eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosady 24-godzinne - glupota totalna › Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
  • Data: 2007-10-11 11:44:57
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 11.10.2007, o godzinie 12.57.47, na pl.soc.prawo, Nostradamus
    napisał(a):

    >> Nie Andrzej - nie dlatego, że dostałeś w mordę (choć z tego mógłbym się
    >> cieszyć, bo nieprzyjemnym typem jesteś), ale dlatego, że wynikła ta cała
    >> sprawa i myślę, że z tego będzie więcej dobrego niż złego (ogólnie, bo czy
    >> akurat dobrego dla Ciebie to mało mnie obchodzi, bo nieprzyjemnym typem
    >> jesteś).
    > Zastanowiłeś się dlaczego ani ty ani żaden twój znajomy nie został nigdy
    > sponiewierany przez ochronę w markecie?

    Wiesz... ja też jestem taki, że się stawiam ochronie przy wchodzeniu z
    plecakiem (z czysto praktycznego powodu - zdarzało mi się o plecaku
    zapominać, raz nawet do domu dojechałem bez plecaka). Wiem, że faceci mają
    szefa i są jak wojsko (może i gorzej, bo boją się pracę stracić). Rozumiem
    ich. Ale plecaka nie zdejmuję. Mówię im tylko, że jak chcą to mogą wezwać
    policję i zrewidują mnie przy wyjściu. Nigdy nie rewidowali. Czasem pytam
    dlaczego tamta czy inna pani weszła z dużą torbą na ramieniu a mi plecak
    każą zostawiać? Odpowiedź zawsze ta sama ("wie pan, wiemy, że głupie,
    ale... takie mamy przepisy").
    Gdybym był na miejscu AL i widział jak się sytuacja rozwija, to zachowałbym
    się inaczej. Schowałbym aparat, wezwałbym policję i powiedział, że panowie
    nie pozwalają mi zdjęć robić choć mam do tego pełne prawo. Tyle, że nie
    byłoby z tego sprawy w sądzie... a tak to mamy ubaw. I bardzo mnie to (nie
    ubaw, ale sprawa) cieszy.

    > Ja również nie znam osobiście nikogo
    > takiego. Po gębie dostał tylko niewychowany typek znany z netu z chamstwa i
    > agresji w stosunku do innych piszących w necie. Być może ktoś się postara i
    > użyje tego w sądzie??

    To byłoby na pewno zabawne. Nie wiem, czy dla AL, ale jednak.

    Wina ochroniarzy jest IMO bezsprzeczna. Ale (może nie z prawnego punktu
    widzenia) winę AL też widzę (typ, który się prosi). Prawo, prawem a życie
    swoją drogą.

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1