eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaga nastka w sieci, pytanieRe: naga nastka w sieci, pytanie
  • Data: 2005-01-06 19:10:59
    Temat: Re: naga nastka w sieci, pytanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "jacek" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cri8r4$gd3$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Sprawa jest o tyle skomplikowana, że dopóki nie umieści, to nie wiadomo, czy
    w ogóle taki materiał istnieje. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo zrobić
    tak film, by z jednej strony "aktorzy" się nie zorientowali, z drugiej
    strony było na nim cokolwiek widać, a z trzeciej strony materiał by jakiej
    takiej jakości. Kwestia światła, umieszczenia kamery i te sprawy.

    Po pierwsze należało by na nim wymusić, by pokazał, że ma ów film. Niech
    zażąda od chłopaka załóżmy nagrania na płytce CD tego filmu tłumacząc, ze
    jak ma mu zapłacić (czy coś tam innego zrobić) w ramach spełnienia gróźb,
    skoro nie wie, czy film taki istnieje. Po pierwsze może się okazać, ze filmu
    nie ma, albo ze jak nawet jest, to nic na nim nie widać. Po drugie mamy
    jakąś tam poszlakę uprawdopodobniającą sam szantaż. To już pozwala myśleć o
    jakiś konkretnych krokach.

    Zawiadomienie teraz Policji spowoduje, że gość wyjaśni, ze żadnego filmu
    nigdy nie miał i żartował. A jeśli ma, to nie wiadomo, czy faktycznie tego
    gdzieś nie sprzeda. Co prawda wszelkie wydawnictwa czy witryny raczej się
    zabezpieczają na różne sposoby, przed zakupem takiego podstępnie nagranego
    filmu, choćby z obawy przed koniecznością zapłaty odszkodowania, to jednak
    nie można wykluczyć, że mu się uda. A to dla dziewczyny nic przyjemnego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1