eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomolestowanie w sądzie › Re: molestowanie w s?dzie
  • Data: 2006-01-01 09:01:56
    Temat: Re: molestowanie w s?dzie
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... napisał(a):
    >>Zajebiste poczucie bezpieczeństwa. Albo wezmę do buzi penisa szefa, albo
    >>wylatuję z roboty pod byle pretekstem. Miodzio.
    >>Chyba ci się nie zdawało jakie molestowanie może być obleśne...
    >>Dodam że nie zawsze molestowany ma przewagę fizyczną nad molestującym.
    >>Szef bez problemu może sekretarkę zatrzymać po godzinach pozbywając się
    >>świadków, molestować, dotykać, obmacywać, obrażać... A ona nie ma sposobu
    >>się przed tym obronić :-(
    >
    > ma, utrwalic takie zachownaia i zglosic na policje,

    Jasne. Ale jest kilka 'ale', dla niektórych osób nie do przejścia:
    1. 'W trakcie' jest to prawie-gwałt albo gwałt tyle że np. oralny. To
    duże obciążenie psychiczne dla ofiary. Samo macanie w odpowiednich
    okolicznościach może być szokiem :-(
    2. Istnieje bardzo silna zależność ekonomiczna od molestującego. Dla
    niektórych osób po np. 8 latach bezrobocia praca jest całym światem.
    Jeśli to zgłosi to na 99% wyleci z roboty a to oznacza powrót w głęboką
    nędzę. Był taki przypadek niedawno jak coś koło 8 chyba kobiet (nie
    pamiętam szczegółów) było molestowanych przez szefa. Ubogi rejon kraju -
    nikt przez dłuższy czas nie odważył się pisnąć.
    3. Nie każdy jest w stanie wytrzymać taką presję - wiele słabych
    psychicznie osób nie będzie w stanie się przemóc do pójścia na policję i
    opowiedzenia wszystkiego z detalami.
    4. Utrwalenie nie dla każdego jest proste do przeprowadzenia. Owszem,
    aplikantka w sądzie sobie raczej poradzi. A sprzątaczka? Trzeba mieć
    jakieś 'obycie' z techniką. Moja matka (bibliotekarka) np. w życiu nie
    widziała dyktafonu na oczy, nie sądzę żeby wiedziała co powinna
    kupić/pożyczyć i potem jak to obsłużyć. A nie jest ułomna, po prostu nie
    jest obyta z nowoczesną techniką, podowbnie jak wiele osób w naszym kraju.

    Dlatego też wielokrotnie ofiary są bezbronne albo prawie-bezbronne - nie
    są czasem w stanie się obronić bo zbyt wiele czynników stoi na
    przeszkodzie. A sprawcy czują się bezkarni bo u nas to jeszcze
    'normalne' że się panią Kasię klepnie w tyłeczek. :-(
    Klepnięcia czy dotykania nie udowodni bez kamer itp., a bez świadków nie
    da się tego praktycznie udowodnić. A potem w życiu prywatnym taka osoba
    ma różne lęki itp. problemy :-(
    Ale to już temat na inną grupę - FUT

    chester
    --
    http://rowerowy.szczecin.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1