eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo allegro 50zł › Re: oszustwo allegro 50zł
  • Data: 2009-01-05 10:31:31
    Temat: Re: oszustwo allegro 50zł
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 3 Jan 2009, gargamel wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
    >> Miało być darmowo? - nie miało. To znaczy że zapłata przysługuje.
    >
    > wynagrodzenie przysługuje, ale za wykonaną pracę, a nie przyjęcie zlecenia,

    No to mylisz się w świetle tego, co uważają przepisy.
    W przypadku umowy o pracę wynagrodzenie należy się za przyjście do pracy
    i "gotowość do świadczenia" (nawet bez wykonywania), w przypadku umowy
    zlecenia zaś - za "staranność".
    Wynik nie ma nic do rzeczy, "zapłata za wykonanie" należy się w przypadku
    innej umowy - umowy o dzieło.

    I o ile w przypadku sporej ilości usług strony mogą sobie kombinować
    warunki i same ustalić, czy zapłata będzie za to że wykonawca zrobi
    coś konkretnego (i dopiero jak zrobi w terminie to dostanie zapłatę)
    czy też za to że "przyjdzie i będzie robił".
    Jak to drugie, to zapłata należy się że przyjdzie i będzie robił,
    koniec pieśni.

    > jak zleceniobioirca zobowiazuje się zbudować płot to zapłątę dostaje po
    > wykonaniu zlecenia

    Musisz zajrzeć do słownika. Koniecznie.
    Jak WYKONAWCA zobowiązuje się...
    Wtedy tak, oczywiście - to jest umowa o dzieło, nie ma nic wspólnego
    z umową zlecenia (poza tym, że z okazji *możliwości* zawarcia przy
    części usług jednej lub drugiej formy umowy bywają one ze sobą
    mylone).

    Pic w tym, że o ile do usług często *da się* zawrzeć obie
    formy umowy (o ile samo "wykonanie" można określić jako
    spełniający warunki cel umowy oraz określić termin), o tyle
    umowa o czynności prawne jest *z definicji* umową zlecenia.

    > p.s. a te wszystkie ustawy z 1964 roku to jacyś lizodupcy lenina czy stalina
    > pisali?:O(

    To nie jest pytanie do mnie, nie wiem.
    Pytanie dlaczego taki lub inny przepis obowiązuje jest pytaniem
    do DZISIEJSZEGO Sejmu, nie wiem czy zauważyłeś.

    Za to na pewno te ustawy są DUŻO czytelniej napisane, niż łamigłówki
    w postaci np. ustawy o VAT.

    > a z tego co wiem to przegrany w jakim kolwiek procesie płaci koszta sądowe,
    > a przecież one też sie nie należą, wiec to też oszustwo?

    Jak to się nie należą, to są koszty dla sądu (że pracował) i ew.
    dla adwokata wygrywającego (że mu zawracali głowę).

    > acha, no i co z tego wynika? znowu potwierdza sie ze żyjemy w bandyckim
    > państwie z bandyckim prawem?:O(

    Nie wnikam.
    Ty chyba mylisz przyczynę ze skutkiem, nie uważasz?
    Bo ja się NIE ODNIOSŁEM do tego, czy tak ma BYĆ.
    Napisałem jedynie iż z przepisów wynika że tak JEST.
    Jak Ci się coś nie podoba, to reklamacje składaj na Wiejskiej w W-wie,
    mi się całe mnóstwo przepisów nie podoba (z różnych przyczyn) ale
    nie mam ŻADNEGO wpływu na ich treść.
    Jak chcesz zmienić przepis, zmień go sam, a nie domagaj się tego
    ode mnie :P

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1