-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aacv8.neoplus.
adsl.tpnet.pl!not-for-mail
From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: prawa swiadka
Date: Tue, 3 Sep 2024 12:23:37 +0200
Organization: news.chmurka.net
Message-ID: <bxz9cxxcxuog.155zkihcs36en$.dlg@40tude.net>
References: <1p0q24xc7l2g3$.86dqt6wawc2r$.dlg@40tude.net>
<1kwq3xqai7tni$.1ozno3v366p6j$.dlg@40tude.net>
<va7knu$hr0$1@news.chmurka.net>
<11cyo1hqgf593$.12uhpo6q5jf02.dlg@40tude.net>
<vacnee$1depk$1@dont-email.me>
<1radokv7bbgyz$.irxn67u9y3nq.dlg@40tude.net>
<vaf988$qg2$2@news.chmurka.net>
<48yw2yeulwok$.15tultmvvat2u$.dlg@40tude.net>
<vandjv$srl$1@news.chmurka.net>
<1...@4...net>
<vane97$srl$3@news.chmurka.net>
<l6wtzdey87qa.kfybhmlbbzu2$.dlg@40tude.net>
<vapdfv$4lm$1@news.chmurka.net>
<1ufu1zjuf5yo5$.1kmp7q9eilmy7.dlg@40tude.net>
<vapq82$19h$1@news.chmurka.net>
<1rxrldil2gp5c$.qpb0uayprud7$.dlg@40tude.net>
<vaqqpq$19h$4@news.chmurka.net>
<a23iuap7cgiz$.12uizutzf2dod.dlg@40tude.net>
<vb4en6$5dj$2@news.chmurka.net>
<qbhcji0p2688$.13mlj9thn7158.dlg@40tude.net>
<vb4qfe$5di$8@news.chmurka.net>
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
posting-host="aacv8.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.73.8";
logging-data="27532";
mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
Cancel-Lock: sha1:WO4CBeAnMcbXD1V056cnpIJhs5o=
sha256:lab9WqsTw/6JGON7lV7QvQ9I8If5aPbvuwrbOBjGRCg=
sha1:vsnFP6OxwbpI5NtjVCJkwPgWWuc=
sha256:XfbEO+zbAW75Ev/rR+2K0TvFeKO7I0IN1nBlXc89ZVY=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:856650
[ ukryj nagłówki ]On Mon, 2 Sep 2024 18:51:57 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 02.09.2024 o 16:06, J.F pisze:
>>>> A tu całe województwo takie odważne, a może i kilka województw,
>>>> albo i cała Polska.
>>> Ktoś tak robi?
>> Dolny Śląsk.
> Wątpię i mam nadzieje, że to jakiś jednostkowy przypadek.
Co najmniej wątpię, bo mi to wyglądało na normalną procedurę.
Jakby było nienormalne, to przecież nie miałby gdzie wpisać.
> Chciałbyś
> spędzić zatrzymany kilka godzin tylko dlatego, ze jakiś idiota zgłosił
> kradzież Twojej tablicy rejestracyjnej?
No wiesz, ja mam w kieszeni DR swojego auta, i swój DO, choć niby nie
muszę mieć.
Za to zgłaszający powinien znać pare danych.
No ale powiedzmy, ze wsciekła żona czy kochanka mogłaby taki kawał
zrobić.
>> Zresztą możesz zadzwonic na 112, powiedzieć, ze ci znikła tablica
>> rejestracyjna z samochodu, i spytać jaka jest procedura :-)
>
> Zgłoszenie na Policję osobiście (dowolna jednostka) oraz komunikat w
Zadzwoń, to się może dowiesz czegoś więcej :-)
> powiecie w którym zginęła, by wstępnie patrole zwróciły uwagę na
No ale komunikat, to już przecież nie ja robię.
> samochody na Stancjach Paliw przykładowo. Jeśli ktoś do CKRU to
> wprowadza, to nie jest to dobra praktyka. Po za tym tam poza numerem
> wprowadza się kilka danych (nie chcę pisać publicznie co), których bez
> przyjęcia zawiadomienia nie ma.
Może koncerny paliwowe wymusiły na was jakies zmiany, o których nie
wiesz :-P
>>> Jeśli nawet potrzebowali go do realizacji, to przecież można do
>>> niego zadzwonić w chwili wyjazdu. Chyba, ze z własnej
>> A on wtedy nie odbierze, albo bedzie długo jechał, albo powie, ze
>> piwo wypił. Jeśli zakładasz, że go potrzebowali, to niech siedzi i
>> czeka :-)
>
> Gość przy realizacji mógłby być potrzebny o dwóch rzeczy. Po pierwsze
> rozpoznania części, gdyby się okazało, że motocykl rozmontowano. No i do
> pokwitowania zwracanego mu motocykla.
Zakładając, że mu zwrócą, bo pamietasz inną sprawę z mediów grupy -
komuś ukradli motocykl, zgłosił, zaczął szukać na allegro, znalazł,
powiadomił policję ... to gdzieś na Dolnym Śląsku była.
Przyjechali policjanci z komisariatu (innego - kilkadziesiąt km).
Motocykl zastali, o ile pamiętam to VIN nie miał, i wrocili,
nakazując tylko ojcu sprzedawcy pilnowanie motocykla do czasu
przyjazdu ekipy z Wrocławia.
> Natomiast przypominam sobie, że Shrek coś pisał o tym, ze miał jakiś
> konflikt z dzielnicowym. Ciul wie, co on tam w przeszłości odwalił. Może
> faktycznie go zatrzymali jako pokrzywdzonego :-) Grubo i ufam, ze ktoś
> miał powód.
A to już niech Shrek wyjaśni ... mówisz, że macie tam rejestr "tych
klientów nie obsługujemy" ? :-)
>>> woli tam siedział, ale to z kolei nie wina policjantów.
>> no ale ktos mu musi powiedziec "to wszystko, jest pan wolny",
>> przepustkę wypisać ... a nie, z braku dyżurnego to odprowadzic do
>> kraty/drzwi i wypuscic. Więc nie ma czekania w korytarzu po
>> sprawie :-)
>
> To dawno nie byłeś na Komendzie.
Rok temu.
> Przepustek nie ma już pewnie ze 20 lat.
Istotnie, odprowadzali.
Dyżurnego w okienku też nie było, więc przepustka nic by nie dała :-)
>>> Opowiadasz niestworzone historie. Jeśli gdzieś by tak to ktoś
>>> zrobił, to sądzę, ze byłby toi ostatni dzień jego służby.
>> Mnie się wydaje normalne, ale ja się nie znam na tej waszej
>> policyjnej robocie.
>
> No więc zaufaj. Oczywiście, gdzieś tam kiedyś coś w postaci
> nieprawidłowości jakiś może się przydarzyć. Ale na pewno nie jest to
> standard.
>>
>>> Przede wszystkim musisz się rozliczyć z materiałów. Jak o północy
>>> nie ma rozliczenia, to dyżurny jednostki zwierzchniej dzwoni z
>>> pretensjami.
>> W 99% jedyny materiał to będzie podpisane zgłoszenie. No ale Shrek
>> obalił system, przyszedł z jakims filmem, to istotnie trzeba się
>> jakoś rozliczyc. Shreku - jak film przynosłeś? CD, pendrive?
>>
> Kiedy ostatnio składałeś jakiekolwiek zawiadomienie? Mamy w wypadku
Z rok temu właśnie ...
> takiego motocykla co najmniej:
>
> 1) Zawiadomienie o przestępstwie;
>
> 2) załącznik adresowy;
>
> 3) podpisane przez niego kopie pouczeń pokrzywdzonego i świadka (dwa
> tygodnie temu zmieniło się rozporządzenie i dziś dostaje tylko strona -
> 2 kartki oszczędności);
Może i tyle tych dokumentów jest, bo faktycznie trwało to co najmniej
30 minut (nie licząc czekania), ale podpisywałem znacznie mniej.
> 4) Wydruk z CEPiK, by potwierdzić przekazane przez niego dane, zwłaszcza
> jak to Shrek widzący w snach kulsony, to koniecznie, bo może ma chłop zwidy;
>
> 5) Sprawdzenie, czy motocykl nie został zarejestrowany w systemie (taki
> wydruk, bo Policja albo Straż miejska mogła go holować i bez sensu szukać.
A to potrafił sprawdzić "dyżurny" w okienku, ale teraz go nie ma :-)
No i w sumie od tego trzeba zacząć
> 6) Taka notatka z rozmowy ze zgłaszającym, w której są pouczenia na
> wypadek okupu (często policjanci zapominają i chciałem mu to wysłać, ale
> gość się bał podać nawet chwilowy adres email);
>
> 7) Telegram do jednostek ościennych i nadrzędnych, który podbija i
> rozsyła dyżurny - bo on nie ma czasu tego pisać, ale może w jakiś
> jednostkach sam to robi.
>
> 8) Wydruk sprawdzenia osoby zawiadamiającej, bo zdarzało się, że były
> poszukiwane, a o tym nie wiedziały i przychodziły z zawiadomieniem.
A macie obowiązek sprawdzić przy każdej okazji ?
Może i słusznie, lepiej teraz niż kiedyś na lotnisku ...
> 9) Informacja o zdarzeniu (my to nazywamy IZ), na podstawie której
> dyżurny wprowadza dane o zdarzeniu do systemu i to musi zatwierdzić
> przełożony)
No to już was trzech musi być na zmianie :-)
> 10) Rejestracja w CKRU pojazdu, którą też musi zatwierdzić przełożony i
> na której wprowadzenie mamy, o ile pamiętam 2 godziny.
A tu widzisz - mogło by wprowadzić 112 zaraz po telefonie ...
Wszystko pięknie, ale tak mi się widzi, że komputer powinien odwalić
za was większość tej roboty.
W sensie - jedno kliknięcie, i np zgłaszający sprawdzony.
Ale ale - ja, jako informatyk wyczulony na algorytmy ... jest was na
komedzie 3 - dyżurny D, przełożony P i średni policjant K.
Przychodzi dwóch petentów, osobno.
P zapewne ma dużo ważniejszych zadań, ale gdyby tak zechciał
zgłoszenie od petentna przyjąć ... to kto mu zatwierdzi?
Może sam sobie, czy niech petent czeka, aż się K zwolni?
> W sprawie jego motocykla, to zapewne jeszcze masa notatek i wydruków
> dotyczących sprawców oraz telegram do Wyszkowa o pomoc prawną.
Zapewne, tylko nie wiemy kto i kiedy go wysłał.
Przyjmujący od razu, jak kumaty, czy ten "prowadzący sprawę", na drugi
dzień rano, po jej przydziale.
>> No dobra, więc trzeba się rozliczyc. Z kim i w jaki sposób?
>
> Nie wiem, kto tam w nocy nadzoruje służbę, ale w urzędach jest zasada,
> ze jak nawet formalnoprawnie mam pieczątkę i mógłbym innemu policjantowi
> zatwierdzić rejestracje, to przez siebie wypisanej nie mogę.
OK, więc z kim się rozlicza?
Z dyżurnym D czy z przełożonym P?
Tak czy inaczej - on sprawdza, przyjmuje, i ... odkłada gdzieś dla
rannej zmiany?
>> Przed północą powiadasz? A jak Shrek będzie składał zawiadomienie od
>> 22:00 do 23:56 ?
> Policja pracuje całodobowo. To nie jest kulonariat z Waszych opowieści,
> że siedzą w mchu i paproci po szyję.
No ale nie wiem, czy 4 minuty zdążycie. A jak przełożony pójdzie do
kibla i wróci o 0:01 ? :-)
Moze z tej całodobowej pracy należałoby wyciągnąc wniosek, ze nie "do
północy", tylko "w ciągu 2h" :-P
>>>> Mi się tam bardziej wydaje, ze zazwyczaj to po prostu odkładacie
>>>> na kupkę "do umorzenia". No ale tu była sprawa "dobrze
>>>> rokująca".
>>> Ja już na Twoje "wydaje się" nic nie poradzę.
>> Tak tak - zaraz po zniknięciu motocykla wysyłacie w teren patrole,
>> żeby szukały go w rewirze :-P
>
> Zostaje podany komunikat. U mnie na powiat i ościenne - radiowo. W
> Warszawie, to nie wiem, bo to duże miasto.
I te powiadomione patrole przystępują do przeszukania dzielnicy, a
może i całego miasta, bo motocykl trzeba znaleźć :-)
>> Ale zaraz - przeciez sam pisałeś, ze od razu kombinujecie, jak tu
>> umorzyc z braku znamion przestępstwa :-P
>
> Skoro tylko tyle zrozumiałeś, to ja już na ułomność nic poradzić nie
> mogę poza współczuciem.
Tak napisałeś - nie wiem czy mylnie, czy niechcąco, czy to na
specjalne okazje :-)
>>> Cytowałem ówczesne rozporządzenie. Po tej akcji je zmieniono, więc
>>> sobie poszukaj sam tamtego. Będziesz pamiętał, a nie pytał o to
>>> samo kolejny raz. Nie chce mi się szukać. Zajęło by mi to
>>> kilkanaście minut, bo to stare.
>> I kazali tam szukać roweru w majtkach?
> W razie podstawy do przeszukania należało szukać wszystkiego. Pisałem
> wówczas, że jakby szukali roweru, to zapewne nikt by do majtek nie
> zaglądał, ale jak się zorientowali, ze gość ich nagrywa, to zrobili
> zgodnie z rozporządzeniem, by nie pisać wyjaśnień.
Taa, zachodzi więc pytanie, czy mieli jakies podstawy do przeszukania.
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 03.09.24 12:25 J.F
- 03.09.24 21:49 Robert Tomasik
- 29.08.24 21:40 Shrek
- 04.09.24 11:32 J.F
- 07.09.24 22:03 Shrek
- 07.09.24 22:30 Shrek
- 07.09.24 22:44 Shrek
- 07.09.24 22:43 Shrek
- 09.09.24 10:48 J.F
- 09.09.24 22:18 Shrek
- 10.09.24 12:15 J.F
- 10.09.24 20:52 Shrek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Marsz niepodległości
- TVN donosi: Obywatelskie zatrzymanie policjanta (nie na służbie)
- znaj podstawe
- Art. 118. [Terminy przedawnienia]
- Re: Wybory w RP3: przezroczyste v. nieprzezroczyste urny wyborcze
- Spalenie Jolanty Brzeskiej
- 4-ro latek zatrzymany?
- Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- Dziady kręcące się koło szkoły
- Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- Zatrzymany przez Interpol
- Zajechanie
- Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]
Najnowsze wątki
- 2024-11-11 Marsz niepodległości
- 2024-11-10 TVN donosi: Obywatelskie zatrzymanie policjanta (nie na służbie)
- 2024-11-08 znaj podstawe
- 2024-11-06 Art. 118. [Terminy przedawnienia]
- 2024-11-05 Re: Wybory w RP3: przezroczyste v. nieprzezroczyste urny wyborcze
- 2024-11-05 Spalenie Jolanty Brzeskiej
- 2024-11-04 4-ro latek zatrzymany?
- 2024-11-03 Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- 2024-10-31 Dziady kręcące się koło szkoły
- 2024-10-31 Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- 2024-10-31 (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- 2024-10-30 Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- 2024-10-30 Zatrzymany przez Interpol
- 2024-10-29 Zajechanie
- 2024-10-28 Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]