eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopalik › Re: palik ("geodezyjny")
  • Data: 2021-07-05 06:31:01
    Temat: Re: palik ("geodezyjny")
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-07-04, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    > Jacek Maciejewski <j...@g...pl> pisze:
    >> Dnia Sun, 04 Jul 2021 14:24:43 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):
    >>
    >>> Ty jesteś zwolennikiem poglądu że usunięcie jakiegokolwiek
    >>> "palika geodezyjnego" ma mieć *zagwarantowaną* bezkarność?
    >> Nie.
    >>> Moje nie śladowe wzburzenie może wzbudzić dopiero coś wyraźnie
    >>> poważniejszego niż " *mała* grzywna".
    >> Wyrazy współczucia.
    >
    > To *zwięźle* wystękasz dlaczego TEN przypadek ma być bezkarnym wyjątkiem
    > bez zastosowania podwójnej moralności *twoim zdaniem* ?
    >
    > Bo na razie sprawa "tej pani" sprowadza się do tego na jakiego sędziego
    > trafi do orzeczenia w tej sprawie IMHO. Może mieć fuksa albo pecha.

    Cała sytuacja jest dość idiotyczna. Nie specjalnie rozumiem dlaczego ktoś taki
    kawał kija miałby uznać za niebezpieczny i z tego powodu go usunąć, ale wierzę,
    że osobnicze tendecje paranoidalne są różne. Może więc i pani miałą dobre
    intencje, pytanie, czy powinna go wyrwać i wyrzucić. Sam bym raczej oznaczył,
    jakbym się z jakiegoś powodu obawiał, że niebezpieczne, bo to ani mój słupek ani
    mój teren. Pani raczej wiedziała, że na swoim nie jest.

    Po drugie, nie oczekiwałbym jakiejś istotnej kary za zniszczenie znaku
    geodezyjnego, bo wątpię jednak aby babiszcze miało takie intencje i nie sądzę
    aby się to w sądzie utrzymało.

    Po trzecie, pytanie, czy jej działanie faktycznie skutkuje jakąś wymierną szkodą.
    Jeśli tak, tzn. trzeba niestety wezwać geodetę no to chyba nie ma zmiłuj. Ale
    może nie trzeba, bo dziura nadal została i wystarczyło włożyć inny słupek?

    Po czwarte, nie wiem z jakich pobudek działał pan ksionc składają zawiadomienie.
    Nie ufam tej instutucji i jej funkcjonariuszom, ale może to była najprostsza
    rzecz, którą można było zrobić aby ułatwić naprawienie szkody (o ile faktycznie
    szkoda była)?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1