eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzechodzenie na czerwonym › Re: przechodzenie na czerwonym
  • Data: 2012-12-17 12:10:28
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Maruda <m...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-12-17 11:22, WS pisze:
    > On 16 Gru, 15:23, "Konrad"<k...@p...onet.pl> wrote:
    >>> OK, ja to wiem. Ale czy tak zawsze bedzie?
    >>> Co mozemy zrobic zeby w przyszlosci bylo inaczej?
    >>
    >> Nic.
    >
    > Mozna zmienic przepisy, tak, zeby przechodzenie na czerwonym bylo
    > legalne. jesli nie wymusza sie pierszenstwa... ;)

    Prościej:
    Przechodzisz na czerwonym i ktoś w Ciebie walnie - to spadkobiercy
    jeszcze zapłacą za klepanie maski, wymianę reflektora i co-tam jeszcze i
    sprawa na tym się kończy. Na etapie stójkowego.

    Nikt nie walnie - nie ma sprawy. Ktoś walnie w słup, bo chciał Cię
    ominąć - jego problem. Niech Cię łapie za kołnierz i dowodzi. Mógł
    walnąć w Ciebie i wtedy patrz pkt 1. :)

    Twój wybór. Tak byłoby w wolnym kraju.
    Przepisy prawa (o ruchu drogowym i wszystkie inne) mają jedynie
    porządkować, organizować życie w społeczeństwie, a nie być narzędziem
    represji, fiskalizmu, pozyskiwania środków, umacniania władzy itp.

    ech... pomarzyć...

    Pomyśleć, że np. zasadę "ruchu lewostronnego" (tak, bo od tego to się
    zaczęło) wymyślono po to, żeby pojazdy konne gnające ulicami Londynu nie
    wpadały na siebie...


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1