eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"okienka" nauczycielaRe: "okienka" nauczyciela
  • Data: 2005-02-15 11:49:39
    Temat: Re: "okienka" nauczyciela
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    news:cusag9$s1o$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Powiem z własnego doświadczenia:

    Jesteś tytanem pracy albo masz szalenie duzo wolnego czasu. Ja w dokładnie
    takich samych warunkach uwazam, ze pracowalam max 25 godzin [lekcyjnych!] w
    tygodniu. Kartkówka raz na tydzien - sprawdzalam ją na przerwie po lekcji i
    oceny wpisywalam albo od razu [zalezy od dlugosci przerwy], albo w wolnej
    chwili na następnej lekcji, albo po zajęciach. Kartkówek nie drukowalam - to
    byly najczesciej 4 zdania - ja mówilam je po polsku, dzieciaki odrazu pisaly
    wersje angielska - calosc zajmowala jakies 5min. Nie opieprzalam sie na
    lekcjach - dzieciaki mialy srednio po 25-30 ocen na semestr. Oprócz
    normalnych zajec organizowalam im konkursy z nazwijmy to realioznawstwa:-).
    Na okienkach zorganizowalam sobie angielski w pobliskim przedszkolu -
    okienko z przrwami przed i po dawalo mi ponad godzine czasu, zajecia w
    przeszkolu byly pol godzinne wiec spacerkiem dochodzilam w obie strony. Moi
    uczniowie mieli na mnie namiary telefoniczne i internetowe - wiedzieli, ze
    zawsze mogą sie zglosic gdyby mialy jakis problem z zadaniem lub
    przerobionym materialem. Hobbystycznie, za darmo w ramach wlasnego
    chciejstwa prowadzilam 2 godziny kólka zainteresowan, za które szkola mi nie
    płacila. Tzw konspekty do podrecznikow opracowalam z gory na caly rok dla
    wszystkich klas - zajęlo mi to tydzien wakacji:-) Podobnie z tzw planami
    wynikowymi. Kaset nie przewijalam bo kupilam sobie plyty cd [ za wlasne
    pieniadze na wlasne potrzeby] - jako ticzer wykorzystywalam je tez
    prywatnie.

    Wychowawstwa nie mialam. Rad pedagogicznych tez sobie nie przypominam raz na
    miesiac, chyba byly rzadziej. Pensja byla psia - za prawie 2 mczne pensje
    kupilam sobie perfumy:-) Ale wtedy i nadal uwazam, ze byla ona relatywnie
    wysoka biorac pod uwage pensum godzin

    HaNkA


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1