Moim zdaniem do powyższej sytuacji ochrona danych osobowych nie ma
zastosowania. Sprzedając dług musieli podać dłużnika. Ochrona danych dotyczy
ochrony baz danych, a nie jakiś jednostkowych danych konkretnej osoby, tyle
że ustawa ta jest bardzo często nadinterpretowana przez różne osoby.

Jeśli w wyniku powieżenia Twoich danych innemu podmiotowi poniosłeś jakieś
straty, to na ogólnych zasadach możesz sie domagac zadośćuczynienia od
winnego, pod warunkiem że faktycznie nie mieli podstaw do sprzedaży Twojego
długu, czy też zlecenia jego windykacji.

W mojej ocenie, możesz z powodzeniem złożyć Telewizji oświadczenie, że nie
życzysz sobie, by przetważali Twoje dane. Tyle, że nie bardzo wiem po co oni
odbierali od Ciebie w ogóle taką zgodę. Wiąże ich z Tobą umowa, a oni
przetwarzają Twoje dane w celu jej realizacji. Ustawa o ochronie danych tu
nie obowiązuje. Jakby zajęli się rozsyłaniem reklam, to musieliby mieć Twoją
zgodę, a tak to było bez sensu. Zresztą Twoje wypowiedzenie nie może z kolei
być podstawą do rozwiązania przez nich umowy właśnie z tych samych powodów -
nie wiąże się z tą umową.