eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegalne oprogramowanie w firmie › Re: legalne oprogramowanie w firmie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Falkenstein" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: legalne oprogramowanie w firmie
    Date: Fri, 19 Mar 2004 16:19:23 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 77
    Message-ID: <c3f316$p5h$1@inews.gazeta.pl>
    References: <c3e44n$oh3$1@korweta.task.gda.pl> <c3etcs$d4b$2@news.onet.pl>
    <c3eud7$dfk$1@korweta.task.gda.pl> <c3f04t$ddf$1@inews.gazeta.pl>
    <c3f1mt$2h3$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: svkura4.it-net.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1079709542 25777 62.233.194.115 (19 Mar 2004 15:19:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 19 Mar 2004 15:19:02 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-User: rodrig_von_falkenstein
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:201767
    [ ukryj nagłówki ]

    Arek wrote:
    > Użytkownik Falkenstein napisał:
    >> To jest wersja Pana Arnolda. Od pewnego czasu usiłuje on przekonac
    >> cały świat, że nie ma licencji OEM bo nie przewiduje jej ustawa o
    >> prawie autorskim.
    >
    > Ale dlaczego kłamiesz na temat tego co ja mówię?
    > Oczywiście, że umowa OEM - a nie licencja - istnieje. Z tym, że jest
    > to umową pomiędzy twórcą/dystrybutorem oprogramowania a
    > producentem/dystrybutorem sprzętu i klienta ona wielkieg g...
    > obchodzi.

    Niech będzie. A jak nazwiesz umowe, którą zawierasz przy instaowaniu
    programu? Chodzi mi o kliknięcie "akceptuję umowę"?

    > Oczywiście na oprogramowanie wprowadzone do obrotu w ramach takiej
    > umowy mówi się popularnie "oprogramowanie OEM", ale to wszystko.
    >
    > > Z dyskusji z nim wywnioskowałem, że nie rozumie on, że poza
    >> umowami, których postanowienia uregulowano ustawowo istnieją także
    >> umowy nienazwane.
    >
    > Ale po co kłamiesz albo nic nie zrozumiałeś.
    > Cały czas zwracałem Ci uwagę, że kwestię praw autorskich reguluje
    > Ustawa o prawach autorskich i pokrewnych i wszelkie SPRZECZNE z nią
    > postanowienia umów są nieskuteczne, albo nawet powodują nieważność.

    Żaden z przepisów ustawy nie wyklucza odmiennego uregulowania stosunków
    pomiędzy producentem i uzytkownikiem programu. Nie zakazuje zawierania
    innych umów. W doktrynie przyjęło się, że "sprzeczne z ustawą" oznacza
    sytuację, w której istnieje ustawowy zakaz odmiennych uregulowań.

    >> Poza tym na twoim miejscu byłbym ostrożny przy opieraniu się na
    >> kontrowersyjnych opiniach prawnych z zakresu prawa autorskiego
    >> formułowanych przez technika hydraulika
    >> http://www.elita.pl/arek/o_mnie.html
    >
    > I znowu kłamiesz na mój temat - po co to robisz? - a ponadto
    > PONOWNIE wykazujesz się niezrozumieniem podstawowych słów w j.
    > polskim.
    >
    > hydraulik: wykwalifikowany robotnik zakładający i naprawiający
    > instalacje i urządzenia wodnokanalizacyjne.
    >
    > Nigdy w życiu nie pracowałem przy urządzeniach wodnokanalizacyjnych
    > ani nie byłem w tym zakresie kształcony.

    Racja. Zwracam honor.

    > A najwyraźniej prezentowane teraz przez Ciebie przekonanie, że szkoła
    > to jedyne miejsce zdobywania umiejętności, wiedzy, doświadczeń i
    > wykkształcenia kompromituje Cię na całej linii.

    Oczywiście że nie. Ale do formułowania kategorycznych opinii prawnych
    wypadałoby mieć wykształcenie choć odrobinę zwiazane z prawem. Być może masz
    szeroką wiedzę z zakresu prawa podatkowego i gospodarczego, ale Twoje
    wypowiedzi obnażają braki w wiadomościach z zakresu podstaw praw cywilnego

    > Zrozumiałbym gdybyś przestrzegał, że jestem przedsiębiorcą,
    > menadżerem, reżyserem, pisarzem, scenarzystą, kompozytorem,
    > redaktorem, ale pisanie o mnie "technik hydraulik" to kolejna żałosna
    > próba dyskredytacji w gówniarzerskim stylu
    > A fe! :(
    >
    >
    >> A pełną treść jego stanowiska w sprawie OEM znajdziesz tutaj:
    >> http://www.sti.org.pl/oem_list_ms.htm
    >
    > Dzięki za link.
    >
    > Arek

    --
    Falkenstein
    Oderint dum metuant


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1