On Sat, 6 Apr 2002, Tristan Alder wrote:
[...]
>+ >>+ Nie wiem jak jest z zaliczaniem czynszu do KUP. Może do tego trzeba
>+ >>+ takiego papiera, a może nie trzeba, jeszcze nie wiem.
>+ >IMHO nie trzeba. Co nie zmienia postaci rzeczy w tym, że jeśli
>+ > PRZYPADKIEM właściciel mieszkania
>+
>+ Ja jestem właścicielem!

*właścicielem* czy posiadaczem własnościowego prawa do lokalu ?
(AFAIK różnica jest)
Bo była mowa że "spółdzielnia nalicza większy CZYNSZ", CZYNSZ !
Jeśli NIE (chodzi o czynsz) - to nie ma sprawy, brak przedmiotu
sporu/wątpliwości !

>+ >i US dojdą co i jak - to obie
>+ >strony obedrą cię ze skóry :] ! (no, na początek - z pieniędzy !)
>+
>+ Rozwiń, proszę...

Chodziło to że "spółdzielnia nalicza większy czynsz" (od DG).

Więc "DG" nie rejestruje DG w spółdzielni (żeby nie płacić
większego czynszu) a wlicza część czynszu/ogrzewania/prądu
do kosztów DG.
Po "nakryciu":
- US "wyrzuca" koszty, bo przecież ma deklarację ze spółdzielni
iż NIE prowadzisz DG w 30% (dajmy na to) mieszkania
- spółdzielnia nalicza czynsz, bo ma zeznanie z US iż na
(dajmy na to) 30% mieszkania prowadziłeś DG...
- obie wyżej układające się strony aplikują ci odsetki
- (opcja) - składasz rezygnację z DG i członkowstwa,
tzw. "bankructwo" :] ;>

Podkreślam słowo "przypadkiem" które przypadkiem było
w mojej wypowiedzi :) Niemniej...
No i naruszając regulamin na swój sposób okradasz współ-
spółdzielców - skoro "wszyscy" zgodzili się na jakieś warunki
to albo je respektujesz albo mówisz "do widzenia, idę gdzie
indziej"; w odróżnieniu od ZUS (wiem, czytam "*.podatki" :>)
*masz* wybór !
IMHO lepiej prowadzić DG na 3 półkach w szafie ;) a ew.
prace ograniczyć do tego samego zakresu co sąsiad ciągle
remontujący mieszkanie do celów osobistych ;) !

Pozdrowienia, Gotfryd