eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoskąd to się bierze? › Re: skąd to się bierze?
  • Data: 2012-05-12 14:36:47
    Temat: Re: skąd to się bierze?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał
    >>>
    >>> "a sam nigdy z nikim do sądu nie poszedł, dopiero z księdzem: - Bo
    >>> ksiądz to nie pan Bóg, a cisza nocna od 22 do 6 rano obowiązuje.
    >>> Tylko
    >>> o to mi chodzi. O prawo."
    >>
    >> Pieprzenie w bambus, całe życie mieszkałem 50 m. od kościoła, gdzie
    >> dzwonili na 12 i na 18 i na inne okazje i jakoś żyje .Po pewnym
    >> czasie
    >> tego sie juz nie słyszy ...
    >
    > To zależy jaki się ma stosunek do Kościoła. Jak mocno negatywny - to
    > przeszkadza i podśpiewywanie księdza przy goleniu.

    Ja mieszkałem w miejscu gdzie za oknem miałem dzwony kościelne, bicie
    zegara na wieży ratuszowej, ruch uliczny, postój taksówek z nocnymi
    ekscesami podchmielonych pasażerów itd. Nie przeszkadzały mi żadne z
    tych dźwięków, mimo że do jednych miałem stosunek pozytywny, do innych
    negatywny a do jeszcze innych neutralny. Po prostu z czasem człowiek
    przestaje odbierac takie stałe bodźce, wtapiają sie one w tło.
    Ale z drugiej strony masz rację, jak się chce awantury to każdy
    pretekst jest dobry.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1