W dniu 07.05.2017 o 09:29, A. Filip pisze:

>> Przy czym wynik tego referendum miałby równą moc prawną jak "czy jest
>> pan, żeby była ładna pogoda w każdy weekend".

> A prawo jest _zawsze_ ważniejsze od polityki w "demokratycznym świecie"?

Czyli jednak prezydent nie ma mandatu do pytania o zmianę konstytucji,
bo w żaden legalny sposób nie jest w stanie jej obecnie zmienić. Czy
twoje pytanie w sumie sprowadza się do tego, że chcemy zrobić referendum
nad zamachem stanu?

> Jak było trzeba to "demokratyczny świat" nie posunął się nawet do
> zastosowania kary śmierci na podstawie prawa działającego wstecz?
> Wiec co z tego że jak rozmawiamy na poziomie uproszczeń to masz rację?

Jeszcze raz - czy zgadzamy się co do tego, że albo referendym jest albo
zupełnie bez sensu (pytanie o rzecz niemożliwą do zrealizowania), albo
jest to próba legalizacji zamachu stanu (zmiany konstytucji bez
wymaganej większości konstytucyjnej)?

Shrek.