eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo na allegroRe: oszustwo na allegro
  • Data: 2011-12-24 13:16:45
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 24 Dec 2011, Johnson wrote:

    > W dniu 2011-12-24 00:48, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >> ale "na rachunek dającego zlecenie", albo jak kto woli: towar
    >> był Twój czy jednak nie? (fakt, że nie miałeś go "w ręku"
    >> wskazuje że nie był - bo nabycie rzeczy ruchomej wymaga
    >> przejęcia jej w posiadanie).
    >
    > Przecież to nieprawda.

    Jaka tam nieprawda.
    Wyjątkowo (w odróżnieniu od sprawy "focenia", która czeka
    na lepsze czasy), jest przepis czarno na białym.

    > Nabycie posiadania

    Jakie nabycie posiadania, skoro posiadanie jest WARUNKIEM?
    Chodzi o nabycie *własności*, tylko i wyłącznie.

    A co do posiadania - o ile mógłbym dopuścić do siebie
    wersję o "braku w ręku", to napisz czym konkretnie owo
    posiadanie się w omawianym przypadku wyrażało?
    Jaka była fizyczna możliwość "rozporządzania" tymi
    rzeczami?
    Przypomnę: musi być spełniony warunek "faktycznie włada".
    Faktyczne władanie w przypadku, w którym domniemany
    "władca" nie ma zielonego pojęcia co się dzieje z przedmiotem
    władania jakoś nie trzyma się kupy.

    > czy własności nie wymaga "miania" czego "w ręku"

    Zniknąłeś art.155.2 KC czy mam nieaktualną treść?

    Tak, prawda, moja wina - nie zastrzegłem, że wyjątkiem są towary
    sprzedawana jako "oznaczone", czyli np. "odkurzacz Zelmer X1723
    o numerze seryjnym 1534224322".
    W tym (i tylko tym) zakresie odszczekuję, ale skoro dyskusja
    dotyczy wyrachowanego oszusta, to na jakieś 99,97% można
    przyjąć iż on już o to zadbał, żeby to *nie* były "oznaczone"
    rzeczy.
    To ostatnie przyjąłem za pewnik, ale jak widać wykazałem
    się za małą ostrożnością procesową ;)
    FYI: w przepisach o VAT istnieje specjana regulacja na taki
    wypadek, aby transakcja "bez mania w ręce" mogła być
    przeprowadzona bez komplikacji podatkowych.
    Właśnie dlatego, że nie ma punktu zaczepienia co by tu
    opodatkować :| (umowę nie, bo umowa mogła być zawarta
    dwa lata temu a to stałoby w sprzeczności z ideą VAT,
    przejęcie posiada nie, bo "władztwa nad rzeczą" nie ma,
    przejęcie własności nie, bo nie ma miejsca... więc
    dopisali konstrukcję "trójstronną" z wirtualnym "wydaniem")

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1