-14 12:43:04
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.10.2010 13:50, Tomasz Chmielewski pisze:

    >> Co rozumiesz przez "solidny"?
    >
    > A tak na poczatek ze dwa tygodnie, po 8 godzin, prac spolecznych, typu
    > grabienie lisci czy wkrotce zamiatanie sniegu byloby odpowiednim
    > narzedziem na tego rodzaju osobnikow.

    "A ja nie będę grabił - i co mi pan zrobisz?"

    Albo będzie grabił tak, że nic to nie będzie warte.

    > Nie stawia sie do prac spolecznych - grzywna,

    Biedny bezrobotny - nie ma kasy.

    > nie zaplaca - dwa tygodnie aresztu.
    > Za drugim razem podobno skutkuje.

    Jakiego aresztu? W więzieniach nie ma miejsc.

    Zaznaczam: generalnie się zgadzam - żadne grzywny czy odsiadki, ale
    zwyczajne zapędzenie do pożytecznej roboty. Tylko nie ma skutecznych
    mechanizmów do zapędzania dla takich meneli.


  • 15. Data: 2010-10-17 15:27:27
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: kam <...@...pl>

    W dniu 2010-10-14 00:45, witek pisze:
    > Nie bądź dzieckiem.
    > nikt nikogo nie wsadzi za rozrabianie na klatce schodowej.

    mylisz się

    KG


  • 16. Data: 2010-10-21 19:35:54
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: "rob@L" <x...@g...pl>

    Czesc!

    1. Nie bylo w moim poscie slowa o odsiadce - jakos nie mam ochoty
    jeszcze dodatkowo utrzymywac tego darmozjada - ale o solidnym wyroku.
    2. Tu wchodzi tez dewastacja mienia (o czym sad 'zapomnial'), a nie
    tylko halasy w srodku nocy. Nietrudno sie domyslic, ze szkody materialne
    mozna konkretnie wycenic.

    Pozdrawiam,
    robal.

    On 10/14/10 12:45 AM, witek wrote:
    > On 10/13/2010 5:22 PM, rob@L wrote:
    >> azam oczywiscie, ze jest to wynik smiesznie niskiego wyroku sadu (jak za
    >> pojedynczy 'wystep', a nie regularne uprzykrzanie zycia co noc). Do tego
    >> osobnik wprost smieje sie, ze nikt mu nic nie zrobi (co sad udowodnil
    >> symbolicznym wyrokiem). A ze nie jest taki chojrak, na jakiego sie
    >> zgrywa, 'solidny' wyrok sadu rozwiazalby ten problem na 99%.
    >
    > Nie bądź dzieckiem.
    > nikt nikogo nie wsadzi za rozrabianie na klatce schodowej.
    >


  • 17. Data: 2010-10-21 19:38:32
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: "rob@L" <x...@g...pl>

    Czesc!

    Z tego samego zrodla, z ktorego ma na drogie ciuszki i np. drogi sprzet
    audio.
    A jak nie bedzie placil, to komorik. Jak dla mnie to logiczne :)
    Potrzebuje tylko dowiedziec sie, jak 'sklonic' sad do tego, zeby ukaral,
    a nie tylko pogrozil palcem.

    Pozdrawiam,
    robal.

    On 10/14/10 12:52 PM, Andrzej Lawa wrote:
    > Tylko jak to jest jakiś menel - to skąd mu tę grzywnę ściągną? A biorąc
    > pod uwagę stan więziennictwa za taką duperelę go nie przymkną.


  • 18. Data: 2010-10-21 19:42:37
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: "rob@L" <x...@g...pl>

    Czesc!

    Ujme to tak: nie moze byc tak smieszny, jak pierwszy wyrok, czyli
    grzywna nizsza niz wartosc cziuszkow, jakie osobnik ma 'jednorazowo' na
    sobie i na dokladke jeszcze bylo z mozliwoscia zamiany na pare godzin
    prac spolecznych. Idealna bylaby wysoka grzywna + min 50 godzin pracy
    spolecznej np. w hospicjum.

    Pozrawiam,
    robal.

    On 10/14/10 9:33 AM, Andrzej Lawa wrote:
    > Co rozumiesz przez "solidny"?


  • 19. Data: 2010-10-21 20:05:31
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-10-21 22:05, witek pisze:
    > On 10/21/2010 2:35 PM, rob@L wrote:
    >> Czesc!
    >>
    >> 1. Nie bylo w moim poscie slowa o odsiadce - jakos nie mam ochoty
    >> jeszcze dodatkowo utrzymywac tego darmozjada - ale o solidnym wyroku.
    >
    > a co to jest solidny wyrok?

    Baty, chłosta... ;)


    >> 2. Tu wchodzi tez dewastacja mienia (o czym sad 'zapomnial'), a nie
    >> tylko halasy w srodku nocy. Nietrudno sie domyslic, ze szkody materialne
    >> mozna konkretnie wycenic.
    >
    > szkody materialne to sobie moze właściciel budynku dochodzić na drodze
    > cywilnej jak ma ochote.


    Jak to było "po czym poznać małą szkodliwość społeczną"? ;)

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2010-10-21 20:05:59
    Temat: Re: Recydywa (?)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/21/2010 2:35 PM, rob@L wrote:
    > Czesc!
    >
    > 1. Nie bylo w moim poscie slowa o odsiadce - jakos nie mam ochoty
    > jeszcze dodatkowo utrzymywac tego darmozjada - ale o solidnym wyroku.

    a co to jest solidny wyrok?

    > 2. Tu wchodzi tez dewastacja mienia (o czym sad 'zapomnial'), a nie
    > tylko halasy w srodku nocy. Nietrudno sie domyslic, ze szkody materialne
    > mozna konkretnie wycenic.

    szkody materialne to sobie moze właściciel budynku dochodzić na drodze
    cywilnej jak ma ochote.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1