eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosamochód zarejestrowany jako ciężarowy a parkowanie w mieście › Re: samochód zarejestrowany jako ciężarowy a parkowanie w mieście
  • Data: 2009-08-07 22:43:01
    Temat: Re: samochód zarejestrowany jako ciężarowy a parkowanie w mieście
    Od: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    nadir wrote:

    > Piszesz o dwóch różnych sprawach, były, a i może nadal jest taki
    > podział, przejścia turystyczne dla samochodów do 3,5t i ruchu
    > pieszego, oraz przejścia drogowo-towarowe(nie pamiętam już dokładnie,
    > ale chyba tak się to nazywa) dla samochodów osobowych i ciężarowych.
    > Na tych drugich przejściach były oddzielne pasy dla samochodów
    > ciężarowych, często wjazd i wyjazd na te pasy był możliwy tylko przez
    > terminal odpraw celnych. I jak się pogranicznik lub celnik uparł, to
    > ciężarowym Tico czy innym Matizem, musiałeś terminal zaliczyć.

    Jak by się uparł. Bez towaru możesz przejechać normalnie - nie przez
    terminal,
    ale trzeba wiedzieć, że masz prawo.
    Medialne rewelacje dotyczyły właśnie głównie kierowania "kratek" przez
    terminal.
    Raz mi się trafiło - "pocwaniakowałem" jak to nazywasz - trochę
    i przejechałem bez problemu.

    > Rozporządzenie nic by Ci nie dało, służby graniczne nie miały i nie
    > mają obowiązku wpuszczać obcokrajowców i/lub ich samochodów na teren
    > swojego kraju. Widziałem wielu takich co cwaniakowali na przejściu, a
    > potem czekali aż przyjdzie kolejna zmiana służb, żeby przekroczyć
    > granicę.

    Jak jedziesz z towarem, to masz troche inne myślenie,
    zazwyczaj priorytetem jest czas i dlatego najczęściej toleruje się
    nieprawidłowe zachowania
    celników czy pograniczników, żeby tylko przejechać. Często wygodniej dla
    mnie było
    kupić flaszkę i przejechać (mój towar nie był łatwozbywalny), a często
    widziałem w kontenerze celników
    fanty z przewożonego towaru
    od tych, którzy wieźli ubrania, slodycze czy inne "pożądane" rzeczy.
    Ale jak miałem wszystkie papiery w porządku i nie spieszyło mi się i celnik
    mi się przyczepił,
    że przejeżdżam np. normalnym osobowym z towarem, to swoje "stwarzanie
    problemów"
    odkładali szybko na bok w obliczu grożacych im skarg imiennie na nich
    złożonych i problemów,
    które może spowodowac wpis w dzienniku zmiany.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 07.08.09 23:57 nadir
  • 08.08.09 07:53 cef

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1