"Dr Dex" <d...@w...spamfree.pl> wrote in message
news:eag3c9$jsm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Daniel Chlodzinski wrote:
>
>> Nie prawda. Kupujac nie wiem co tam sobie M$ zapisal w EULA.
>
> to nie jest wytlumaczenie. End-User License Agreement mozesz znalezc np.
> w
> necie. Kupujac produkt to przede wszystkim w twoim interesie jest
> znajomosc
> licencji

Zaczynasz byc nudny.

>> ps. Pracujesz moze w BSA ?
>
> skoro juz wspomniales to zachecam do lektury:
>
> http://www.bsa.org/poland/antipiracy/Why-a-License-M
atters.cfm

Blablabla i ta sama stara propaganda bsa. Choc przyznam ze postarali sie to
tak napisac aby nikt sie nie przyczepil -
"Zasady te mówia najczesciej, ze uzytkownik ma prawo zainstalowac program na
jednym komputerze. Jesli uzytkownik powiela, rozprowadza lub instaluje
oprogramowanie w sposób niezgodny z licencja, lub w inny sposób lamie
postanowienia umowy narusza on prawa autorskie do oprogramowania. Czyn taki
moze zostac w okreslonych przypadkach zakwalifikowany nawet jako
przestepstwo scigane z kodeksu karnego lub ustawy o prawie autorskim i
prawach pokrewnych"
Powtorze jeszcze raz - nie naklejenie tego zanaczka co go M$ dodaje do
windowsa w zaden sposob nie moze byc uznane jako przestepstwo
scigane z KK czy tez z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wiec
przestan powtarzac propagande bsa ze nie naklejanie naklejki
od windowsa czy nie przestrzeganie innych dziwnych rytuaow ktorych wymaga
EULA MS to lamanie prawa.
Nie jest to lamanie prawa wiec nie jest to nielegalne. Jest to co najwyzej
zalmanie postanowien umowy cywilno-prawnej, a tym sie zajmoja sady
cywilne. Nie policja, nie prokurator.

Daniel