-
Data: 2004-03-20 11:54:25
Temat: Re: legalne oprogramowanie w firmie
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Arek wrote:
> Użytkownik Falkenstein napisał:
>> Powiem tak. Jeżeli ustawa czegoś wyraźnie nie zakazuje to jest to
>> dozwolone.
>
> Hmm... przeoczasz jeszcze inne akty wyższego rzędu niż umowa oraz
> konstytucję. A także to, że w umowach musi być zachowana równowaga
> stron.
Konkretnie które? Konstytucja nic o tym nie wspomina.
>> Dobra. Widzę, że tu się nie dogadamy. Wprawdzie NSA w żadnym miejscu
>> nie napisał, że jest to wprowadzenie utworu do obrotu ale poczyńmy
>> takie
>
> Ależ pośrednio napisał!. Podał WYCZERPUJĄCO konkretne sytuacje gdy
> jest udzielenie licencji i orzekł, że w pozostałych przypadkach jest
> sprzedaż egzemplarza, czyli jeśli jest to pierwsza jego sprzedaż to
> jest to wprowadzenie go do obrotu.
Rozstrzygnął kwestię traktowania płyt jako nośników oprogramowania i
obciążenia ich VAT 22%.
> [..]
>> Zaczynamy instalować windowsa i co? Warunkiem zainstalowania go jest
>> zawarcie umowy z microsoftem określającej warunki uzywania programu.
>
> Przepraszam Cię bardzo - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że
> ktokolwiek ma prawo decydować o warunkach UŻYWANIA przeze mnie MOJEGO
> egzemplarza programu!?
>
> Zaczynam dostrzegać w czym jest problem - w nieodróżnianiu przez
> Ciebie pojęć "używania" i "korzystania", które i owszem są sobie
> pokrewne,
> ale NIE SĄ synonimami !
Wyjaśnijmy to. Używanie rozumiem to w potocznym znaczeniu słowa - to jest
zainstalowanie i wykorzystywanie funkcji programu.
Natomiast pomija Pan fak\t, ze z programem związana jest umowa, od
zaakceptowania postanowień której uzależnione jest zainstalowanie programu.
Jeżeli ona Panu nie odpowiada może Pan programu nie inastlować, nadal przy
tym pozostajac włascicelem jego egzemplarza.
> [..]
>> umowa przewiduje, że uzywac tego programu możemy tylko wówczas, gdy w
>> zestawie jest konkretna częśc komputerowa.
>
> I znowu wracamy do tego, że to kliknięcie NIE JEST moim oświadczeniem
> woli i nie ma tu zawarcia żadnej umowy.
Proszę wybaczyć, ale nawet najlepszy dowcip powtarzany wielokrotnie staje
się nudny.
Odstyłam do definicji oświadczenia woli w kodeksie cywilnym.
Jak rozumiem podnosi Pan, że składa oświadczenie pomimo braku woli. Teoria
prawa zna takie sytuacjie i określa je jako /reservatio mentalis/ , przy
czym kategorycznie stwierdza, ze pozostaje ono bez wpływu na ocenę skutków
złozonego oświadczenia.
>
>> Zakład o to kto ma rację... jakie to prymitywne.
>
> To nie jest zakład o to kto ma rację.
> Twoje wypowiedzi kogoś mogą słono kosztować - jeżeli wzbudzą u kogoś
> niepokój i skłonią go do rezygnacji z zakupu OEM na rzecz BOXu.
> A jak widać jedną osobę już skłoniły.>
> Dlatego to nie jest zakłada o głupią rację, tylko o to jaką Ty jesteś
> gotów wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.
> Jak widać nie bierzesz żadnej nie tylko finansowej, ale nawet nie
> pokazujesz swojej twarzy, jesteś anonimowy.
Nie biorę żadnej odpowiedzialności za moje porady i opinie. Nie twierdzę
tez, że jestem nieomylny. I robię to w całkowitej zgodzie z jawnym i
powszechnie dostępnym regulaminem (faq) grupy pl.soc.prawo - patrz punkt
6.1d.
>> Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że to ile warte jest moje zdanie
> > ocenią obserwatorzy tej dyskusji i z pewnością
>
> Zanim oni ocenili Ty już SAM to zrobiłeś!
> Stwierdziłeś, że nie postawisz na nie nawet złamanego grosza !
>
> To chyba wszystko mówi, wszystko weryfikuje, prawda?
Pozwolę sobie odesłać Pana do uzasadnienia mojego stanowiska w tym
przedmiocie i ponownie oddać się pod ocenę innych dyskutantów.
>> Chciałbym przypomnieć, że publicznie zapowiadał Pan pozywanie
>> microsoftu o odszkodowania za oszustwo. Jeżeli uważa Pan swoje
>> stanowisko za słuszne, to prosze odpowiedziec na moje wielokrotnie
>> stawiane pytanie czy w ogóle taki pozew został złożony, w jakim
>> sądzie i jaki jest stan sprawy.
>
> Został złożony przeciwko M$, a także Cisco i jeszcze dwóm innym małym
> firmom, które zgodziły się podłożyć w roli "adwokata diabła" coby M$
> i Cisco nie zablokowały procesu na lata.
Czy mógłnym prosić o podanie sygnatury sprawy i do którego sądu pozew został
wniesiony? Oraz o podanie na jakim etapie jest owo postępowanie?
>> Przykro mi Panie Arnoldzie, ale to ile warta jest moja opinia
>> pozwolę ocenić obserwatorom tej publicznej dyskusji i zdam się na
>> ich osąd. NIe wiem jak Pan, ale ja nie czuję potrzeby podpierania
>> mojej opini pieniedzmi.
>
> Ja też nie, ale nie w tej sytuacji, gdy te opinie mogą kosztować
> innych ludzi konkretne pieniądze. Dlatego ja jasno mówię, że biorę
> za nie odpowiedzialność i jeśli ktoś uważa, że nie mam racji to może
> mi to udowodnić i jeszcze zarobić na tym 1, 5, 10 tys.
Ponownie stwierdzam, że udzielanie porad *darmowych* na tej grupie z
założenia nie wiąże się z braniem na siebie żadnej odpowiedzialości przez
udzielających porad. Osoby z nich korzystające czynią to na własne ryzyko.
> Rzuciłem już wielokrotnie tą rękawicę - jak dotąd widzę, że moich
> oponentów stać jedynie na bicie piany i mącenie wody z niewiadomego
> powodu :(
> A to doskonale coś pokazuje, prawda?
Pozwolę sobie zatrzymac dla siebie mój komentarz do tego fragmentu
wypowiedzi. I poddać ten fragment publicnej ocenie innych dyskutantów.
>> Chciałbym zwrcić uwagę, że ten artykuł dotyczy naruszenia zakazów
>> nieuczciwej konkurencji a nie umów związanych z oprogramowaniem OEM.
>> Wobec tego powołanie go tu jest bezprzedmiotowe.
>
> To była tylko dygresja do swobody umów. No bo niby dlaczego M$ miałby
> nie móc dołącząć darmowego odtwarzacza do systemu, jak Ty to mówiłeś:
> jest to zakazane gdzieś w ustawie !?
W tym przypadku chodzi o przepisy europejskie zakazujace nadużywania pozycji
monopolistycznej na rynku.
> Ja tego np. nie rozumiem. Znaczy rozumiem ból twórców innych
> odtwarzaczy, ale że to miałoby podpadać pod czyn nieuczciwej
> konkurencji to już przesada.
Ja także nie rozumiem wielu orzeczeń. W tym jednak przypadku nie podejmę się
dyskusji, gdyz nie znam się na prawie konkurencji.
Aha, i jeszcze jedno. Prosze ustawić sobie sygnaturkę poprzedzoną właściwym
delimiterem. To ułatwi odpowiadanie i będzie zgodne z netykietą.
--
Falkenstein
Oderint dum metuant
Następne wpisy z tego wątku
- 20.03.04 14:32 poilkj
- 20.03.04 15:02 Arek
- 20.03.04 16:40 Marcin 'Radmar' Wasilewski
- 20.03.04 16:47 Falkenstein
- 22.03.04 08:18 Plumpi
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
Najnowsze wątki
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni