eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
  • Data: 2022-10-16 08:51:15
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.10.2022 o 03:18, Marcin Debowski pisze:

    >> No ja też nie rozumiem po co robert porusza temat obracania się klienta
    >> - tym bardziej że taki obrót może tylko policjanta dodatkowo obciążyć,
    >> skoro biegli stwierdzili, że dostał z przodu.
    >
    > Dlaczego obciązyć? Ktoś kogoś goni, tamten gwałtownie staje, zaczyna się
    > obracać. Pewnie nie chce pogadać o aspektak uprawy storczyków.

    Bo robert twierdzi, że "moment strzału" to moment podjęcia decyzji o
    naciśnięciu spustu, a denat odwrócił się po tym "momencie" - czyli że
    policjant postanowił mu strzelić w plecy a denat się nieszczęśliwie
    obrócił przodem zanim go kula dopadła;) Po porstu nie przemylał, ale jak
    to robert będzie szedł w zaparte;)

    > Wydawałoby się, że taką opinię da się ocenić. Ale kto miałby to zrobić,
    > bo wyjdzie na to, że kolejna warstwa biegłych. Natomiast tego, że opinie
    > są różne to bym nie demonizował.

    Demonizował może i nie, ale na pewno nie gloryfikowałbym "biegły orzekł,
    kim jesteś żeby dyskutować". Statystycznie w poważnych sprawach biegli
    mylą się niemal w 50% (bo druga strona powołuje innego, który
    kwestionuje opinię pierwszego), więc ich ekspertyzy defacto są warte
    tyle co rzut monetą:P

    > Z tym, że jak statystycznie są na
    > korzyść strony, która powołała biegłego, to coś jest jakby mocno nie
    > halo.

    A co w tym dziwnego czy zaskakującego - tak jak adowkat ma bronić
    stronę, tak nic dziwnego, że strona powołuje biegłego o którym wiadomo
    że jest im przychylny.

    > To w końcu nie adwokat co ma tak manipulować aby klientowi zrobić
    > dobrze. Czy może jednak właśnie tak to ma wyglądać?

    Jak ma wyglądać to mniejsza o to. Ale efekt jest taki, że właśnie tak
    wygląda i należy to głośno powiedzieć. Tym bardziej że opinie biegłych
    często defacto determinują wyrok. Zdarzają się również z oczywistej dupy
    wzięte. Jak choćby dyskutowana nasza że nie da się powiązać duszenia i
    złamania grdyki i zgonu - co jest dość nowatorskim twierdzeniem, że
    jeśli kogoś udusisz a ma on śladowe ilości amfy (w sensie tydzień temu
    brał i ten tydzień przeżył) to nie da się postawić zarzutu spowodowania
    śmieci;)

    >> Nawet jakby się obracał, to by świadczyło tylko o tym, że policjant mu
    >> strzelił w plecy.
    >
    > To chyba zależy właśnie od co i kiedy?

    No właśnie robert twierdzi, że obrócił się w "w momencie" strzału czyli
    że, jak mu strzelano to był plecami do strzelca.

    > Wstrząsneło, bo spodziewałem się, że przy sprawach o takiej wadze, to
    > robi się jakieś analizy oparte na (1) skutkach przejścia kuli przez
    > ubrania, ciało; (2) lokalizacji drobin prochu, a nie wyrokuje wyłącznie
    > na podstawie obecności drobin prochu na zewnątrz. To jest dla mnie
    > prawdę mówiąc jakiś kosmos.

    E tam - po prostu zrobiono co było można, żeby bronić funkcjonariusza.
    Dalsze badania były po prostu nie na rękę. Jak się okazało że sprawy nie
    da się zamieść i rodzina zabitego dostała dobrego adwokata pro publico
    bono, to pociągnięto sprawę dalej i okazało się że pierwszy kłamał, a
    drugi sobie dupę blachą obił, że niby tak, ale w sumie to on nie wie.

    Co w tym dziwnego, skoro strona, oskarżyciel i szef sędziego to to samo
    państwo - co więcej przełożony prokuratora i sędziego to ta sama osoba,
    znana z manipulacji? Więc jest w miarę oczywiste jako pozycje zajmują
    poszczególne instytucje w takim postępowania.

    >> Słaby byłby z ciebie kulson. To że nie widać roweru w gaciach nie
    >> upoważnia cię do odstąpienia od sprawdzenia czy go tam rzeczywiście nie ma;)
    >
    > No są faktycznie i rowery składane.

    Ale robert nie o tym. Kulson ma szukać roweru w gaciach, bo tego wymaga
    od niego rozporządzenie! Kulson już się czytać nauczył ale myśleć
    jeszcze nie - na przykład wyczytał w rozporządzeniu że ma podać powód
    czynności, ale nie było napisane że prawdziwy:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1