eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopomocy pobicieRe: pomocy pobicie
  • Data: 2002-04-11 12:13:12
    Temat: Re: pomocy pobicie
    Od: "Krzyniek " <k...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Otoz calkowicie sie myslisz. Tak sie sklada, ze mam za soba trzy takie
    > procesy, wszystkie wygrane, pisalem zreszta na grupie (mam nadzieje,
    > ze wczoraj sie uprawomocnil wreszcie...).
    > Otoz za kazdym razem wystarczyla tylko wzmianka podczas przesluchania,
    > ze wnioskuje o sciganie sprawcy. Policjant zapisal to w protokole i to
    > wystarczylo, by wszczac dochodzenie, za kazdym razem zakonczone
    > aktem oskarzenia (i wyrokiem w ostatecznosci).
    > Jesli policjant zapisze to w protokole, ze wnioskujesz o sciganie, to
    > potem mozna slac zazalenia na potepowanie prokuratora i policji,
    > a dopiero im psuje statystyki.
    > Aha, za kazdym razem uszkodzenie ponizej 7 dni, zeby nie bylo
    > czepiania sie.
    Szanowny kolego czytając powyższy tekst dochodzę do wniosku, że wypowiadasz
    się na tematy o, których nie wiesz zbyt wiele. Mylisz pewne pojęcia i
    podpierasz się swoimi doświadczeniami, które nie są związane z tematem. Nie
    wiem czy wiesz, na pewno NIE, ale przestępstwa dzielimy na: ścigane z urzędu,
    ścigane na wniosek pokrzywdzonego i ścigane z oskarżenia
    prywatnego.Twierdzisz,że w trakcie przesłuchania na policji złożyłeś do
    protokołu wniosek o ściganie i ukaranie sprawcy i to wystarczyło aby
    prokurator zajął się przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego.
    Kompletna bzdura. Wniosek o ściganie i ukaranie sprawcy nie ma ŻADNEGO
    znaczenia w sprawach ściganych z oskarżenia prywatnego. Jeżeli prokurator
    uzna, że obejmuje ściganiem taki czyn to wydaje stosowne postanowienie i
    nadzoruje sprawę. W żaden sposób nie interesuje się wniosekim o ściganie na,
    który się tak powołujesz. j Na marginesie muszę powiedzieć, że jeśli w
    przeszłości prokurator objął ściganiem przestępstwa ścigane z oskarżenia
    prywatnego w, których Ty byłeś pokrzywdzonym to strasznie jest mi przykro.
    Wynika z tego,że jesteś osobą w dojrzałym wieku, chorą lub w inny sposób
    pokrzywdzoną przez los- to są powody dla, których prokurator zajmuje się tego
    typu sprawami...
    > > Aby sąd zajął się prywtnoskargowym aktem oskarżenia należy w kasie sądu
    > > wpłacić kilkaset złotych.
    > > Pieniądze te wykłada pokrzywdzony.
    > Bzdura, przez takie glupie gadania, ludzie twierdza potem ze wymiar
    > sprawiedliwosci nie dziala, a sami sa sobie winni.
    > NIC NIE TRZEBA PLACIC!!!
    Żadna bzdura kolego. Idź do najbliższego sądu i poproś o informacje co masz
    zrobić aby ukarać swojego sąsiada, który nazwał Cię debilem a Ty odebrałeś to
    jako znieważenie (gdybyś nie wiedział to jest to typowy czyn ścigany z
    oskarżenia prywatnego-art.216kk).Może informacje, które otrzymasz od
    sekretarki uświadomią Ci, że jesteś w błędzie i mówisz o czymś o czym nie
    masz pojęcia. Postępowanie nic Cię nie kosztuje jeśli oskarżycielem jest
    prokuratura...
    > Przeczytaj dokladnie o co chodzi, a dopiero potem wypisuj brednie.
    > Chodzi o pobicie albo uszkodzenie ciala. Pokrzywdzony zaproponowal
    > sprawcy, ze albo ten tytulem zadoscuczynienia wypalci mu 500 zl,
    > a ten nie zlozy zawiadomiania o popelnieniu przestepstwa. Kolega
    > sprawcy zadal grupie pytanie, jakie sa szanse, ze poszkodowany
    > taka sprawe wygra i ile to moze ewentualnie kosztowac sprawce.
    > Grupa jednoznacznie orzekla, ze o wiele bardziej oplaca sie zaplacic
    > te 500 zl (oraz 500zl na Sw. Tadeusza Jude - patrona od spraw
    > beznadziennych, oraz 500 zl na Sw. Antoniego gdyz byc moze
    > pozwoli On odnalezc sprawcy zgubiony rozum), niz ryzykowac
    > sprawe sadowa.
    Jak wypowiadam się na jakiś temat to najpierw staram się zorientować o co
    chodzi. W tej sprawie nie było inaczej.Jeżeli nie zrozumiałeś mojego toku
    rozumowania i wyjścia poza pewne ramy to trudno.Na podstawie Twoich
    wypowiedzi, słabiutkich merytorycznie, mogę powiedzieć, że pewnych rzeczy
    miałeś prawo nie zrozumieć...
    > > Dlatego uważam, że w przypadku braku zainteresowania sprawą ze
    > > strony prokuratury umrze ona śmiercią naturalną.
    > Chodzi Ci o umorzenia postepowania, tak?

    Nie, chodzi mi o odmowę wszczęcia dochodzenia (o rany o czym on mówi?)

    > > Poza tym świadomość społeczeństwa w tego typu sprawach
    > > jest praktycznie żadna
    > Tak, tu sie zgadzam w 100%. Zwlaszcza Twoja.

    Nieskromnie powiem, że gdyby świadomość społeczeństwa w tego typu sprawach
    była równa mojej to wielu łobuzów siedziałoby teraz w ZK a ludzie czuliby się
    znacznie bezpieczniej. Niestety są osoby, które nie widzą różnicy między
    przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego (sama nazwa mówi o co chodzi)
    a przestępstwami ściganymi na wniosek pokrzywdzonego i opowiadają na ten
    temat niesamowite bajki...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1