eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawootwarcie drzwi akwizytorowi prosto w twarz › Re: otwarcie drzwi akwizytorowi prosto w twarz
  • Data: 2004-12-26 09:39:57
    Temat: Re: otwarcie drzwi akwizytorowi prosto w twarz
    Od: "ag" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "sahara" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4_lzd.11963$fe5.297@trndny06...
    > Goral wrote:
    >>>>>Wyglada na niedbalstwo Twoje i montera. Co za idiota montuje drzwi
    >>>>>ktore moga uszkodzic przypadkowa osobe? A co dopiero mowic o dziecku.
    >>>>>Odpowiadacie cywilnie. Kto i ile, to juz inna sprawa.
    >>
    >>
    >> Albo faktycznie nie rozumiesz o co chodzi AG albo udajesz, że nie wiesz.
    >> Podaj konkretne artykuły KC, to wtedy twoje wypowiedzi staną się
    >> sensowne:-)
    >>
    >> PS. Może sam roznosisz reklamy po klatkach i zmuszasz lokatorów do ich
    >> sprzątania? Ja w życiu nie zajrzałem do takiej reklamy a ile sie ich
    >> nasprzątałem to moje.
    >>
    >
    >
    > Wyglada na to ze autor poczatkowego postu wyznal sam ze drzwi przy
    > normalnym uzywaniu, tj, otwieraniu, maja tendencje do trzepniecia po nosie
    > kogokolwiek kto sie trafi. W tym wypadku byl to roznosiciel reklam, ale
    > mogla i byc tesciowa. I tutaj winy na przypadkowego przechodnia zwalic sie
    > nie da. Chyba ze uznamy ze drzwi moga miec defekt w zaleznosci od naszej
    > opinii o przechodniu po drugiej stronie.
    No to źle wygląda - nie chodziło o to że drzwi "same" moga kogoś trzepnąć po
    nosie - chodziło o sytuacje w której nie uprawniony do przebywania na
    terenie prywatnym spółdzielni mieszkaniowej w celach zarobkowych roznoszący
    ulotki i majstrujący! mi przy klamce nagle obrywa po nosie bo mi się akurat
    śpieszy i nie mam czasu patrzeć przez wizjer czy akurat ktoś stoi po drugiej
    stronie drzwi otwierających się na zewnątrz; i tyle - drzwi sprawne, na
    takiej samej zasadzie jak peng do mojego postu to można by się przyp.. do
    drzwi zewnętrznych klatki schodowej gdzie zamiast szyb wspawane są w ramę
    stalową blachy przez które też nie widać czy aby jakieś dziecko po drugiej
    stronie stoi;
    to samo dotyczy akwizytorów - stoi takie bydle reprezentujące tele2 przed
    drzwiami w odległości 20 cm i się przesunąć nie chce kiedy ja mam ochotę
    wyjść - odsuwa się na tyle że mogę co najwyżej te drzwi uchylić i zanim się
    przesunie bardziej to bydle reprezentujące tele2 pyta się czy mam telefon w
    telekomunikacji zamiast chociaż dzień dobry powiedzieć... tu tez nie mam się
    ochoty przejmować tym że ktoś po raz setny chce na mnie zarobić (wizyty
    chamów z tele2 średnio 2-3 razy w miesiącu) tylko np. wyjść jak najszybciej
    bo do autobusu nie zdażę...

    ag


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1