eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypowiedzenie a ciazaRe: wypowiedzenie a ciaza
  • Data: 2009-06-26 13:40:50
    Temat: Re: wypowiedzenie a ciaza
    Od: "Emka" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Sebcio" <s...@n...net> napisał

    > To jeszcze głupszy argument, bo akurat nie znam nikogo kto decydował o
    > własnym poczęciu.

    No więc jest to równie głupi argument, masz rację.
    Ale gadki typu "Nie ma obowiązku być pracodawcą" są po prostu beznadziejne.
    No istotnie nie ma obowiązku, tylko co to zmienia? Tak samo nie ma obowiązku
    być pracownikiem. I co dalej?

    > A kto tu kogo rżnie? Dziewczyna korzysta z przysługujących jej praw i
    > koniec.

    Ale jakich praw? Na razie z wątku wyszło, że nie ma prawa cofnąć swojego
    wypowiedzenia, jakby okazało się, że po jego wręczeniu zajdzie w ciążę. Więc
    o jakich prawach piszesz?
    Poza tym ja nie piszę stricte o łamaniu prawa jako takiego, tylko o byciu
    nie "fair" w stosunku do pracodawcy, co opisałam w hipotetycznej sytuacji w
    którymś z poprzednich postów.

    > Poza tym nie znamy powodów niezdrowej relacji między nią a pracodawcą;
    > może to on orżnął ją ?

    Może. Ale w tym wypadku załatwia się sprawę zgłaszając sprawę do
    odpowiednich organów.

    > Gdzie widzisz kombinatorstwo ?

    Sorki, ale nie chce mi się po dziesięć razy dla każdego z osobna pisać tego
    samego. Znajdź sobie któryś z moich poprzednich postów.

    > Dziewczyna nie chce dalej pracować w tej firmie, bez względu na cokolwiek.

    No i super, niech nie pracuje. Ale:
    - albo rezygnuje i ponosi całkowite ryzyko tej rezygnacji nie obarczając
    nikogo skutkami swoich zmiennych planów
    - albo powiadamia pracodawcę uczciwie, że "jakby co", to podrą wspólnie to
    jej wypowiedzenie, ona zostanie w pracy, załapie się na zwolnienie, a on
    dopiero wtedy będzie mógł szukać kogoś na jej miejsce

    > Zwolnienie lekarskie na czas ciąży jest rzeczą stwierdzoną przez lekarza,
    > więc czy się zwolni czy nie to i tak tam pracować nie będzie. Natomiast
    > nie chce zostać "na lodzie" i doskonale ją rozumiem.

    Szkoda tylko, że za grosz nie rozumiesz jej pracodawcy i jego ewentualnych
    problemów.

    > Widać jednak że jesteś oderwana od realiów życia macierzyńskiego.

    No niestety trafiłeś kulą w płot.

    > Obyś faktycznie była po menopauzie,

    Cóż za wyrafinowane argumenty. Aż się boję, czym mnie jeszcze zaskoczysz.

    E.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1