eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek drogowy a korupcja w sądach › Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
  • Data: 2008-07-25 07:57:06
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "Meehoo" <m...@B...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    gargamel wrote:

    > tak, za wzniesieniem miał prawo wyprzedzać, oraz miał obowiązek
    > ustąpić miejsca pojazdowi jadącemu z naprzeciwka,

    Tylko, że mógł wyjechać zza wzniesienia i rozpocząć manerw wyprzedzania
    dokładnie w momencie, kiedy twój znajomy rozpoczął wjeżdżanie na drogę
    z pierwszeństwem lub przed tym. Twój znajomy raczej nie wyjeżdżał z
    drogi podporządkowanej z głową skierowaną w prawą stronę wypatrując czy
    nic nie jedzie po pasie, który chce zająć... Nie zachował ostrożności =
    jego wina.

    > to takie dywagacje obu stron, takie były zeznania, no i teraz mamy
    > fakty (oględziny pojazdów po stłuczce), nie mów że samochód z
    > wgnieceniem tyłu będzie odpowiadał za uderzenie samochodu jadącego a
    > nim?,

    A dlaczego nie? Mój ojciec miał taki przypadek. Jakiś kapelusznik w
    rodzaju tego twojego znajomego zamiast jedynki wrzucił wsteczny bieg na
    skrzyżowaniu. Jak gdyby nigdy nic wjechał sobie hakiem w jego atrapę.

    > tak samo uderzone czołowo nie może być uważne na stłuczone w
    > czasie manewru skręcania, mylę się?

    Tak.

    --
    Meehoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1