Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:0eb1f317-84e2-4925-9b61-fd102225cea5@g19g2000yq
o.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 12:03, "topi" <t...@g...pl> wrote:
>> Dzien dobry,
>>.
>> Pomijam na wstepie fakt, ze podpisalem dosc niekorzystna dla mnie umowe
>> najmu pewnego lokalu. Dodatkowo wlasciciel zaczyna "utrudniac mi zycie",
>> ja
>> zapewne w jego mniemaniu utrudniam mu. Tak czy siak pewnie otrzymam 3
>> miesieczne wypowiedzenie.
>>
>> Jak takie wypowiedzenie z jego strony powinno wygladac?
>art 77 par 2
>Jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, jej rozwiązanie za
>zgodą
>obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie
>powinno
>być stwierdzone pismem.

Ok. Czy moge np. odstapic od wypowiedzenia? Pytam tak hipotetycnznie,
powiedzmy napisze w tym wypowiedzenie jakies "dziwne rzeczy", a ja powiem,
ze chcilbym to skonsultowac z radca prawnym? Nie chodzi juz o przedluzneie
tego wypowiedzenia tylko o sam fakt sprawdzenia co tam jest zawarte - ale
podejrzewam, ze raczej nic nie bedzie takiego.

>>
>> Ma to byc wydrukowany dokument w dwoch kopiach, maja byc jakies podpisy,
>> moj
>> i jego?
>On się powinien zatroszczyć o to, żeby mieć dowód na piśmie
Ok, zobaczymy :)

>> W umowie jest napisane, ze musi byc zachowana forma pisemn.
>> Moge takiego wypowiedzenia niezaakcpetowac czy tez moge powiedziec, ze
>> prosze o dostarczenie poczta etc?

>Nie bardzo. Może cię co najwyżej "nie być w domu" ale jeśli cię
>dopadnie choćby na mieście i będzie mial świadków że próbował ci
>wręczyć, to po tobie.
Ok, rozumiem.


>> Chcialbym aby okres wypowiedzenia ciut sie wydluzyl, tak aby moc najmowac
>> lokal do sylwestra.
>Każdy by chciał.
:)

>>
>> Kolejna sprawa to wypowiedzenie przez wynajmujacego w trybie
>> natychmiastowym
>> ze wskazaniem terminu przez wynajmujacego. Jest jakis minimalny czas
>> okreslony ustawowo?

>Art. 688.
>Jeżeli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, a czynsz jest
>płatny miesięcznie,
>najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec
>miesiąca
>kalendarzowego.

>Z czego by wynikało, że już teraz masz pewny najem do 2 stycznia (ze
>względu na to, że masz obowiazek zwrocic lokal po zakonczeniu okresu
>najmu, a to wypada na 1. stycznia, a KC mówi:)

>Art. 115.
>Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany
>ustawowo
>za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego.

W umowie jest napisane:
"PKT. 1 Umowa zostala zawarta na czas nieokreslony."
"PKT. 2 Umowa najmu moze byc rozwiazana przez kazda ze stron w formie
pisemnej z trzymiesiecznym terminem wypowiedzenia"

Czyli jak przypadnie wypowiedzenie, np. na 10 wrzesnia, to czy wypowiedzenie
jest do 10 grudnia czy do konca grudnia? Bo tego nie rozumiem.

> Czy jak wynajmujacy mi powie, ze jutro mam "zawinac
>> manatki" to tak musi byc? Ja np. mam wyposazenie calego lokalu i w dzien
>> nie
>> zorganizuje transportu.

>Nie może (chyba że łamiesz umowę w jakiś sposób, przeczytaj sobie KC
>"najem lokalu").

Nie lamie, przynajmniej tak mi sie zdaje :)

Ogolnie dziekuje za pomoc :)


Jesze jedna sprawa - teraz place "de reki". Czy moge "przymusic" aby najemca
podal mi konto bankowe na ktore mam wplacac pieniadze? Teraz wolalbym taka
forme platnosci, a w umowie nie ma o tym wzmianki.