eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawospadek po babci [dluugie i zagmatwane]Re: spadek po babci [nic z tego - niezle jaja]
  • Data: 2004-02-27 21:15:18
    Temat: Re: spadek po babci [nic z tego - niezle jaja]
    Od: "wowka" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:c1n8s0$qu6$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    > wowka wrote:
    >
    > >
    > > Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    > > news:c1kuek$i8h$6@galaxy.uci.agh.edu.pl..
    > > .
    > >>> NIe mieszaj czlowiekowi w glowie.
    > >>
    > >> Zrzec tosiemogl za zycia spadkoeawcy - notarialnie.
    > >> Teraz morze odrzucic... i to tylko do pewnego czasu...
    > >
    > > nie przeczytałeś i nie zacytowałeś mojej wypowiedzi w całości. pisałem o
    > > zrzeczeniu się spadku w dziale spadku, bo w stwierdzeniu nie można tego
    > > uczynić. w sprawie o dział oświadcza sie po prostu, że nic sie nie chce,
    > > ani części majątku, ani spłaty i po sprawie. Oczywiście nie ma to nic
    > > wspólnego
    > > ze zrzeczeniem się spadku za życia spadkodawcy. Tak samo można zrobić w
    > > umownym dziale spadku u notariusza, po prostu wszyscy spadkobiercy
    > > spotykają się i ustalają co komu przypada.. Tak robi tysiące osób więc
    sam
    > > nie mieszaj...
    >
    > No to zna zgode powiedz, czy bylo juz to przyjecie...
    >
    > Moze wlasnie na tym polega problem, ze ktos che odrzucic,
    > ale o tym nie wie, bo mu sie wydaje, ze to sie zrzeczenie nazywa
    > (bralem to na mojej rodzinie, wiec nie mow, ze to nemozliwe).
    >
    > Notariusz tez madrze odpowiada na temat zrzeczenia sie przy dziale..
    > a czlowk po prostu chce odrzucic...tylko mysli ze to sie zrzeczenie
    nazywa..
    >
    > Boguslaw

    własnie nie zdążą z odrzuceniem (6 miesięcy właśnie upływa) i dziewczyna sie
    martwi co zrobić. Postawa notariusza troche mnię dziwi bo z praktyki wiem,
    że sporządzają oni sporo nieważnych umów, bezskutecznych, wadliwych
    pełnomocnictw, a wszystko tylko po to żeby skasować taksę.
    a wracajac do tego zrzeczenia, to ja faktycznie użyłem tego pojęcia w
    potocznym, tradycyjnym rozumieniu, a nie tym wynikajacym z kodeksu
    cywilnego. Zresztą tak rozumuje większość ludzi i potem są zaskoczeni gdy w
    toku stwierdzenia nabycia spadku, że spadek przyjęli i to wprost, cóż,
    nieświadomość prawa szkodzi...

    pozdrawiam

    wowka


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1