>> Umowa tylko z siostra. Siostra oswiadcza w umowie ze jest wlascicielem
>> nieruchomosci.
>
> No to siostra sobie tę nieruchomość przywłaszczyła, co stanowi
> przestępstwo. Przy okazji skoro firma nie sprawdziła sobie księgi
> wieczystej to ma pecha, bo moim zdaniem brat ma do nich roszczenie o
> czynsz.

Siostra nie przywlaszczyla, jest wspolwlascicielem.
Co ciekawe, prokuratura odmowila wszczecia postepowania bo czyn nie ma cech
przestepstwa.
>
>>>No i czemu zamiast wezwać tę wynajmującą firmę do zapłaty należnej mu
>>>części czynszu atakował ich z ochroniarzami?
>> Wezwal do zaplaty lub opuszczenia nieruchomosci - olali go, nawet nie
>> odpowiedzieli.
>
> To sytuacja wygląda tak, że firma ma roszczenie do siostry, a brat do nich
> o czynsz. Mogą sobie połowy tego czynszu dochodzić na siostrze.

Firma twierdzi ze to brat ma roszczenie do siostry. Firma twierdzi ze zgoda
jednego ze wspolwlascicieli wystarcza. Brat nie podpisywal z nimi umowy wiec
nie jest strona i nie ma nic do gadania. Nie moze nawet wymowic umowy -
wlasnie dlatego ze jej nie podpisywal ;-)))))
Teraz oni sa posiadaczami, dzierzycielami i drugi wlasciciel moze im
naskoczyc. Wlasciciel nie ma wstepu na teren nieruchomosci - ochrona go moze
usunac sila nie pytajac nikogo o zdanie.

Podobnie jak z wynajmem mieszkania - wynajmujacy nie placi i nie mozna go
wywalic na bruk.

> Wynajem lokalu napewno nie jest czynnością zwykłego zarządu.

Mozesz podac definicje "zwyklego zarzadu"? Wyszukuje (google itp) rozne
konteksty, ale jasnej i spojnej definicji jeszcze nie widzialem. Spotkalem
sie za to ze stwierdzeniem ze takiej definicji nie ma!!!