W odpowiedzi na pismo z sobota 04 październik 2008 12:23
(autor LukaszS
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gc7g7s$9t8$1@news.onet.pl>):

>> Jeszcze trochę i jakiś debil w kitlu w TV będzie zalecał aby trzy razy
>> dziennie walnąć sobie setę to organizm będzie wyśmienicie pracował.
>
> W przypadku piwa i wódki, to pewnie same minusy. Jednak picie WINA w
> umiarkowanych ilościach, zwłaszcza czerwonego - jest zdrowe. Zwłaszcza dla
> serca. Wie o tym każdy lekarz. Od wieków.


Od wieków to Allah zakazuje picia alkoholu. A wino to w ogóle świństwo jest
straszne... Zgnite owoce pić... Bez sensu. Piwo to jeszcze... Jak jest
ciepło, to piwo, zwłaszcza przeniczne, ma pewien sens.

Co do medyków:

a) Mój mówi, że piwska mam chlać, bo zdrowo, twój, że wina... W końcu muszą
dbać o przyszłych pacjentów :D

b) medykom wierzysz? Ostatnio zabili pacjenta w Sosnowcu, pacjentka z
Siemianowic ledwie się wywinęła, a na podkarpaciu wylewają wirusy do rzek,
żeby wywołać epidemię i mieć robotę.


--
Tristan