> Szczera prawda. Ale "proponowana zgoda" wygląda na "zgodę ogólną",
> a IMHO przetwarzanie danych w celach naruszenia spokoju :) "osobistego"
> właściciela firmy nie jest przetwarzaniem danych "firmy" ale
> "osoby".
> Po polsku co mam na mysli: jak ktoś pośle na adres jego firmy
> informację "Proponujemy zakup 10000 arkuszy papieru do celów
> księgowych" to to będzie marketing "firmowy" i każdy może mu
> tak zatruwać życie ;)
> Ale "informacja marketingowa": załatwimy rewelacyjne zajęcia
> z angielskiego dla twoich dzieci" niewątpliwie NIE JEST powiązana
> z jego DG, czyli adresy można sobie "przetworzyć" - ale TAKIEJ
> informacji wysłać już nie.

Ciekawy temat, możemy podyskutować dalej :) Według mnie na adres firmy można
wysyłać nawet "prywatne" oferty (nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na to na
jakimś forum, więc nie jest to chyba częste zjawisko :).

Jeśli uznalibyśmy, że dane adresowe niewielkich firm, składających się
głównie z osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą są bardziej
chronione (ponieważ ich adres jest jednocześnie adresem prywatnym właściciela)
i nie można do nich wysyłać "prywatnych" ofert reklamowych, to doszłoby do
pewnej nierówności. W takim przypadku można bez ograniczeń wysyłać takie
reklamy np. na adres siedziby spółki kapitałowej (niczyje prywatne dobro nie
jest naruszone, bo nikt tam, zazwyczaj, "nie mieszka"), natomiast do osoby
fizycznej prowadzącej działalność już nie.

Poza tym o adresacie przesyłki powinien decydować podany na niej adres
(firmowy/prywatny), a nie jej treść (oferta handlowa/prywatna).


> A z wzoru "papieru" mi wynika iz zgoda MA DOTYCZYĆ również
> przypadku "informacji marketingowej numer 2" :)
> Coś nie tak napisałem ? :)

Jak byś udowodnił, że Ustawa zabrania przesyłania takich ofert reklamowych do
firm? Przy założeniu, że adres Jana Kowalskiego prowadzącego firmę X jest tak
samo (nie) chroniony, jak adres sp. z o.o.?


Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl