eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowspółudziałRe: współudział
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Ariusz <a...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: współudział
    Date: Mon, 02 Jan 2012 16:05:05 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 82
    Message-ID: <jdsh34$248$2@inews.gazeta.pl>
    References: <jdk2ir$p62$1@mx1.internetia.pl> <jdk6uv$lkb$1@inews.gazeta.pl>
    <jdking$iu1$1@mx1.internetia.pl>
    NNTP-Posting-Host: aceq98.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1325516708 2184 83.9.192.98 (2 Jan 2012 15:05:08 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Jan 2012 15:05:08 +0000 (UTC)
    X-User: ariuszn
    In-Reply-To: <jdking$iu1$1@mx1.internetia.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:8.0) Gecko/20111105 Thunderbird/8.0
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:695222
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2011-12-30 15:43, Tadeusz Smal pisze:
    > W dniu 2011-12-30 12:23, Ariusz pisze:
    >> W dniu 2011-12-30 11:07, Tadeusz Smal pisze:
    >>> Witam
    >>> Dziś w nocy byłem świadkiem włamania do salonu Sthil
    >>> Złodzieje uciekając częściowo porzucili łup na parkingu na którym mieli
    >>> auto
    >>> Mieli pecha bo zgłaszając podałem kierunek w którym odjechali
    >>> i policja dorwała ich w kwadrans po gdy stojąc na poboczu drogi
    >>> zmieniali przebite koło.
    >>> Znaleźli przy nich dwie skradzione pilarki
    >>>
    >>> Ja widziałem włamanie z okien domu w którym mieszkam a tych
    >>> złodziejaszków spłoszył kierowca samochodu , który jechał ulicą gdy oni
    >>> wybiegali ze sklepu na którym wył i świecił alarm.
    >>> Nie pojechał dalej tylko zatrzymał swoje auto przy ich aucie i zadzwonił
    >>> na policję.
    >>
    >> Ciekawe wszystko widziałeś ty i sąsiad a zadzwonił przypadkowy kierowca.
    > :)
    > Czytać uważnie albo ze zrozumieniem nie potrafisz bo napisałem, że też
    > dzwoniłem bo ja nakierowałem policjantów w którą stronę odjechali sprawcy.
    >
    >>> To jego akcja sprawiła ,że złodzieje porzucili 4 z 6 wniesonych pił
    >>> ale gdy tamci odjechali autem to wysiadł z kabiny swojego auta
    >>> i zgłaszając włamanie ( było to słychać) drugą ręką wrzucił do samochodu
    >>> jedną z porzuconych na parkingu pilarek i odjechał.
    >>>
    >>> Policja ma numer telefonu z którego dzwonił zgłaszając włamanie , drugi
    >>> sąsiad spisał numer rejestracyjny jego auta więc jak policja się postara
    >>> to również może dorwać tego gościa na gorącym uczynku z piłą w kabinie.
    >>>
    >>> Ciekaw jednak jestem czy jego sprawa to będzie współudział czy też
    >>> paserstwo?
    >>> z pozdrowieniami
    >>> smalu
    >>
    >> Męczy cię to, że ty sobie tej pilarki nie ukradłeś?
    >>
    >> Osądzasz przed poznaniem faktów. Może nie widział pozostałych pilarek
    >> tylko tą jedną i ją zabezpieczył, byś np. ty z sąsiadem jej nie
    >> "zabezpieczył"
    >>
    >> Nie chciałby być twoim sąsiadem bo jak by mnie okradali to pewnie było
    >> by jak (chyba w Młodych Wilkach): no popatrz a taki ładny sąsiad miał
    >> samochód...
    > :)
    > po kolei :
    > - pilarek zakupionych w tym salonie mam 2 szt
    > - mój drugi telefon był do właściciela tego salonu.
    > - ten drugi sąsiad to brat właściciela salonu i z okien swojego
    > mieszkania widział ten uciekający samochód sprawców oraz auto tego
    > kierowcy bo ten parking jest naprzeciw jego okien ale nie widział on z
    > okien tych porzuconych pilarek bo zasłaniał je ten dostawczak kierowcy,
    > który spłoszył złodziei.
    > - to on spisał numery odjeżdżającego dostawczaka i bardzo żałował,ze nie
    > zdążył dobiec z mieszkania na miejsce.
    > W sumie to dobrze bo choć bardzo w porządku chłopak z niego ale lubi się
    > bić i miewał sprawy za udział w bójkach.
    >
    > - ja niestety nie mogłem odczytać numerów dostawczaka bo stał on ode
    > mnie około 40 metrów a ponadto mieszkam na drugim pietrze
    >
    > - nie wiem z kim i o czym rozmawiał kierowca dostawczaka przez telefon
    > ale słyszałem,ze wypowiedział "włamanie" wysiadając ze swojego auta
    > by sięgnąć po leżąca najbliżej pilarkę , po czym wsiadł do auta i
    > odjechał .
    > - krzyknąłem do niego by zostawił pilę ale widocznie tego nie słyszał
    > gadając przez telefon a nie mógł mnie widzieć
    >
    > O jakich faktach piszesz?
    > Sam konfabulujesz i pewnie sam miewasz kłopoty z cudzą własnością,
    > że przez solidarność ze złodziejami coś mi zarzucasz
    >
    > Z pozdrowieniami
    > smalu
    >
    >

    To przepraszam za nieładne insynuacje - nie doczytałem dokładnie.
    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1