eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoskrzyżowanie, sygnalizacja i... pytanieRe: skrzyżowanie, sygnalizacja i... pytanie
  • Data: 2005-04-15 20:40:41
    Temat: Re: skrzyżowanie, sygnalizacja i... pytanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    fv wrote:
    > Andrzej Lawa claimed:
    >
    >>Na własne oczy tego nie widziałem, ale zwykle wygląda to tak, że w
    >>momencie zmiany świateł i ruszenia tych, co właśnie dostali zielone, ci
    >>z zielonym mają drogę wolną... która robi się nagle zajęta, bo jeszcze
    >>szybko z drugiej części skrzyżowania (za linią środkową) zaczynają
    >>zjeżdżać ci, co sobie wjechali na to skrzyżowanie.
    >
    >
    > To co innego! Wymuszenie pierwszeństwa połączone z (wybacz) pewną dozą
    > bezmyślności.

    Większość 'tkwiących' na skrzyżowaniu właśnie coś takiego robi - ci, co
    są już mniej-więcej na wprost szybko ruszają, za nimi ruszają ci, co
    dostali zielone i... nagle ze skrzyżowania chcą zjechać ci, co byli
    jeszcze na lewej połowie skrzyżowania ZA sygnalizatorem.

    >>Obawiam się, że jeśli było właśnie tak, sam bym mu mandat wystawił
    >>(gdybym był policajem) tyle że minimalny możliwy ;)
    >
    >
    > Ja bym wysoki wystawił - gdyby jeden z pasów był wolny i leciał nim
    > jakiś wariat, to z niewinnego zajechania zdogi mogłaby się zrobić
    > masakra. Nie życzę nikomu! Wtedy mało ważne kto winny, ważne czy się
    > przeżyje.
    >

    Wiesz, wtedy to zwykle ludzie dopiero ruszają. Tylko motocykl miałby
    szanse się solidniej rozpędzić, a z kolei motocyklista z instynktem
    samozachowawczym nie będzie się pchał na skrzyżowanie, póki zawalidrogi
    z niego nie sp*.* (albo utkną na dobre).

    Sam jeżdżę motocyklem - i tylko sobie ulżę klaksonem (muszę sobie
    solidniejszy zainstalować - może taki od TIRa? albo dzwonek tramwajowy ;-> )

    Oczywiście klakson oprócz ulżenia ma też cel asekuracyjny - żeby taki
    utknięty palant nie próbował jakichś manewrów, które mogłyby mi zagrozić.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1