Samotnik wrote:

> Wiesz, seksualność to nietypowa dziedzina życia, zajmująca szczególne
> miejsce w psychice każdego osobnika gatunku ludzkiego. Podawanie tutaj
> przykładu, że Tobie się np. jedzenie mięsa nie podoba, jest zupełnie
> nie na miejscu.

Ale argumenty mogą być użyte dokładnie takie same!

Nienaturalne! Obrzydliwe! Szkodliwe (BSE np. ;) )

> Natura nas stworzyła tak, że zdecydowana większość osobników jest
> heteroseksualna.

...przynajmniej w okresie godowym.

> Ponieważ seksualnosć to specyficzna rzecz, większość
> społeczeństwa odbiera całujące się osoby tej samej płci jako... niesmaczne,

Ja też. I co z tego? Niesmaczny jest dla mnie widok także palacza,
mięsożercy...

> że tak to określę. Większość moich znajomych tak to właśnie komentuje, że
> robi im się niedobrze na taki widok. Ot, natura zabezpieczyła nas w ten sposób.

Jakbyś czytał wątek uważnie, zauważyłbyś, że mnie też 'skręca'. Ale to
moje prywatne 'skręcanie'. Mogę zadeklarować, że jest (podobnie jak
homoseksualiści mają pełne prawo 'przyznawać się' do istnienia), ale nie
powinno mieć ono wpływu na wolność innych.

> Zapewne sobie zdajesz sprawę, jak ogromny wpływ mają bodźce związane z
> seksualnością na bieżące i przyszłe życie człowieka. Uważam, że jeżeli
> można skrzywdzić dziecko na całe jego dalsze życie pokazując mu kopulującą
> heteroseksualną parę (co jest przecież naturalne), to równie dobrze, albo

Dobrze, że napisałeś 'jeżeli'. Bo to nie jest takie jasne, proste i
oczywiste - ta paranoidalna obrona dziecka przed 'nieczystymi
praktykami' - także heteroseksualnymi - nie ma właściwie żadnych podstaw
obiektywnych. Ba! Właśnie te grupy ludzi, które wcześniej i rzetelniej
zostały poinformowane o całym tym 'procesie', później i świadomiej
zaczynają życie płciowe.

> może i bardziej, może je skrzywdzić widok całujących się gejów, bo to,
> przy całym szacunku dla homoseksualistów, NIE JEST NORMALNE, żeby dwóch
> facetów się lizało. Można szanować homoseksualistów, w końcu fakt ich

Nie jest normalne, żeby dorosły człowiek lubił bawić się klockami czy
kolejką elektryczną. W tym celu wykorzystywane są dzieci - zabawka dla
dziecka, a bawić ię nią głównie tatuś ;)

Nie jest normalne, żeby ktoś dobrowolnie odrzucał jedną grupę żywności
(np. mięso). Zakazać pokazywania dań wegetariańskich?

Nie jest normalne, żeby ktoś wolał na codzień jeździć motocyklem niż
samochodem. A już właszcza jazda simą jest nienormalna. Zdelegalizować
zloty elefantentreffen?

Co, do licha z tego, że to jest wg. kogoś nienormalne? Może wprowdzić
ustawę nakazującą kibicowanie klubom piłkarskim? Bo taka jest norma! A
mnie piłka nożna nudzi....

> orientacji nie powinien stanowić jedynego wyznacznika czy są dobrymi
> ludźmi czy nie, ale powiedzmy sobie szczerze - jest to nienormalne i
> jest to zboczenie. Matka natura (Bóg, etc.) stworzyła ludzi
> heteroseksualnymi. Mężczyzna i kobieta. Mąż i żona. On i ona. Penis i
> pochwa. Mięśnie i biust.

Średniowiecze, seksizm, mizogenizm, hipokryzja, zaścianek.

> Jeżeli społeczeństwo chroni dzieci przed pornografią heteroseksulną, to

Od kiedy pocałunek jest pornografią?!?!?!

> powinno je także chronić przed wszelkimi objawami seksualności
> homoseksualnej, bo ona ma znacznie większy ciężar gatunkowy

ROTFL

> przez to, że jest sprzeczna z naturą.

Też mi argument...

>>Poza tym tego 'towaru' wypromować się po prostu nie da - albo ktoś jest
>>homseksualistą, albo nie.
>
>
> Jeszcze jest kwestia tego, jak będzie wyglądało za XX lat społeczeństwo, w
> którym pozwoli się na supertolerancję i pokazywanie wszystkiego. Chciałbym
> jednak, aby moje dziecko miało pełną świadomość NORMALNEGO, NATURALNEGO
> charakteru i roli płci, bo jest to rzecz podstawowa, na której zbuduje całą

Ktoś ci broni udzielić dziecku kompletnej i rzeczowe informacji?

Mam wrażenie, że widzisz tylko dwie możliwości - "promocję"
homoseksualizmu i spychanie na margines heteroseksualizmu albo spychanie
homoseksualizmu do getta izolowanie "zdrowego" społeczeństwa od
wszelkich informacji na temat tego, że istnieją także inni.

To bardzo ograniczone rozumowanie.

> resztę swojego życia. A jeśli będzie oglądało całujących się (a to
> przecież już się dzieje, do czego doprowadzi supertolerancja za 10, 20 czy
> 50 lat?) gejów, to siłą rzeczy ta naturalna świadomość się zaciera. A jak

Masz na to jakieś konkretne dowody, czy tylko swoją histerię?

> już, chrońcie nas niebiosa, jego kolega ze szkoły będzie miał tatę-tatę i
> tatę-mamę?! Ufff, wolę nie myśleć.

Jasne! Grunt to nie myśleć! Elektrycerz Krzemowy dobrze sprawdził tę
metodę wędrówki przez życie...

> Bardzo chcę szanować homoseksualistów, ale w zamian oczekuję od nich, jako
> od mniejszości, szacunku dla rozwoju mojego dziecka. Bo oni całować mogą
> się w domu, a ja nie mogę zawiązywać dziecku oczu kiedy wychodzę z nim na
> ulicę albo włączam TV.

Hipokryta.

"Szanuję homoseksualistów, o ile zamkną się w gettcie i nie będą
wychodzić na ulicze porządnych ludzi".

> P.S. Jeśli zbierzesz większość, to zabronisz mi jeść mięso w miejscach
> publicznych. OK, pogodzę się z tym, ew. wyjadę tam, gdzie nikomu to nie
> będzie przeszkadzało. Na razie większości takiej nie znajdziesz, a coś
> mi się wydaje, że jednak większość nie chce homoseksualnego rozpasania
> na ulicach.

Rozpasanie jest nielegalnie - niezależnie od orientacji.

PS: uprzejmie proszę o przeniesienie wątku na pl.soc.seks.moderowana
albojego zakończenie - bo z prawem on już nie ma nic wspólnego.