eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegalne oprogramowanie w firmie › Re: legalne oprogramowanie w firmie
  • Data: 2004-03-20 10:44:07
    Temat: Re: legalne oprogramowanie w firmie
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Falkenstein napisał:
    > Powiem tak. Jeżeli ustawa czegoś wyraźnie nie zakazuje to jest to dozwolone.

    Hmm... przeoczasz jeszcze inne akty wyższego rzędu niż umowa oraz
    konstytucję. A także to, że w umowach musi być zachowana równowaga stron.

    > Dobra. Widzę, że tu się nie dogadamy. Wprawdzie NSA w żadnym miejscu nie
    > napisał, że jest to wprowadzenie utworu do obrotu ale poczyńmy takie

    Ależ pośrednio napisał!. Podał WYCZERPUJĄCO konkretne sytuacje gdy jest
    udzielenie licencji i orzekł, że w pozostałych przypadkach jest sprzedaż
    egzemplarza, czyli jeśli jest to pierwsza jego sprzedaż to jest to
    wprowadzenie go do obrotu.

    [..]
    > Zaczynamy instalować windowsa i co? Warunkiem zainstalowania go jest
    > zawarcie umowy z microsoftem określającej warunki uzywania programu.

    Przepraszam Cię bardzo - ale na jakiej podstawie twierdzisz, że
    ktokolwiek ma prawo decydować o warunkach UŻYWANIA przeze mnie MOJEGO
    egzemplarza programu!?

    Zaczynam dostrzegać w czym jest problem - w nieodróżnianiu przez Ciebie
    pojęć "używania" i "korzystania", które i owszem są sobie pokrewne,
    ale NIE SĄ synonimami !

    [..]
    > umowa przewiduje, że uzywac tego programu możemy tylko wówczas, gdy w
    > zestawie jest konkretna częśc komputerowa.

    I znowu wracamy do tego, że to kliknięcie NIE JEST moim oświadczeniem
    woli i nie ma tu zawarcia żadnej umowy.

    > Zakład o to kto ma rację... jakie to prymitywne.

    To nie jest zakład o to kto ma rację.
    Twoje wypowiedzi kogoś mogą słono kosztować - jeżeli wzbudzą u kogoś
    niepokój i skłonią go do rezygnacji z zakupu OEM na rzecz BOXu.
    A jak widać jedną osobę już skłoniły.

    Dlatego to nie jest zakłada o głupią rację, tylko o to jaką Ty jesteś
    gotów wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.
    Jak widać nie bierzesz żadnej nie tylko finansowej, ale nawet nie
    pokazujesz swojej twarzy, jesteś anonimowy.

    > Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że to ile warte jest moje zdanie
    > ocenią obserwatorzy tej dyskusji i z pewnością

    Zanim oni ocenili Ty już SAM to zrobiłeś!
    Stwierdziłeś, że nie postawisz na nie nawet złamanego grosza !

    To chyba wszystko mówi, wszystko weryfikuje, prawda?

    > Chciałbym przypomnieć, że publicznie zapowiadał Pan pozywanie microsoftu o
    > odszkodowania za oszustwo. Jeżeli uważa Pan swoje stanowisko za słuszne, to
    > prosze odpowiedziec na moje wielokrotnie stawiane pytanie czy w ogóle taki
    > pozew został złożony, w jakim sądzie i jaki jest stan sprawy.

    Został złożony przeciwko M$, a także Cisco i jeszcze dwóm innym małym
    firmom, które zgodziły się podłożyć w roli "adwokata diabła" coby M$
    i Cisco nie zablokowały procesu na lata.


    > Przykro mi Panie Arnoldzie, ale to ile warta jest moja opinia pozwolę ocenić
    > obserwatorom tej publicznej dyskusji i zdam się na ich osąd. NIe wiem jak
    > Pan, ale ja nie czuję potrzeby podpierania mojej opini pieniedzmi.

    Ja też nie, ale nie w tej sytuacji, gdy te opinie mogą kosztować innych
    ludzi konkretne pieniądze. Dlatego ja jasno mówię, że biorę za nie
    odpowiedzialność i jeśli ktoś uważa, że nie mam racji to może mi to
    udowodnić i jeszcze zarobić na tym 1, 5, 10 tys.

    Rzuciłem już wielokrotnie tą rękawicę - jak dotąd widzę, że moich
    oponentów stać jedynie na bicie piany i mącenie wody z niewiadomego
    powodu :(

    A to doskonale coś pokazuje, prawda?

    > Chciałbym zwrcić uwagę, że ten artykuł dotyczy naruszenia zakazów
    > nieuczciwej konkurencji a nie umów związanych z oprogramowaniem OEM. Wobec
    > tego powołanie go tu jest bezprzedmiotowe.

    To była tylko dygresja do swobody umów. No bo niby dlaczego M$ miałby
    nie móc dołącząć darmowego odtwarzacza do systemu, jak Ty to mówiłeś:
    jest to zakazane gdzieś w ustawie !?
    Ja tego np. nie rozumiem. Znaczy rozumiem ból twórców innych
    odtwarzaczy, ale że to miałoby podpadać pod czyn nieuczciwej konkurencji
    to już przesada.

    pozdrawiam
    Arek




    --
    http://www.elita.pl/arek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1