eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[pord] kolizja, jak się bronićRe: [pord] kolizja, jak się bronić
  • Data: 2010-05-05 11:04:56
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek pisze:
    > Big Jack wrote:
    >> W wiadomości
    >> news://news-archive.icm.edu.pl/hrrct7$fdf$1@news.tas
    k.gda.pl
    >> *szerszen* napisał(-a):
    >>
    >>>> Chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby policjant nie zabrał się za
    >>>> wyprzedzanie (omijanie) to dzwonu by nie było.
    >>>
    >>> mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze gdyby skrecajacy
    >>> zerknal w
    >>> lusterko, dzwona by nie bylo
    >>
    >> Dzwon był nie od tego, że skręcający zerknął/nie zerknął w lusterko,
    >> tylko od tego, że policjant był w miejscu w którym nie powinien
    >> (zjechał na lewą połowę jezdni mimo, że tym miejscu było to zabronione
    >> podwójna ciągłą)
    >>
    >
    > aha, czyli jak pieszy lezy na srodku jezdni, to on jest winnym
    > przjechania go by był tam gdzie było to zabronione?

    Nie, ale jak wtargnie nagle na jezdnię, to tak. Ktoś, kto lezy na ulicy,
    zazwyczaj robi to w związku z jakimś wypadkiem (np zasłab, potknął
    się/cokolwiek), ale jeśli ktoś wyprzedza w sposób niedozwolony, robi to
    z premedytacją, dodatkowo - może byc po prostu niewidoczny (gdyby tam
    był np ostry zakręt za którego wyjechał - to o czym wspomniał szerszeń -
    nie znamy wszystkich szczegółów, możemy domniemywać różne rzeczy w
    zależności od własnych doswiadczeń).


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1