eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopies i prawo - wybycie się własności › Re: pies i prawo - wybycie się własności
  • Data: 2007-08-07 16:08:29
    Temat: Re: pies i prawo - wybycie się własności
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Sowiecki Agent wrote:
    >>> Przykra konieczność.
    >> tak samo bys stwierdzil w przypadku czlowieka i przepelnionych domow
    >> dziecka? Jakos tutaj nie ma problemy jezeli dom dziecka jest
    >> 'przeludniony' dla chcacego nic trudnego.
    >
    > Mowa była o psach i schroniskach dla zwierząt. Ja wiem, że dla ciebie
    > pies i człowiek to jedno i to samo, ale to tylko wynik twojego upośledzenia.
    >

    chodzi tepoto ludzka o rozumienie pojecia koneicznosci, koneicznosc jest
    wtedy gdy nie jest mozliwe inne wyjscie, a jest co widac na przykladzie
    innych 'istot'


    >> Zabicie zdrowego i niezagrażającego otoczeniu zwierzęcia jest - według
    >> ustawy o ochronie zwierząt przestępstwem - za które grozi do roku
    >> więzienia i utrata prawa do wykonywania zawodu.
    >
    > Zapoznaj się z ustawą. Zabijanie psów z przepełnionego schroniska jest
    > jak najbardziej legalne - takie psy są z reguły agresywne (Art. 33 ust.1
    > punkt 4) a przepełnienie stwarza zagrożenie sanitarne (punkt 3 - jak
    > wyżej). Zresztą można to też spokojnie podciągnąć pod względy
    > humanitarne (punkt 2).

    nie pierdol tylko przeczytaj dokladnie ze zrozumieniem ten przepis.
    NIe ma sa z reguly agresywne, zwierz musi byc agresywny, ten konretny
    ktorego rzecz sie tyczy i nie ma to byc agresja w stosunku do kogos na
    okreslone zachowanie a ogolnie jego cecha.

    CO do wzgledow sanitarnych, konieczna jest
    1. zgoda wlasciciela
    lub 2. zgoda lekarza weterynarii, i na pewno nie bedzie jej tylko
    dlatego by stworzyc miejsce dla nowych zwierzat.

    Mozesz trzepac ustawe ile razy chcesz ale i tak nei znajdziezniczego co
    potwierdzi twoje urojenia. Ktos musialby byc psychicznie chory by
    dopuscic sytucje o ktorej piszesz.

    >> (oprocz zabicia przez mysliwych >zdziczalych!!! - nie musi biegac sobie,
    >> musi byc zdziczaly< psow i kotow znadjujacych sie 200 metrow od zabudowan)
    >>
    >> Dalszy wiec twoj belkot nie ma sensu, zwlasczza ten o okolicznosci
    >> lagodzacej czy o ociaganiu sie z przedzwonieniem do wszystkich schronisk
    >> czy wybraniem sie do nich,
    >
    > A kto załatwi transport setki psów?

    nie rozumiem, o co chodzi ? twierdziles ze jezlei wlasciciel szybko nie
    sprawdzi w schornisku to mozna psa zabic.

    >
    >> o kolejkach lifo fifo czy co tam jescze
    >> nabdurzyles.
    >
    > To, że jesteś zbyt tępy, żeby coś zrozumieć, nie oznacza, że to bzdura.

    bzdura jest wtedy gdy jest wyssane z palca a tak jest w tym przypadku.


    >> Oszczedz innym tego amoralnego belkotu.
    >
    > A ty mógłbyś oszczędzić światu swojej chorej wizji świata, gdzie ludzie
    > i psy są równorzędnymi obywatelami...

    wskaz choc jeden post w ktorym tak napisalem!


    >>> Rok odsiadki za nieoznakowanie psa?!?!?
    >> jezeli mialoby to pomoc w bezpieczenstwu to tak, wszak sam twierdziles
    >> ze chodzacy bez opieki pies jest niebezpieczny, wiec takie
    >> nieoznakowanie moze sie przyczynic do pogrzyienia.
    >
    > Wyłapywanie psów szwendających się bez opieki byłoby tańsze inie
    > wymagałoby żadnych zmian w przepisach.

    patrz
    *)


    > A samo oznakowanie nie chroni przed pogryzieniem.


    posrednio tak, kam/kris (nie chce mi sie sprawdzac) wyjasnila na czym to
    polega. Jak ktos mialby swiadomosc ze 'wielki brat' patrzy, poilnowalby
    pupila.




    >
    >>> Primo: media na WP są "windows only".
    >> komentujesz wiec cos czego nie widziales? Drugi Ziobro.
    >
    > Jakbyś umiał czytać to byś zauważył, że komentowałem nie materiał, a
    > twoją histerię na temat zabijania nadmiarowych psów.

    na temat zabicia 2000 psow dla zysku.


    >>> Secundo: ja się pytam, co niby miało by się stać, gdybym ja uznał
    >>> jakiegoś psa za godnego adopcji.
    >> to co w materiale.
    >
    > Zaczyna mi pachnieć sepulkami oraz paragrafem 22...

    straszne.


    >>> A teraz ty wkaż post, w którym ja wyrażam wolę zabijania psów dla zysku.
    >>> Nie znajdziesz.
    >> ten na ktory odpowiadam. (odsylam do fragmentu z chipem i podatkiem)
    >
    > Ponawiam pytanie. Zanim odpowiesz - poproś kogoś, żeby ci przeczytał to,
    > co pisałem i wytłumaczył słowa, których (ewidentnie) nie zrozumiałeś.

    a czym jest chec polepszenia drogi (zysk) kosztem zabicia zwierzat
    azamiast zapewnienia im dachu nad glowa? Łopatologicznie prosze


    >
    >> po drugie czemu nie jesz?
    >
    > A co cię to obchodzi?
    >
    >> Jezeli ze wzgledow humanitarnych to nazywanie mnie hipokryta w tym
    >> wypadku jest szczytem bezczelnosci,
    >
    > Prawda w oczy kole, mięsożerny hipokryto ;->
    >
    >> skoro tobie nie przeszkadza
    >> bezcelowe usmiercanie psa.
    >
    > Jakie "bezcelowe"? Przed chwilą twierdziłeś, że cel był.

    ha, trafilem w dyche *)

    >
    >>> Skoro nie potrafisz nauczyć psa, żeby chodził "przy nodze" - prowadzaj
    >>> go na smyczy.
    >> pies ma prawo sie wybiegac
    >
    > Na prywatnym terenie swojego właściciela.

    nie, nie tylko na prywatnym, fobie sie leczy a nie dostosowuje swiat do
    niej. Przypomnij sobie co zes pieprzyl przewrazliwionym moherom na tej
    grupie.

    >P.

    --
    >> http://wynagrodzenie.info <<
    darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
    pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
    oraz ZUSem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1