eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopogryzienie na terenie zamknietej posesji › Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
  • Data: 2011-10-07 12:01:16
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-10-07 13:25, Henry(k) pisze:
    > Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:19:31 +0200, MZ napisał(a):
    >
    >> Kolejny amator włażenia bez pytania na cudzy ogrodzony teren?
    >
    > Wychowałem się w miejscu gdzie nie do pomyślenia było żeby ktoś
    > przychodzący w gości stał za płotem i czekał na gospodarza. Ba - nieraz
    > było tak, że jak się nikogo nie zastało to się siadało w kuchni i czekało
    > - tak, dobrze przeczytałeś - wchodziło się do pustego domu i czekało w
    > środku żeby nie moknąć na deszczy czy się opiekać na słońcu. To oczywiście
    > dawne czasy - teraz już się do domów nie wchodzi, ale na podwórko nadal, bo
    > mało kto ma dzwonek przy bramie. Dwa tygodnie temu nawet przejechałem
    > samochodem komuś przez podwórko. Pewnie też Cię to zdziwi?

    Ależ ja świetnie rozumiem takie podejście o ile jest możliwe. Niestety,
    jak kolega Michał napisał:

    "To scisle centrum miasta. Nocami ulica chodzi mnostwo pijanych mlodych
    ludzi." Dlatego kompletnie nie widzę analogii do "wsi spokojnej, wsi
    wesołej". W centrum miasta raczej nie dopuszcza się swobodnego
    przejeżdżania przez czyjąś ogrodzoną posesję, chyba że ktoś chce mieć
    ulicę pod oknami.

    >> Michał
    >> wyraźnie napisał, że pies złapał babkę za rękaw i CZEKAŁ na polecenie.
    >
    > Złapanie i czekanie to naturalne zachowanie psa (szczególnie będącego w
    > stadzie) - szkolenie tylko wykorzystuje to zachowanie i pozwala je lepiej
    > kontrolować.

    Naturalne ??? Masz psa? Miałeś psa, zwłaszcza rasy "obronnej"? Psy w
    stadzie atakują "obcego, wroga, ofiarę" i bynajmniej na nic nie czekają.
    Oczywiście mam na myśli dzikie psy. Szkolenie psa obronnego to między
    innymi wyrabianie mu nawyku czekania na polecenie przewodnika-opiekuna,
    który to nawyk trzeba regularnie utrwalać ćwicząc z psem, inaczej szybko
    zapomina i wraca instynktowne zachowanie.
    >
    > Wiem że są tacy co nawet jak klatka schodowa w bloku jest otwarta to i tak
    > dzwonią domofonem, żeby dostać pozwolenie wejścia na "czyjś" teren.
    A może jednak dzwonią żeby upewnić się że ktoś jest w mieszkaniu, żeby
    bez sensu nie drałować na 10 piętro i pocałować klamkę. Co w tym dziwnego?

    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1