eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomarsz opozycjiRe: marsz opozycji [Czy ECB to euro-komuniści (inflacyjni)?]
  • Data: 2023-06-05 15:46:55
    Temat: Re: marsz opozycji [Czy ECB to euro-komuniści (inflacyjni)?]
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 5 czerwca 2023 o 15:30:27 UTC+2 A. Filip napisał(a):
    > Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
    > > poniedziałek, 5 czerwca 2023 o 11:01:57 UTC+2 Akarm napisał(a):
    > >> W dniu 04.06.2023 o 23:45, PD pisze:
    > >> >
    > >> > Eee tam. Odwalasz jakiś manifest polityczny. Idź sobie z tym na jakiś
    > >> > marsz - ja poważnie pytam ;)
    > >> >
    > >> Żaden manifest, po prostu stwierdzenie faktu. Według niektórych ludzi
    > >> bolszewizm jest systemem doskonałym.
    > >>
    > >> Niedawno sąsiadowi usiłowałem wytłumaczyć inflację. Posługiwałem się w
    > >> tym celu może niezbyt zbliżonymi do prawdziwych, ale za to okrągłymi
    > >> liczbami.
    > >> - Ten plecak przed rokiem kosztował 100 zł, a teraz kosztuje kosztuje
    > >> 200 zł, czyli zdrożał o 100 zł. Oznacza to inflacje 100%, prawda?
    > >> Dotąd wszystko było dla niego jasne.
    > >> - Teraz jesteśmy "na płaskowyżu" i przyszłym roku inflacja spadnie o
    > >> połowę, czyli będzie wynosiła 50%. To jak będzie przedstawiała się cena
    > >> tego plecaka?
    > >> I sąsiad za diabła nie chciał uwierzyć, że ten plecak zdrożeje o kolejne
    > >> 100 zł.
    > >>
    > >> Sąsiad mnie nawet przekonywał, że żadnej inflacji mnie ma. On w każdym
    > >> razie nie widzi żadnego wzrostu cen, a o inflacji mówią wyłącznie
    > >> przeciwnicy jego ulubionego ugrupowania politycznego. Ale nie potrafił
    > >> wytłumaczyć, dlaczego GUS ogłasza co innego. Jak już pisałem, pewnym
    > >> ludziom po prostu bolszewizm pasuje.
    > >
    > > Do bolszewizmu jeszcze na szczęście daleko, ale po prostu kiełbasa wyborcza im
    pasuje.
    > > Bo źle patrzysz na inflację.
    > > Plecak niby kosztuje 200, choć rok temu kosztował 100 - ale nadal kosztuje tyle,
    co dajmy na
    > > to 30 chlebków gruzińskich.
    > > Jeśli ktoś nie ma żadnych oszczędności w pieniądzu, a do tego jest np. emerytem
    mającym
    > > zagwarantowaną waloryzację o wskaźnik inflacji - a jeszcze wszystko nie jebło -
    to dla niego
    > > inflacji nie ma - stać go na mniej więcej tyle samo.
    > >
    > > Hmm, a dla kogo bolszewizm jest doskonały?
    > > Chyba tylko dla tych, którzy nie widzą, że wokoło wali artyleria.
    > > Bo skoro jeszcze w nich nie trafiła, to jest dobrze - albo nawet lepiej, bo np.
    dostaną
    > > pokój w "kołchozie" po tych, co ich do łagru zabiorą po donosie tych, co dostali
    pokój.
    > > Ale nieco inteligentniejsi "palacze" (ludźmi w piecu rewolucji) widzą, że co dość

    > > krótki okres poprzednia zmiana palaczy idzie do pieca i zastępują ich
    > > nowi.
    > Ale inflacja spowodowana drukiem EUR przez ECB (wykup obligacji
    > państwowych) nawet gdy inflacja już szalała to oczywiście nie
    > euro-komunizm? Dlaczego?

    Już raz się na newsach pytałem, kiedy to ostatnio "w eurozonie inflacja szalała", bo
    nie zauważyłem
    od wprowadzenia euro.
    I jeszcze jej ECB dorzucił? A drukują nadal?

    To może ECB drukarką tak rozszalał inflację?

    > Ja bardzo chętnie przykopie PiS tyle że nie więcej niż będzie słuszne z
    > odpowiedzi na to pytanie.

    pisiorom to ty możesz skoczyć obiema nogami na warsztat.
    Lepiej zająć się samokształceniem.
    Bo mnie wciąż też zadziwia, jak to jest, że mimo glapcia kurs euro jest praktycznie
    stabilny,
    dolar się wojenno bardziej bujał, ale też nie odbiega znacząco.
    Albo wszyscy drukują równo (tu podobno przoduje Bank Japonii, który podobno wykupił
    cały japoński dług publiczny - choć nie bezkarnie, jeszcze niedawno jen był w cenie
    centa, teraz jest 1,3 jena za centa) albo jest tak jak z hiszpańską republiką - póki
    było złoto w hiszpańskim banku centralnym to zsrr "bratnio pomagał",
    a rewolucjoniści/anarchiści brzydzili się kapitalistycznym złotem, więc je z chęcią z
    kraju wyganiali.
    Ale jak się to złoto skończyło to i "internacjonalistyczna pomoc" znikła.
    Więc może w NBP też ubywa - aż w końcu, zapewne niedługo, wszystko jebnie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1