eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowpisali mnie nieslusznie do BIK...Re: wpisali mnie nieslusznie do BIK...
  • Data: 2008-11-03 07:49:27
    Temat: Re: wpisali mnie nieslusznie do BIK...
    Od: "bikej" <b...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:li3rt5-nks.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Hmmm... To może z grubej rury - prokuratura?
    >
    > Skoro u nich żadnego kredytu nie miałeś, to użyli fałszywych dokumentów...

    Niezupelnie. Trudno dac temu wiare, ale AIG wyplaca sprzedawcy, u ktorego
    zamierza sie kupic cos na raty, zanim jeszcze kupujacy podpisze umowe!

    streszcze moja historie.

    U mnie wygladalo to tak: mialem kupic meble w pewnej firmie. Na kredyt. Pare
    dni przed umowionym terminem spotkania, na ktorym mialem podpisac u tego
    sprzedawcy umowe kredytowa, przeczytalem w gazecie, ze wobec tej firmy
    prowadzone jest postepowanie komornicze i ze jest wyznaczony termin
    licytacji komorniczej! Przestraszylem sie oczywiscie i zadzwonilem do
    sprzedawcy, informujac go, ze w obliczu tych faktow rezygnuje z zakupu mebli
    u niego. On na to OK i wydawalo sie, ze tematu nie ma. Nie bylo podpisania
    umowy!

    Po paru dniach dostaje z AIG informacje o tym, ze wzialem kredyt u nich wraz
    z blankietami wplat. Dzwonie, wyjasniam, pisze pismo. AIG informuje mnie
    pisemnie, ze skoro bylo tak, a nie inaczej to oni to beda to wyjasniac i
    doczasu wyjasnienia sprawy nie beda miec wobec mnie zadnych roszczen.

    Mija poltora roku.

    Chce wziac kredyt w banku i dowiaduje sie, ze nie moge, bo g. BIK zalegam
    komus kilkanascie tysiecy zlotych i wyglada to powaznie i wrecz
    przedwindykacyjnie. Dlugo nie moge sie domyslic o co chodzi, ale w koncu
    przypominam sobie sprawe z AIG. Dzwonie tam do nich, a oni jakby sie wlasnie
    obudzili! "Nie bral pan tego kredytu? Jak to? Bedziemy wyjasniac". Mijaja
    tygodnie i w sierpniu, ze faktycznie nie posiadaja podpisanej przeze mnie
    umowy kredytowej. I faktycznie uruchomili kredyt i przekazali pieniadze
    firmie, w ktorej mialem kupic meble. Dodaja tez, ze jest to normalna
    procedura, ze pieniadze sa przekazywane zanim trafi do nich podpisana umowa,
    a dzieje sie to na podstawie jakies tam wstepnej deklaracji sprzedawcy, czy
    cos takiego. Jakas totalna bzdura - krotko mowiac. Dalej co siedzieje
    opiswywalem w pierwszym poscie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1