eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoz art 286 § 1 k.k. › Re: z art 286 § 1 k.k.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
    From: Filip K <k...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: z art 286 § 1 k.k.
    Date: Wed, 04 Feb 2004 19:45:42 +0100
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 73
    Message-ID: <bvreqn$247$1@opal.futuro.pl>
    References: <bveesk$mu$1@inews.gazeta.pl> <bvf1qi$7oj$3@opal.futuro.pl>
    <bvfopb$ke6$1@inews.gazeta.pl> <bvg54f$pdl$1@opal.futuro.pl>
    <bvhep0$onp$1@news.onet.pl> <bvijol$ei0$1@inews.gazeta.pl>
    <bvloum$iil$1@news.onet.pl> <bvnlqq$5kj$1@opal.futuro.pl>
    <bvp2kf$d3e$2@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: wikings.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.futuro.pl 1075920536 2183 62.233.149.218 (4 Feb 2004 18:48:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 4 Feb 2004 18:48:56 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.6b) Gecko/20031205
    Thunderbird/0.4
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <bvp2kf$d3e$2@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:191873
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    >>Kolejna bzdura. Ekspertyza juz jest dawno zakonczona, inaczej nie
    >>dostalby odszkodowania.
    >
    > Do wypłaty odszkodowania nie jest potrzebna żadna ekspertyza.
    Bzdura. Kazda ubezpieczalnia przeprowadza wstepnie ekspertyze przed
    wyplata pieniedzy. Myslisz, ze wyplacilaby pieniadze bez sprawdzenia
    uszkodzen pojazdow ?? bzdura.

    > A jeśli
    > nawet jakaś ekspertyza została przez ubezpieczyciela wykonana, to i tak
    > organ procesowy powoła biegłego.
    napisz o co Ci chodzi.

    > A po za tym, ze to bzdura, to ewentualnie masz jakiś argument?
    Tak, juz napisalem wczesniej i to chyba 2 razy.


    > W postępowaniu karnym ani jakimkolwiek sądowym też nie będzie. Właśnie z
    > tego powodu, że biegły to biegły. I możesz zapłacić koledze z podwórka, by
    > Ci napisał opinię uzasadniającą dowolną bzdurę.
    Nie mowimy o zadnych kolegach, tylko o bieglych powolanych do tej
    sprawy, ktorzy sa uprawnieni do takich rzeczy.

    >>Bzdura, bledow nie znajdzie, bo jak dotad nie ma wgladu do ekspertyzy.
    >
    > Ale po zakończeniu postępowania dowodowego wgląd mieć będzie
    BZDURA ! Skad Ty takie glupoty wygadujesz ?! Jaja sobie robisz ?!
    Nie ma prawa wgladu do ekspertyzy NIKT! Procz oczywiscie bieglych i
    uprawnionych pracownikow.

    > i będzie miał
    > prawo składania wniosków dowodowych. Może wnioskować o innego biegłego,
    > ale musi to racjonalnie uzasadnić. Inaczej wniosek zostanie odrzucony jako
    > "zmierzający w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania".
    Fajnie sobie to tlumaczysz, ale tu masz racje. Jelsi ubezpieczalnia sie
    nie zgodzi z pismem, napisze odpowiedz negatywna, wowczas zostaje droga
    sadowa i tam mozna przedstawiac sprawe na wlasna reke.

    > Jak samochód zanurkuje przy hamowaniu, to niezależnie od tego jak głęboko
    > by zanurkował to odległość pomiędzy jego stałymi elementami raczej się nie
    > zmieni. Czyli na przykład grubość zderzaka. Po za tym głębokość owego
    > nurkowania zależy nie tylko od stanu hamulców, ale i od nawierzchni, opon,
    > siły nacisku na pedał hamulca, stanu amortyzatorów, nachylenia jezdni i
    > pewnie jeszcze kilku innych elementów, których nie wymieniłem. W
    > konsekwencji obliczenie głębokości tego nurkowania zostanie obarczone tak
    > dużym błędem, że nie za bardzo ma to jakiś głębszy sens. Choć oczywiście
    > można się pobawić.
    Piszesz to, jakbys wszystko rozumial... Ale rzeczywistosc jest inna, to
    jest tylko teoria. W rzeczywistosci nie ma czegos takiego, ze zderzak
    ktory ma 10 cm. odcisnie sie drugiemu rowno 10 cm. Do tego dochodzi
    przesuniecie, w momencie uderzenia pojazd moze poleciec na lewo, na
    prawo, lub prostopadle, lub w dol, lub w gore... I nie ma tu czegos
    takiego jak duze bledy wyliczeniowe, z dosc duza dokladnoscia sa w
    stanie wszystko wyliczyc (bez uzycia komputera), po to sa wlasnie lata
    praktyki.


    > W praktyce żaden biegły nie napisze ujemnej ekspertyzy, jeśli rozbieżności
    > są niewielkie. Z reguły do postępowania karnego dochodzi, gdy różnice w
    > uszkodzeniach są na tyle oczywiste, że nie ma żadnej wątpliwości. I piszę
    > o postępowaniu karnym, bo nie mam doświadczenia w zakresie trybu
    > postępowania przy likwidacji szkody.
    Akurat w praktyce to roznie bywa. Ale biegly nie wnosi niczego na droge
    sadowa, jesli nie musi, a w tym przypadku co opisales, nie musi. Moga
    jedynie nie wydac odszkodowania, wowczas "poszkodowany" w tej sprawie
    bedzie pisal roszczenia na droge sadowa.

    --
    Pozdrawiam
    Filip - gg: 11062
    @ - Przy odpowiadaniu na maila usun 1937

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1