eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowadliwy sprzęt, brak gwarancji a wada fabryczna. › Re: wadliwy sprzęt, brak gwarancji a wada fabryczna.
  • Data: 2007-07-19 21:15:44
    Temat: Re: wadliwy sprzęt, brak gwarancji a wada fabryczna.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 19 Jul 2007, Maciek C wrote:

    >> Jaką wygraną ? Producent wykazał się dobrą wolą i zaproponował Ci
    >> naprawę której nie ma żadnego obowiązku wykonać.

    WKwestiiFormalnej: jeśli dobrze domniemywam, poszło o wadę fabryczną,
    stwierdzoną jako "bład w sztuce", wynikłą z próby oszczędzania
    za pomocą "nowych technologii".
    Tu i ówdzie dawałoby to szanse na wygranę w sądzie (piszę o całym
    świecie).
    Do tego, jeśli dobrze domniemuję, w wątku przebija przekonanie że
    producent aparatu i producent wadliwego elementu to ten sam
    producent.
    Jeśli chodzi o matryce Sony :> wcale nie musi to być prawda!
    A to skutkuje faktem, że zobowiązanie nie wynika z umowy wobec
    klienta, ale umowy producentów miedzy sobą.
    Klient może najwyżej indywidualnie się sądzić - niemniej, ów
    "obowiązek naprawy" istnieje mimo, że nie powstał wobec klienta :)

    > Hmm, moim zdaniem to producent dał d...py produkując bubla za grubą kasę,
    > a nie się wykazał...

    To nie tak: producent *dostał* bubla, i naprawa odbywa się na koszt
    producenta bubla (a tak naprawę wtapiających w "nowej tańszej
    technologii", a może ona nie miała być tańsza tylko np. "ekologiczna")
    Po to, żeby producent aparatu mógł się rozliczyć z producentem
    matrycy musi spełnic warunki ICH umowy.

    > Czy nie mam prawa się czuć pokrzywdzony, skoro inni
    > wysłali aparat i został naprawiony bez wymagania paragonów itp

    Nie wiem.
    Ale czucie nic nie zmieni :(

    Ciekaw jestem opinii *w tym* kontekście, tj dwu producentów.

    > pomocy jakimi posługują się np towarzystwa ubezpieczeniowe przy wycenach
    > przedmiotów i nie jest tutaj konieczny paragon z przed 5 lat.

    Poteoretyzujmy - załóżmy, że w umowie "o naprawę pogwarancyjną" jest
    zapis, wykluczający możliwość jakichkolwiek zwrotów pieniędzy "w przypadku
    sprzętu który został przekazany nieodpłatnie w ramach promocji i innych
    form rozdawania".
    Jak wygląda w tym kontekście aparat "bez paragonu"?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1